Wirtualne studium wdrożenia cz. III

Wybór serwerów i pamięci masowej

Po decyzji dotyczącej platformy przyszedł czas na wybór sprzętu. Nowacki i Dyra przyjęli wstępnie, że zgodnie z wcześniejszymi założeniami, ich zmodernizowane centrum danych będzie wykorzystywało 8-9 dwuprocesorowych serwerów wyposażonych w 4-rdzeniowe układy.

Ponieważ dotąd firma miała przede wszystkim serwery Della i Hewlett-Packarda, więc wstępne analizy skoncentrowały się na ofercie tych właśnie producentów. Choć chyba każdy z pracowników IT miał w zanadrzu jakąś straszną historię o problemach z tym sprzętem, ale w ogólności panowała opinia, że HP ma nieco lepsza jakość, a Dell jest niewątpliwie tańszy.

Ponieważ obie te platformy dają gwarancję współpracy z VMware i są dobrze znane pracownikom zespołu więc z punktu widzenia Nowackiego nie miało większego znaczenia która zostanie ostatecznie wybrana. Choć HP miało jeden atut, dwóch administratorów Adam Serwiński i Justyna Kompalska po prostu znało i lubiło oprogramowanie do zarządzania oferowane przez tego producenta.

Zanim jednak Nowacki i jego zespół zaczęli dyskutować jakie konkretne modele serwerów wybrać, na scenie znów pojawił się prezes, a właściwie jego SMS do Dyry: "właśnie przeczytałem w Computerworld artykuł o serwerach kasetowych. Do dobrze pasuje do naszej kampanii firma przyjazna środowisku. Kup kasety. Dzwonię z łódki, kontakt na komórkę".

I znów okazało się, że ta nowa sugestia prezesa, wcale nie jest pomysłem z sufitu. Jak chyba każdy profesjonalista, Dyra i Nowacki wiedzieli, że serwery kasetowe nie tylko "pasują do kampanii...", bo zużywają mniej energii, ale przede wszystkim są łatwiejsze do zarządzania. Ale jednocześnie pomysł przejścia na architekturę kasetową oznacza konieczność poważnej modyfikacji i przedyskutowania planów, bo w porównaniu do standardowych serwerów stelażowych wymaga znacznie bardziej szczegółowej analizy parametrów platformy sprzętowej.

Kolejny problem to decyzja jaka pamięć masową wykorzystać. Wśród obecnych pracowników zespołu IT nikt nie miał doświadczenia w obsłudze sieci SAN i pamięci Fibre Channel. Biorąc to pod uwagę, Nowacki zaczął szukać technologii SAN, która byłaby względnie tania, łatwa w konfiguracji, ale jednocześnie zapewniała odpowiednią do potrzeb wydajność.

Przeglądając dostępną na rynku ofertę (dla ułatwienia, przy wykorzystaniu listy sprzętu zgodnego z VMware ESX) zdecydował się w końcu na zestaw dwóch macierzy EqualLogic iSCSI - jednej z dyskami SAS, a drugiej wykorzystującej standardowe napędy SATA. Pamięci te miały służyć do obsługi aplikacji wymagających odpowiednio wysokiej i średniej szybkości dostępu do danych.

Wybór ten miał oczywiście wpływ na dobór platformy serwerów kasetowych, która powinna zapewniać odpowiednio dużą liczbę interfejsów Gigabit Ethernet na każdy serwer. To wymaganie praktycznie wyeliminowało z konkurencji Della, ograniczając wybór do platform HP c-Class i Sun 6048. Podobnie jak w wypadku serwerów stelażowych, subiektywnym atutem HP była znajomość oprogramowania do zarządzania w zespole IT.

Ostatecznie Nowacki określił, że każdy serwer kasetowy powinien być maszyną z dwoma procesorami czterordzeniowymi wyposażoną w 24 GB RAM i porty Ethernet o łącznej przepustowości 6 Gb/s. Dodatkowo powinna istnieć możliwość zwiększenia pojemności RAM, gdyby okazało się że w praktyce efektywna praca systemu tego wymaga.


TOP 200