Spadki akcji firm IT w związku z paniką na GPW

Na liście największych spadków pierwszych dwóch tygodni tego roku szóste miejsce zajął krakowski Comarch. W tym okresie wartość jego akcji spadła o 34,73% (spadek kapitalizacji o ok. 497 mln zł). Niewiele mniejszy spadek odnotował ATM (kapitalizacja niższa o 91,8 mln zł). Po uwzględnieniu splitu akcji, który miał miejsce 10 stycznia, wartość akcji tej warszawskiej spółki zmniejszyła się o 30%. Tymczasem, jak zapewniają przedstawiciele ATM, spółka zrealizowała większość celów strategicznych i mimo niekorzystnej sytuacji na rynkach kapitałowych, fundamentalnie ma się dobrze.

Spadki akcji firm IT w związku z paniką na GPW

R. Szwed

"Przykrą sprawą jest to, że obserwowane na GPW spadki są kompletnie oderwane od sytuacji w polskich firmach IT. Ani w naszej firmie, ani w wielu innych, których akcje podlegają przecenie, nie widzę żadnego zagrożenia ewidentnie złymi wynikami. W naszej firmie dokonaliśmy znaczących inwestycji w drugiej połowie 2007, wykorzystując środki pozyskane z emisji, i przełoży się to na wzrost sprzedaży w 2008" - komentuje Roman Szwed, prezes zarządu ATM. W 2007 r. firma odnotowała trzykrotny wzrost sprzedaży systemów bezpieczeństwa, dobrze sprzedawały się także rozwiązania sieciowe (53%) oraz usługi hostingu i kolokacji (70%). Czterokrotnie wzrosła sprzedaż przez rozwiązań internetowej dystrybucji treści multimedialnych. Hitem ATM okazał się najmłodszy produkt - system Atmosfera, który doczekał się 15 wdrożeń. "Branża IT była zaniedbana w poprzednich latach jeśli chodzi o wydatkowanie pieniędzy z kasy publicznej, gorzej było tylko w rybołówstwie, a więc perspektywy na większe środki na rynku IT w 2008 są znakomite. Dla nas zaś ten rok będzie rokiem podniesienia efektywności we wszystkich strategicznych obszarach" - ocenia. "Może być tylko znacznie, znacznie lepiej i trudno zrozumieć, dlaczego długi hipoteczne w Stanach Zjednoczonych przekładają się na kompletnie oderwaną od rzeczywistości wycenę naszej, ale także innych spółek" - dodaje.

Zobacz również:

  • Kolejny gigant mediów społecznościowych wszedł wczoraj na giełdę
  • GPW przenosi swój nowy system transakcyjny

Mamy nadzieję, że to szaleństwo się za chwilę skończy i spółki zaczną odrabiać straty na wartości akcji, tym bardziej że już teraz wyceny są niekiedy niższe niż wartości księgowe tych spółek! - mówi Roman Szwed, prezes zarządu ATM.

Od 1 stycznia 2008 r. fundusz MCI Management stracił na wartości 38,14% i odnotował spadek kapitalizacji o 291,32 mln zł. Cena zaś akcji należących do jego portfela spółek One-2-One spadła o 25,93% (9,73 mln zł), a S4E o 8,72% (1,43 mln zł). Według Tomasza Czechowicza, partnera zarządzającego MCI Management, spółki portfelowe należące do funduszu zanotowały w większości wypadków bardzo dobre wyniki za 2007 r.

Spadki akcji firm IT w związku z paniką na GPW

Tomasz Czechowicz

"Niektóre z nich są wręcz rekordowo wysokie. Pierwsze wyniki ogłosiła spółka S4E, gdzie zaistniało istotne przekroczenie planów i prognoz oraz spółka TravelPlanet - ponad 60% wzrost sprzedaży. Zbliżonych, dobrych wyników oczekujemy także od pozostałych spółek portfelowych" - dodaje. Według prognoz, MCI zamknie 2007 r. zyskiem netto w wysokości 29 mln USD. Wydatki na nowe inwestycje mają przekroczyć 40 mln USD. Realizowanych ma być co najmniej sześć projektów. W ciągu najbliższych dwóch lat spółka zamierza rozpocząć działalność w Litwie, Łotwie, Estonii, na Węgrzech i terytorium byłej Jugosławii. Aktualnie w portfelu MCI znajduje się 21 spółek.


TOP 200