Computerworld.pl
Konferencje
Badania redakcyjne
Tematy
Agile
AI (Artificial Intelligence)
Aplikacje Biznesowe
Bezpieczeństwo
Big Data
Cloud Computing
DataCenter
SDN
Sieci
Smart City
Sprzęt B2B
Praca w IT
Przemysł 4.0
Digital Leaders
Badanie AudIT
Biblioteka IT
TOP200
Strefy tematyczne
Efektywna praca hybrydowa
Sieci w logistyce
Raportowanie ESG - wszystko, co trzeba wiedzieć
Atman 30 lat Internetu komercyjnego
×
Szukaj
Konferencje
Wiadomości
CIO Executive
Podcasty
Badania redakcyjne
Okiem Prezesa
Wywiady
Badanie AudIT
Biblioteka IT
Praca w IT
Tematy
Agile
AI (Artificial Intelligence)
Aplikacje Biznesowe
Bezpieczeństwo
Big Data
Cloud Computing
DataCenter
SDN
Sieci
Smart City
Sprzęt B2B
Praca w IT
Przemysł 4.0
Digital Leaders
Strefy tematyczne
Efektywna praca hybrydowa
Sieci w logistyce
Raportowanie ESG - wszystko, co trzeba wiedzieć
Atman 30 lat Internetu komercyjnego
TOP200
Kiosk
Archiwum
Newslettery
Strona główna
Temat
Fitbit
Temat: Fitbit
Już 6 czerwca duża migracja danych w usługach Google
Google szykuje się do dużej migracji danych użytkowników
Fitbit do działania będzie wymagać konta Google
Daniel Olszewski
Nadchodzi nieuniknione. Google będzie wymagać konta Google do uruchomienia i aktywacji zegarków Fitbit.
UE sprawdzi, czy przejęcie przez Google firmy Fitbit nie łamie ustawy antymonopolowej
Janusz Chustecki
Google zgłosił jeszcze w zeszłym roku zamiar kupienia za 2,1 bln USD firmy Fitbit (specjalizującej się w rozwiązaniach śledzących aktywność użytkowników uprawiających sport). Po wielu miesiącach rozmów obie strony doszły do porozumienia i obecnie transakcja ta wydaje się być bliska sfinalizowania, co spotyka się ze sprzeciwem ze strony różnych gremiów, w tym Unii Europejskiej.
Fitbit przejęty przez Google
Janusz Chustecki
Google ogłosił pod koniec zeszłego tygodnia zamiar kupna firmy Fitbit, znanego producenta inteligentnych zegarków oraz opasek monitorujących aktywność fizyczną użytkownika. Wartość transakcji wynosi około 2,1 mld USD.
Dlaczego urządzenia „wearables” poniosły porażkę?
Janusz Chustecki
Analitycy zadają sobie pytanie, dlaczego urządzenie „wearables” (czyli noszone na sobie) nie wypaliły. Przypominają też, że kilka lat temu wydawało się, iż będzie to absolutny hit. Sugerowano wtedy, że będzie to kolejna ważna platforma sprzętowa obsługująca sieci społecznościowe. Nic takiego się na stało i popyt na tego typu urządzenia – chodzi tu głównie o inteligentne zegarki - ciągle spada.
Elektronika noszona w pigułce
Computerworld Online/DP
Jeśli “elektronika noszona” (ang. wearables) będzie zdobywać rynek w tempie, które jest prognozowane przez analityków, to za moment czeka nas wysyp wszelkiego rodzaju akcesoriów (jak inteligentne zegarki) oraz garderoby naszpikowanej elektroniką. Jest o co walczyć. Firma badawcza IDC także przewiduje, że podaż na rynku urządzeń noszonych (takich jak inteligentne zegarki czy okulary) osiągnie wartość prawie 112 mln produktów w 2018 roku. Urządzenia te jednak znacznie się zmienią i nie będą przypominały gadżetów sprzedawanych teraz. „Następnym krokiem jest to, że górny przycisk od mojej koszuli stanie się interfejsem komputerowym łączącym ją z chmurą” – mówi Ian Campbell, CEO firmy Nucleus Research. „Google Glass skończą jako produkt niszowy, tak jak Segway” – dodaje. Producenci już ruszyli do wyścigu o nowe pole zbytu. Wyścig ten świetnie podsumował Kaz Hirai, CEO firmy Sony, w trakcie swojego przemówienia na targach CES: „Masz tylko dwa nadgarstki i jedną głowę, nie będziesz mógł nosić jednocześnie 10 produktów. Jeśli już sprawisz, że klient kupi Twoje urządzenie na swój nadgarstek, prawdopodobnie zostanie z nim”. Przybliżamy tematykę tzw. wearables oraz przedstawiamy kilka kategorii produktów, którymi już wkrótce będziesz zainteresowany.
Reklama zamknie się za 15 sekund. Przejdź do serwisu »