Desktop klasyczny czy wirtualny?

Nie wszyscy są zachwyceni

Niektórzy obserwatorzy rynku zaczęli więc głosić, że rok 2010 będzie "rokiem wirtualizacji PC" i początkiem masowej popularyzacji technologii VDI. Jednocześnie firmy analityczne zaczęły publikować wyniki badań, które mają świadczyć, że zainteresowanie tą technologią w korporacjach i przedsiębiorstwach szybko rośnie i już w najbliższych latach można oczekiwać lawiny jej wdrożeń.

Ale pojawiają się też głosy krytyczne. Na przykład niezależny analityk Brian Madden podkreśla, że VDI to tylko kolejna forma, od dawna znanego, scentralizowanego systemu przetwarzania danych i udostępniania aplikacji, opartego na serwerach. Może to być atrakcyjna propozycja modernizacji systemu IT dla niektórych użytkowników, którzy korzystają z rozwiązań terminalowych lub firm, które dopiero chcą skorzystać ze znanych zalet scentralizowanego przetwarzania danych.

"Większość firm wcale nie potrzebuje VDI, choć na pewno docenia niektóre z zalet takiego rozwiązania, jak łatwość zarządzania, bezpieczeństwo danych czy możliwość zdalnego dostępu do systemu" - uważa Brian Madden. Jego zdaniem funkcje te są obecnie rzeczywiście związane z technologią VDI, ale wraz z popularyzacją klienckich maszyn wirtualnych pojawi się realna alternatywa. Już obecnie są dostępne takie rozwiązania, jak na przykład system oferowany przez MokaFive. Łączą one zalety centralnego zarządzania systemów opartych na serwerach, z elastycznością i uniwersalnością przetwarzania lokalnego.

"Dlatego też można oczekiwać, że w najbliższej przyszłości technologia VDI wcale nie zdominuje rynku. Zależnie od różnych wymagań i potrzeb użytkowników, będzie ona tylko jedną z opcji i wiele firm wciąż będzie korzystać z systemów typu Terminal Server lub komputerów PC" - przewiduje Brian Madden.

Terminale, VDI i modernizacja infrastruktury

Na rynku jest wiele różnych rozwiązań, które można zakwalifikować do kategorii systemów wirtualizacji PC. Najdłuższą historię mają systemy terminalowe, stosowane zanim jeszcze pojawiła się architektura komputerów osobistych PC i w wielu zastosowaniach funkcjonujące do dzisiaj.

Niezbędna modernizacja systemu IT

Przy łączu o przepustowości 56-100 Kb/s, Citrix XenDesktop jest w stanie zaspokoić potrzeby przeciętnych użytkowników zdalnie uruchamiających system operacyjny i typowe aplikacje biurowe na serwerze back-end. Ale przy bardziej wymagających programach do przetwarzania grafiki lub intensywnych obliczeń, wymagania dotyczące przepustowości sieci istotnie rosną - do poziomu co najmniej 2 Mb/s. Choć z reguły wykorzystywane urządzenie końcowe - cienki klient lub terminal - może obsłużyć również takie bardziej wymagające aplikacje, to trzeba pamiętać o zapewnieniu im nie tylko dostatecznie wysokiej przepustowości sieci, lecz także odpowiednio większej pamięci i mocy przetwarzania na serwerze.

Ostatnio jednak najgłośniej słychać o technologii VDI (Virtual Desktop Infrastructure - infrastruktura wirtualnych komputerów PC). W praktycznych zastosowaniach VDI może mieć bardzo różną postać, zależnie od wykorzystanego do jej budowy sprzętu i oprogramowania. Na infrastrukturę taką składa się bowiem wiele elementów sprzętowych: serwery, pamięci masowe, system sieciowy i urządzenia klienckie (grube - komputery PC, cienkie lub zerowe urządzenia klienckie, terminale, a również smartfony). Oprócz tego dostępnych jest wiele rozwiązań programowych, które wykorzystują różne mechanizmy służące do zarządzania wymianą danych.

Systemy terminalowe są znane i stosowane od dawna. Dobrze sprawdzają się w przypadku względnie prostych, dedykowanych zastosowań. Przy bardziej zaawansowanych aplikacjach często jednak pojawiają się problemy z odświeżaniem ekranów i zbyt długim czasem reakcji, powodowane m.in. przez stosunkowo mało efektywny protokół RDP (Microsoft Remote Desktop Protocol). Dlatego też w przypadku systemów VDI, wielu producentów opracowuje własne, wydajne protokoły transmisji istotnie zwiększające szybkość reakcji i wymiany danych. Pod tym względem można zauważyć duży postęp w porównaniu z rozwiązaniami terminalowymi oferowanymi jeszcze kilka lat temu.


TOP 200