Unified Communications, czyli Umiejętnie i Celowo

Unowocześnianie firmowej komunikacji musi przebiegać równolegle z modernizacją sieci dostępowej. Wdrożeniowcy zauważają, że zdarzają się sytuacje, gdy w natłoku kreślenia planów i roztaczania wizji dotyczących użyteczności przyszłego systemu zapomina się o tak podstawowych kwestiach, jak jakość łącza dostępowego czy jego przepustowość. Wzmożony ruch sieciowy podczas typowej eksploatacji narzędzi Unified Communications jest pewny, nie można zatem dopuścić, by najsłabszym ogniwem zmodernizowanej sieci była stara infrastruktura dostępowa.

Ostatnim elementem koniecznym do poprawnego działania UC, choć wcale nie najmniej istotnym, jest odpowiednie przeszkolenie pracowników, którzy będą korzystać z zalet ujednoliconej komunikacji. Chęć redukcji kosztów inwestycji poprzez pominięcie tego kroku może się okazać fatalnym rozwiązaniem, ponieważ obniży komfort pracy (zamiast go zwiększyć) i spowoduje, że dział IT będzie nalegał na zatrudnienie dodatkowej osoby do obsługi urządzeń i aplikacji UC (co w końcu i tak podniesie całkowity koszt modernizacji sieci).

Zobacz również:

  • Ruszyły testy satelitów Starlink działających w trybie „direct-to-cell”

ROI i wszystko jasne

W analizie Gartnera dotyczącej zmian na rynku Unified Communications (Magic Quadrant, 2010) wiele miejsca poświęcono optymalizacji współczynnika zwrotu z inwestycji ROI (Return On Investment). Jeszcze kilka lat temu, we wczesnej fazie marketingowej ekspansji systemów UC, największym "wabikiem" dla potencjalnych klientów były obietnice całkowitej transformacji firmowej sieci komunikacyjnej, wzrost prestiżu korporacji i wyprzedzenie konkurencji o "technologiczne lata świetlne". Choć producenci zawsze podkreślali, że jedną z ważniejszych zalet UC jest obniżenie kosztów operacyjnych, to kwestia ta nie była priorytetowa, a współczynnik ROI był określany w sposób mocno przybliżony.

Światowa recesja końca minionej dekady spowodowała odwrócenie tendencji. Zwrot z inwestycji stał się głównym czynnikiem przesądzającym o wdrożeniu lub rezygnacji z rozbudowy firmowej sieci telekomunikacyjnej. Specjaliści podkreślają, że obecnie argumentem mogącym przekonać dyrektorów informatycznych (CIO), finansowych (CFO) i generalnych (CEO) do poniesienia kosztów wdrożenia systemów Unified Communications jest współczynnik ROI krótszy od 18 miesięcy.

Najwięksi dostawcy narzędzi UC udowadniają, że implementacja konkretnych rozwiązań UC (głównie z obszaru telefonii VoIP i telekomunikacji konwergentnej GSM/WLAN) pozwala w stosunkowo krótkim czasie odzyskać zainwestowane środki.

Podobne do szerzej opisanej analizy Cisco (zob. ramka) przygotowali także inni znani producenci systemów Unified Communications (np. Microsoft - Office Communication Server, obecnie MS Lync; Alcatel-Lucent - OmniTouch Unified Communications). Mimo że wyliczenia takie mają często jedynie orientacyjny charakter i należy je za każdym razem dostosować do realiów danego przedsiębiorstwa, to można na ich podstawie wysnuwać pewne wnioski. Wszyscy komercyjni dostawcy rozwiązań UC szkolą swoich pracowników, aby ci mogli pomagać w oszacowaniu kosztów inwestycji i okresu jej

Analiza ROI z UC

Jednym z przykładów jest symulacja Cisco Systems, przeprowadzona na hipotetycznej firmie AllMobile. Spółka liczy 1000 pracowników, z czego 40% przebywa stale poza biurem. Pozostała część pracowników biurowych nie korzysta z połączeń komórkowych. Specjaliści z Cisco dowodzą, że zastosowanie rozwiązania Cisco Unified Communications over WLAN przyniesie firmie AllMobile realne oszczędności. Dzięki wykorzystaniu telefonii IP (GSM/WLAN) koszty połączeń komórkowych będą rocznie spadać o 17%. Kolejne 14-26% oszczędności pochodzić będzie ze zwiększonej produktywności pracowników mobilnych. Pomóc w tym mają takie rozwiązania UC, jak: pojedynczy numer niezależnie od miejsca pobytu pracownika (biuro/dom/praca - stała łączność z klientem), dedykowana poczta głosowa zintegrowana z pocztą elektroniczną dostępną bezpośrednio z telefonu pracownika. Zwiększona dostępność to mniej straconych okazji biznesowych (w omawianym przypadku o 21% potencjalnych klientów więcej) oraz lepsza organizacja pracy w cyklu tygodniowym (1,5-2 godziny bardziej produktywne).


TOP 200