Jeśli transakcja zostanie sfinalizowana, będzie to jedno z największych przejęć, jakie Google dokonał w swojej całej historii. Google produkuje co prawda kilka urządzeń podobnych do tych, które sprzedaje firma Fitbit, ale po przejęciu szeregu opatentowanych przez nią technologii będzie w stanie znacznie poszerzyć swoją ofertę w tym segmencie rynku IT.

A Rynek ten – mowa o urządzeniach typu "wearables", czyli takie które użytkownik nosi na sobie – rozwija się ostatnio bardzo dynamicznie. Google uznał widocznie, że warto na ten rynek wejść śmielej, stąd decyzja o przejęciu Fitbit.

Zobacz również:

• Cyberobrona? Mamy w planach
• Użytkownicy Androida mogą się wkrótce zdziwić
• Yahoo kupiło kolejną platformę informacyjną

Wiadomość ta nie zaskoczyła analityków, gdyż Google od dawna sygnalizował, że jest bardzo zainteresowany tym rynkiem i zamierza powalczyć na nim z jednym z największych dostawców tego typu urządzeń, jakim jest Apple. Można się więc spodziewać, że w ofercie Google już niedługo pojawią się kolejne pozycje należące do urządzeń „wearable”.

Google będzie musiał sobie przy tym poradzić z głównym problemem, jaki nie został do tej pory rozwiązany w przypadku takich urządzeń, jak inteligentne zegarki czy różnego rodzaju opaski monitorujące stan użytkownika. Chodzi tu o zapewnienie danym gromadzonym przez takie urządzenia odpowiedniego poziomu bezpieczeństwa. A są to niejednokrotnie wyjątkowo poufne informacje medyczne, które powinny być zabezpieczone na wszystkie możliwe sposoby, tak aby nie dostały się w ręce nieupoważnionych do tego osób.

Transakcja przejęcia ma zostać sfinalizowana w pierwszej połowie 2020 r.