Desktop klasyczny czy wirtualny?

5. Lokalny, zwirtualizowany system operacyjny

Rozwiązanie to występuje w dwóch podstawowych wersjach. Pierwsza to zainstalowany w komputerze klienckim, PC lub notebooku, hypervisor uruchamiający maszynę wirtualną, która tworzy samodzielne środowisko odizolowane od sprzętu i oprogramowania działającego na zewnątrz VM. W drugim przypadku, hypervisor jest zainstalowany w systemie BIOS i pozwala użytkownikowi na niezależne uruchamianie wielu instancji systemu lub różnych systemów operacyjnych bez potrzeby korzystania z oprogramowania OS pełniącego rolę podstawowego hosta.

Zalety: Możliwość uruchamiania wielu systemów OS w jednym komputerze bez problemów dotyczących ich zgodności, a także obsługi urządzeń klienckich, takich jak smartfony lub komputery naręczne.

Wady: Możliwość wystąpienia konfliktów w dostępie do zasobów. Względnie mała dojrzałość technologii hypervisorów klienckich i mechanizmów zapewniających bezpieczeństwo.

Przykłady rozwiązań tej klasy: Citrix Dazzle, Wyse PocketCloud, TCX, VMware View Client Virtualization, Microsoft VDI.

Koszty wciąż hamują popularyzację

Choć jednym z głównych argumentów przemawiających za wdrożeniem VDI jest ograniczenie kosztów, warto zdawać sobie sprawę, że budowa takiej infrastruktury wcale nie jest tania, a podawane przez producentów wartości nie zawsze odzwierciedlają realne warunki.

VDI w wersji open source

Open Virtual Desktop (OVD) to opracowane przez francuską firmę Ulteo, bezpłatne oprogramowanie VDI typu open source, którego kolejna, druga wersja pojawiła się na rynku w lutym br. Ulteo oferuje komercyjne wsparcie techniczne dla firm, które chciałyby wdrożyć ten system, zapewniając, że jest on znacznie tańszy w stosunku do kosztów wsparcia podobnych rozwiązań, takich jak Citrix Systems, Microsoft lub VMware.

Open Virtual Desktop wykorzystuje technikę strumieniowego dostarczania aplikacji Windows lub Linux do zdalnych komputerów PC lub notebooków i jest rozwiązaniem konkurencyjnym dla takiego oprogramowania, jak Microsoft Terminal Services lub Citrix XenApp. Jak jednocześnie podkreśla Thierry Koehrlen, dyrektor Ulteo, wśród tych systemów tylko OVD umożliwia dostarczanie aplikacji linuksowych.

Aktualna wersja OVD - z technologicznego punktu widzenia - nie jest rozwiązaniem do wirtualizacji aplikacji lub też komputerów PC. Jak określa to Thierry Koehrlen, jest to technologia do "wirtualizacji sesji" (session virtualization), wykorzystująca względnie proste technologie strumieniowe, takie jak Terminal Services do dostarczania obrazów, które są wyświetlane w komputerach klienckich przy wykorzystaniu przeglądarki internetowej obsługującej język Java.

Współzałożycielami Ulteo są Gael Duval, który wcześniej utworzył Mandrake Linux (obecnie Mandriva), oraz Thierry Koehrlen, który wcześniej założył firmę Intalio, opracowującą oprogramowanie open source do zarządzania procesami biznesowymi.

Przykładem może być oferta kompletnego systemu VDI (serwery, pamięć masowa, urządzenia sieciowe, oprogramowanie), wprowadzona ostatnio wspólnie przez VMware, EMC i Cisco Systems. Prezentowana w niej ocena kosztów to 750 USD/wirtualny komputer PC, co jest wartością porównywalną z ceną nowego komputera PC z Windows 7 (600-800 USD). Jednocześnie przedstawiciele VMware zapewniają, że przy wykorzystaniu najnowszej wersji oprogramowania View 4, w porównaniu z klasyczną infrastrukturą PC, koszty utrzymania systemu można zmniejszyć o połowę.

Należy jednak zwrócić uwagę, że wartość 750 USD została obliczona przy założeniu, że w przedsiębiorstwie zainstalowanych zostanie co najmniej 2048 wirtualnych PC, a więc całkowita wartość inwestycji to minimum 1,5 mln USD. Kalkulacja dla mniejszych wdrożeń wygląda więc zupełnie inaczej.

Oprócz tego przyjęto założenie, że rolę urządzeń końcowych pełnić będą istniejące, odpowiednio przystosowane komputery PC. W praktyce oznacza to, że koszty zużycia energii i wsparcia technicznego wcale nie ulegną istotnej redukcji. Natomiast jeżeli użytkownik zdecyduje się na wymianę sprzętu klienckiego i zainstalowanie urządzeń typu cienki lub zerowy klient, to koszt inwestycji dodatkowo wzrośnie o 400-500 USD/użytkownika. Początkowe nakłady mogą więc być znacznie wyższe niż klasycznej infrastruktury PC, choć w tym ostatnim przypadku można oczekiwać większych oszczędności w trakcie późniejszej eksploatacji.

"Taka jest rzeczywistość. Początkowa cena, jaką trzeba zapłacić za infrastrukturę i sprzęt typu zerowego klienta, prawie niezależnie od jego producenta, jest podobna do kosztów klasycznej infrastruktury PC. Oszczędności można uzyskać później, dzięki niższym kosztom utrzymania systemu" - przyznaje Robert Ayala, dyrektor Dell Commercial Client Group.


TOP 200