Zestresowany urlopowicz – jak skutecznie odciąć się od pracy?

Choć statystyki wydają się być nader optymistyczne, to jednak wielu specjalistów branży IT nadal nie potrafi zadbać o równowagę między życiem zawodowym i osobistym. Poniższe wskazówki pozwalają jednak na lepsze wykorzystanie urlopu i skuteczniejsze odcięcie się od pracy.

1. Wybieraj urlop wtedy, gdy praca zwalnia tempo

Istnieje wiele powodów, dla których urlop jest prawdziwym wyzwaniem dla pracowników branży IT, szczególnie wtedy, gdy ich praca jest rozliczana w oparciu o stawki godzinowe. Wtedy wszystko wydaje się być przysłowiowym pożarem.

Zobacz również:

  • Najnowsze badanie dotyczące AI: praca będzie, ale będzie jej mniej

- Zdarzało mi się już, że odbierałem służbowy telefon podczas wiosłowania kajakiem przez środek jeziora, a kilka razy pracowałem nawet podczas Świąt Bożego Narodzenia – mówi Chris J. Meyers, dyrektor ds. IT w amerykańskiej firmie James Moore & Co. świadczącej usługi księgowe i podatkowe, która swoje biura ma rozmieszczone na całej Florydzie.

Chris J. Meyers zdradza, że podczas urlopu bardzo często zagląda do służbowej skrzynki, a na wypadek wystąpienia jakichkolwiek niespodziewanych zdarzeń lub awarii pracownicy mają przyzwolenie na skontaktowanie się z nim. Nie ułatwia to na pewno odcięcia się od pracy w trakcie urlopu. Sam nie pamięta, kiedy ostatnio miał przerwę w pracy dłuższą niż tydzień.

Mimo to, stara się dostosować swoje urlopy do naturalnych cykli biznesowych, organizujący krótkie, tygodniowe wakacje lub wykorzystując dni sąsiadujące z długimi weekendami lub ustawowymi dniami wolnymi od pracy. Nie ukrywa jednak, że czasami jedynym sposobem na pełną regenerację i nabranie sił jest udanie się w środku lata do parku narodowego Everglades na Florydzie – gdzie poza bagnami i tropikalnymi lasami nie ma w zasadzie nic, nawet zasięgu.

2. Ogranicz możliwości kontaktu

Joe Piazza pracuje jako architekt IT w urzędzie miasta Andover w stanie Massachusetts, w którym tworzy rozwiązania na potrzeby lokalnego systemu oświaty. Dla niego – jak na ironię – miesiące letnie to najbardziej pracowity okres, w którym wybranie urlopu jest praktycznie niemożliwe.

- Jeżeli wybieram urlop, tydzień albo nawet dwa, to zawsze ma to miejsce podczas roku szkolnego. Lato to wyjątkowo trudny okres dla tych, którzy pracują w branży IT ukierunkowanej na oświatę, bo to właśnie w tych miesiącach trzeba wykonać wszystkie naglące projekty i aktualizacje, by nie zakłócić przebiegu nauki – wyjaśnia Joe Piazza.

Niemniej jednak, gdy już udaje mu się wybrać na urlop, ciągle sprawdza służbowy telefon i odbiera pocztę e-mail. Jak twierdzi, woli być stale na bieżąco, by od razu rozwiązywać problemy, które mogłyby niebezpiecznie eskalować podczas jego nieobecności. Paradoksalnie, to dla niego taki wentyl bezpieczeństwa i gwarancja świętego spokoju.

Joe Piazza ma jednak swoje sposoby na przynajmniej częściowy relaks. Zawsze wyznacza osobę zastępującą go podczas urlopu, która jako jedyna może się z nim kontaktować. Upewnia się, że cały zespół zna protokół postępowania na wypadek awarii. Dzięki tym dwóm sztuczkom udaje mu się spać spokojnie i wypoczywać.


TOP 200