Rękawica i panel dotykowy

Przed uruchomieniem tzw. Konfiguratora produktów bardzo czasochłonne było również tworzenie cennika w trzech językach. Dziś zarówno cennik, jak i tzw. karty katalogowe powstają w ośmiu językach i zawierają ponad trzykrotnie więcej informacji. Do tego systemu dane wprowadzają 3-4 osoby. Następnie są one automatycznie aktualizowane na stronach internetowych, w cennikach i kartach katalogowych. W przyszłości system pozwoli także na bezpośrednie zamawianie produktów poprzez stronę internetową. "Problem z wdrożeniem Konfiguratora produktów polegał m.in. na tym, że powstało prawie milion opcji wybranych przez klientów do początku 2009 r., a to tylko kropla w morzu. Liczba możliwych kombinacji jest bowiem znacznie większa, gdyż nasze produkty - oprócz możliwości wybrania wielkości - pozwalają także np. na wybór kolorystyki i innych opcji dostępnych za dopłatą. Klienci mogą skonfigurować dowolnie potrzebne im urządzenie" - opowiadają przedstawiciele zakładu.

... i na produkcji

Jednym z ważniejszych ostatnich projektów zakończonych w Igloo było wdrożenie systemu zarządzania rysunkami CAD/CAM i obsługi maszyn na wydziale blacharni. Pierwszą z osiągniętych korzyści było znaczne skrócenie czasu potrzebnego na wdrożenie nowego projektu do produkcji. Do tej pory różne urządzenia korzystały z kilku formatów wymiany informacji pomiędzy systemami CAD/CAM. To zaś wymagało dodatkowej pracy od operatora. "Ciężko było też określać z wyprzedzeniem, co będzie wykonywane na poszczególnych maszynach. Każdy z operatorów musiał znać całe montowane urządzenie, aby wiedzieć jak wykonać jego części. Od momentu wdrożenia systemu zarządzania rysunkami i naszego oprogramowania do rozliczania zleceń, znacząco uprościła się praca operatora, który teraz skupia się na wyznaczonych zadaniach, a nie na sposobie programowania i strojenia maszyny" - opowiada Mateusz Kierepka. Dzięki temu projektowi i optymalizacji pracy, wzrosła efektywność wykorzystania maszyn z 60% do 80% - w ciągu zaledwie pół roku.

Ostatnie kluczowe projekty w Igloo:

- wdrożenie systemu B2B dla partnerów, dostawców i klientów,

- optymalizacja pracy w wydziale blacharni,

- wdrożenie systemu do zarządzania projektami konstrukcyjnymi,

- budowa modułu pozwalającego na wysłanie danych z urządzeń chłodniczych drogą radiową (GPRS, WiFi, SMS).

Na wydziale blacharni - jako na pierwszym z działów w Igloo - zostały także wdrożone 19-calowe, dotykowe panele przemysłowe. Pozwalają one na bezpośredni monitoring pracy urządzeń, przeglądanie rysunków, sprawdzanie list elementów do wykonania i komunikację z działem konstrukcyjnym. Panel dotykowy, spełnia wszelkie normy produkcyjne. Każdy element jest w nim dublowany. Zwłaszcza jeśli chodzi o komunikację. Jest on też zamknięty w obudowie pyło- i wodoodpornej. "Ma też pancerną szybę, której - jak dotąd - nie udało nam się zbić, mimo paru przypadków uderzenia nią w element stalowy" - śmieje się Mateusz Kierepka. Ekrany są 19-calowe, aby można je było obsługiwać w rękawicach roboczych. Niedawno dodano do nich czytniki kodów kreskowych. Projekt ten pozwolił na zapanowanie nad produkcją elementów konstrukcyjnych, których co miesiąc powstaje na wydziale blacharni 50 tys., z czego co 5 jest inny. Kody kreskowe są wykorzystane do oznaczania każdego elementu. "Myśleliśmy o RFID, ale nie sprawdza się na blacharni. Znacznik ten wykorzystamy jednak do oznaczenia naszych urządzeń. Projekt zrealizujemy prawdopodobnie w przyszłym roku" - mówi CIO w Igloo.


TOP 200