Spadki akcji firm IT w związku z paniką na GPW

Spadki akcji firm IT w związku z paniką na GPW

P. Kardach

Nieco mniej spadła wartość giełdowa Sygnity (13,85%, 58,03 mln zł). "Oczywiście nasi akcjonariusze mają prawo być nieusatysfakcjonowani spadkiem kursu akcji, który jest głównie efektem strat jakie firma przynosiła w trzech kwartałach 2007 r. Dodatkowo na ten spadek wpływa zła koniunktura na światowych rynkach finansowych. Tymczasem intensywna restrukturyzacja przynosi już widoczne efekty. W IV kwartale 2007 r. chcemy wygenerować 56 mln zł zysku operacyjnego. W tym zaś roku zdecydowanie zmniejszymy koszty działania Grupy Sygnity, co podniesie naszą efektywność i poprawimy wyniki" - mówi Piotr Kardach, prezes zarządu Sygnity. "Mam nadzieję, że takie efekty wpłyną na odbudowanie kursu naszych akcji i na jego średniookresowy wzrost. Nie jestem jednak w stanie prognozować kiedy to się stanie. Pogłoski o recesji na rynku amerykańskim i spadek indeksów na światowych giełdach na pewno nam nie pomagają. Dla inwestorów lokujących środki długoterminowo nasze akcje mogą być teraz ciekawą inwestycją, gdyż ich wartość - moim zdaniem - jest niedoszacowana" - przekonuje.

Spadki akcji firm IT w związku z paniką na GPW

P. Ptaszek-Strączyńska

Wartość akcji Macrologic spadła w ciągu ostatnich tygodni o 4,63% (4,54 mln zł). Według spółki, spadek ceny akcji nie ma podstaw w analizie fundamentalnej. "Po raz kolejny pokażemy po czwartym kwartale 2007 r. historycznie wysokie wyniki przychodów i rentowności. Pakiet Xpertis silnie wspiera wzrost naszych marż na kontraktach, a plan pozyskania nowych klientów został wykonany. Fuzja Grupy przynosi rezultaty w postaci współpracy sprzedażowej i usługowej, a nowo pozyskany podmiot w Grupie przyczyni się do wzrostu kompetencji produkcyjnych" - przekonuje Patrycja Ptaszek-Strączyńska, dyrektor ds. komunikacji w Macrologic. "Dobre wyniki i perspektywy na przyszłość są jednak dzisiaj konfrontowane z praktyką finansów behawioralnych, w których emocje są najistotniejszym źródłem wyceny. Choć kursy spadają, zauważamy jednak, że spadki na papierach MCL są niższe niż w branży IT oraz na tle innych branż. W naszej ocenie obecna wycena jest pochodną niezgody wielu nowych graczy na ryzyko inwestowania na giełdzie. Wierzą w nas analitycy, wydając - w tych trudnych czasach - rekomendację kupuj" - dodaje.

Zobacz również:

  • Kolejny gigant mediów społecznościowych wszedł wczoraj na giełdę
  • GPW przenosi swój nowy system transakcyjny

Dobre wyniki i perspektywy na przyszłość są jednak dzisiaj konfrontowane z praktyką finansów behawioralnych, w których emocje są najistotniejszym źródłem wyceny - przekonuje Patrycja Ptaszek-Strączyńska, dyrektor ds. komunikacji w Macrologic.

Fundusze unijne, przeznaczone na wydatki na informatykę w sektorze przedsiębiorstw i samorządów powinny być dostępne w drugiej połowie 2008 r. Sektor IT jest zaś dobrze oceniany przez rynek finansowy, jako jedna z czterech branż, która może przynosić zyski w bieżącym roku. Minorowym nastrojom i alarmującym nagłówkom prasy towarzyszą zaś dobre wyniki finansowe spółek giełdowych. Daleko inaczej działo się w okresie ostatniej bessy. A to może oznaczać, że wzrosty powrócą na warszawski parkiet.

Spadki akcji firm IT w związku z paniką na GPW

K. Cieślak

Jedną z najniższych przecen odnotowały akcje ABG Spin (5,69%, 38,81 mln zł). Wpływ na to miały zapewne dobre wyniki za trzeci kwartał dotyczące już połączonych spółek ABG Ster-Projekt i Spin. W okresie tym przychody ABG Spin były wyższe - od zsumowanych wyników obu tych spółek - o 25%, a zysk netto o 24%. "Obecna sytuacja na giełdzie nie ma związku z sytuacją biznesową poszczególnych spółek, a z czynnikami makroekonomicznymi w USA. Cieszy nas, że na tle rynku IT, odnotowujemy najmniejsze spadki. Świadczy to o pozytywnym odbiorze naszej spółki wśród inwestorów" - ocenia Karol Cieślak, wiceprezes ds. finansowych ABG Spin.

Zarząd spółki prognozuje średnioroczny wzrost zysku netto w latach 2008-2010 na poziomie 30%. AGB SPIN ma rozwijać się przede wszystkim przy użyciu środków własnych i dotacji unijnych. Firma otworzyła niedawno oddział w Rumunii. "Najważniejszym jednak dla nas ostatnio wydarzeniem było przejęcie pionu Sygnity zajmującego się rozwiązaniami dla placówek służby zdrowia. Dzięki temu obsługujemy już ok. 500 szpitali w Polsce. Staliśmy się niekwestionowanym liderem tego rynku. Nasze akcje to dobra inwestycja, co potwierdzają analitycy" - konkluduje Karol Cieślak.


TOP 200