PLC: nic z tego nie będzie?

  • Oferowane przepływności są wielokrotnie wyższe od osiąganych poprzez łącza komutowane. Przepływności w zależności od dostawcy systemu PLC wahają się od 2 do 4,5 Mb/s (pamiętajmy, że przepływność, jaką osiąga końcowy abonent, jest uzależniona od liczby innych abonentów korzystających jednocześnie z usług jednego sterownika zewnętrznego).

  • Duża liczba potencjalnych zastosowań. PLC może służyć nie tylko do dostarczania usług telefonicznych, transmisji danych itp., lecz także sterowania urządzeniami. Warto wspomnieć o możliwości zdalnego odczytu liczników energii elektrycznej czy sterowania urządzeniami dostawców. Możliwy jest zdalny monitoring przeciwpożarowy czy antywłamaniowy. Za pomocą tej technologii można budować struktury LAN, opierając się na okablowaniu energetycznym. Stanowi to konkurencję dla sieci klasycznych, opartych np. na skrętkach, czy sieci bezprzewodowych (WLAN).

  • Poszerzenie oferty usług firm providerskich. PLC jest nową interesującą technologią, która może stanowić doskonałą alternatywę zarówno dla klasycznych technologii dostępowych, jak i małych sieci wewnątrzbudynkowych.

    Czynniki, które blokują ekspansję PLC w Polsce, to:

  • System jest ciągle w fazie testów. Mimo upływu lat, od pierwszych instalacji urządzeń PLC na świecie fazę wdrożenia dla użytkowników indywidualnych można cały czas uznać za testową. Światowe organizacje zrzeszające producentów nie zdołały opracować jednolitego standardu. Co więcej, każdy z nich dostarcza własne rozwiązania, mogące powodować niekompatybilność poszczególnych części systemu.

  • Potencjalne zakłócanie systemów radiowych. Myślenie o systemie jako o urządzeniach powodujących zakłócenia sprawia, że technologia ta traci na atrakcyjności. Należy podkreślić, że w wywiadach przeprowadzonych z przedstawicielami wszystkich zakładów energetycznych, które testowały lub wdrożyły system PLC, ani razu nie pojawiła się kwestia zakłóceń. Przeciwnie, inne odbiorniki energii elektrycznej negatywnie wpływały na tę technikę.

  • Wrażliwość na zmiany parametrów sieci energetycznej. Mimo zastosowania wielu technik protekcyjnych i korekcyjnych, właściwości systemu nadal w dużym stopniu zależą od charakterystyki toru. Liczba urządzeń podłączonych do sieci energetycznej, ich praca, zmienne obciążenie linii wprowadzają trudne do modelowania i przewidzenia środowisko. Z wypowiedzi dyrektorów technicznych polskich zakładów energetycznych wynika, że największy problem stanowią stare bądź niespełniające obowiązujących norm urządzenia elektryczne podłączone do gniazdek współdzielonych z systemem PLC.

  • Mała przepływność w stosunku do rozwiązań xDSL. Według raportu Komisji Europejskiej analizującego perspektywy rozwoju usług szerokopasmowych w krajach UE technika PLC jest bardzo interesująca, lecz osiągane przez nią przepływności są zbyt niskie, aby zaspokoić rosnące żądania użytkowników (w porównaniu z przepływnością osiąganą chociażby przez xDSL). W raporcie zauważono możliwość zastosowania PLC do budowy wewnątrzbudynkowych sieci LAN, jednak autorzy przypuszczają, że przegra ona z rozwiązaniami bezprzewodowymi.

  • Prywatyzacja zakładów energetycznych. Odwlekane prywatyzacje dostawców energii często uniemożliwiają przeprowadzenie inwestycji. Wdrożenie PLC pociąga również spore koszty związane z zakupem sprzętu, promocją usługi i co najważniejsze znalezienia właściwego ISP. W Polsce tylko kilka zakładów ma własną sieć szkieletową. Pozostałe są zmuszone do dzierżawy lub budowy własnej infrastruktury.

  • Brak potencjalnych użytkowników tej technologii. PLC wydaje się idealnym rozwiązaniem informatyzacji obszarów wiejskich, gdzie infrastruktura sieciowa jest najuboższa. Jest jednak wdrażana w miastach, gdzie ustępuje już dobrze znanym technikom dostępu. Część użytkowników sieci odnosi się dość sceptycznie do PLC ze względu na niską znajomość tej techniki. Mało atrakcyjne są dostępne plany taryfowe.

  • Opłacalność. Konieczność zapewnienia styku sieci PLC z siecią teleinformatyczną (światłowód, radiolinia) stanowi największy wydatek inwestycyjny, opłacalny jedynie w przypadku podłączenia do pojedynczego sterownika (Outdoor Master) kilkunastu abonentów.

  • Trudności podziału własności. Nie zawsze daje się jednoznacznie określić, gdzie kończy się własność infrastruktury zakładu, a gdzie zaczyna własność np. spółdzielni mieszkaniowej, z czym bezpośrednio wiąże się odpowiedzialność za ewentualne zniszczenia i awarie. Tworzy to kolejny problem natury prawnej.

    Prognozy

    Porównując liczbę wad i zalet, można przypuszczać, że PLC w Polsce nie osiągnie oszałamiającego sukcesu. Wydaje się, że firmy wprowadzające komercyjnie tę technikę muszą mieć dużo samozaparcia, aby dalej rozwijać dostęp dla użytkowników indywidualnych. Dla zakładów atrakcyjniejszą są: skupienie się na core business (dostawa energii elektrycznej) i wykorzystanie PLC do zdalnych odczytów liczników niż świadczenie usług telekomunikacyjnych. Taka postawa wymusza dość wysokie koszty instalacji, które tworzą skuteczną barierę cenową (koszt instalacji podawany przez Stoen SA wynosi ok. 1200 zł). Dlatego firmy instalujące systemy PLC, widząc bardzo małe zainteresowanie tą techniką, starają się znaleźć nisze na polskim rynku telekomunikacyjnym. Przykładem może być współpraca Ascomu z programem Interkl@sa w jednej ze szkół w Józefowie k. Otwocka. Główne przeszkody na drodze do wprowadzenia PLC w Polsce to także ciągły brak uregulowań prawnych (systemy z nośną powyżej 1 MHz) oraz brak światowych i przede wszystkim polskich norm traktujących o możliwych interakcjach z istniejącymi systemami.

    Można być pewnym, że obecnie nie nastąpi gwałtowny rozwój technik dostępowych do Internetu dla użytkowników indywidualnych poprzez PLC. Dopiero, gdy wskazane problemy zostaną rozwiązane, "Internet z gniazdka" stanie się faktyczną alternatywą dla konwencjonalnych rozwiązań dostępowych.


  • TOP 200