Komputerowy bazar

Nadejście cyfrowej ery

Jak zwykle znaczna część publiczności zatrzymywała się w halach poświęconych multimediom. W tym roku popularność straciły urządzenia, umożliwiające postrzeganie wirtualnej rzeczywistości. Największym zainteresowaniem zwiedzających cieszyły się natomiast akceleratory graficzne, zwiększające prędkość przetwarzania aplikacji 3D i zintegrowane karty graficzne, umożliwiające oglądanie na ekranie monitora obrazu telewizyjnego lub wideo.

Liczną publiczność przyciągały wyrafinowane demonstracje możliwości montażu cyfrowych obrazów wideo bądź tworzenia efektów specjalnych. W kilku stoiskach zbudowano profesjonalne studia montażowe do edycji w czasie rzeczywistym obrazów wideo wyświetlanych na olbrzymich ekranach. Wiele firm prezentowało systemy wideokonferencyjne - od rozbudowanych rozwiązań przeznaczonych dla korporacji, po różnego typu kamery cyfrowe dla użytkowników komputerów PC.

CD-ROM bez granic

Producenci napędów CD-ROM prześcigali się w prezentacji "najszybszych na rynku" urządzeń - o prędkości transmisji: 16x, 18x, 20x, 24x i czasie dostępu mniejszym niż 100 ms. Demonstrowano napędy CD-ROM 8x z magazynkami nawet na 6 dysków. Jednocześnie przekroczona została "magiczna" bariera dwukrotnej prędkości zapisu dysków CD-R. CeBIT obfitował w nagrywarki o prędkości zapisu 4x, a nawet 6x.

Największy w Europie komputerowy jarmark był miejscem demonstracji najnowszej technologii, umożliwiającej wielokrotny zapis danych na dyskach CD-RW (standard Orange Book III CD-ReWritable). Napędy CD-RW przedstawiły m.in. Yamaha (6x odczyt, 4x zapis), Philips i Ricoh (6x odczyt, 2x zapis). Ich cena ma kształtować się poniżej 700 USD, a dyski CD-RW mają kosztować ok. 20-25 USD. Nowa technologia pozwoli na wielokrotne (nawet tysiąc razy) zapisywanie dane na tym samym nośniku.

DVD w natarciu

Uwagę zwiedzających zwracały umieszczone w strategicznych punktach wielu stoisk napędy DVD-ROM. Czytniki DVD-ROM zaprezentowały prawie wszystkie firmy, zajmujące się produkcją urządzeń peryferyjnych i elektroniki użytkowej: Hitachi, LG Electronic, Panasonic, Philips, Pioneer, Sony, Samsung, Toshiba. Mimo iż istnienia wielu producentów wytwarzających odtwarzacze DVD i DVD-ROM i szybszej niż oczekiwano obniżki cen (obecnie ceny DVD-ROM dla odbiorców OEM zaczynają się od 350 USD), nadal wiele firm uważa nową technologię za wizję przyszłości. Przedstawiciele Sony uważają, że inwazja DVD na rynek konsumencki rozpocznie się dopiero w przyszłym roku, kiedy lobby Hollywood wreszcie zdecyduje się wprowadzić większy wybór filmów dostępnych na nowym nośniku. Dotychczas, mimo obietnicy wprowadzenia w USA ponad 250 tytułów, Warner Home Wideo dostarczyło tylko 25 filmów w standardzie DVD. Pozostałe studia filmowe zapowiedziały premierę zaledwie 10-20 tytułów. Niestety, nie ma wśród nich giganta na rynku wideo - Disney/Buena Vista.

Podczas CeBIT-u lider w dziedzinie technologii cyfrowej - firma Pioneer zademonstrowała napęd DVD-R, umożliwiający jednokrotne nagrywanie płyt DVD-R (SCSI-2, pojemność 3,95 GB, prędkość transferu 11,08 MB/s). Produkt ten pojawi się na rynku pod koniec br. w cenie ok. 10 tys. USD. Również Toshiba zapowiada wprowadzenie na rynek podobnego urządzenia pod koniec tego roku.

Zbliża się rewolucja LCD

Płaskie monitory LCD oraz kilkudziesięciocalowe wyświetlacze plazmowe i TFT były elementem ekspozycji wielu stoisk tegorocznego CeBIT-u. Choć wiele z tych urządzeń to jeszcze prototypy, to i tak widać, że rozwój tych technologii jest imponujący. Jak zwykle, jedyną barierą masowych zastosowań pozostaje cena.

Monitory LCD były prezentowane jako wyposażenie komputerów PC, sieciowych NC, stacji roboczych lub jako odbiorniki TV. Na ścianach kilku ekspozycji można było obejrzeć płaskie plazmowe telewizory o przekątnej ponad 40". Jakość odtwarzania obrazów nie ustępuje obecnie oferowanej przez standardowe monitory kineskopowe.

Ceny monitorów LCD na razie są wysokie - np. 14,2" model NEC LCD 400 będzie kosztował ok. 6500 DEM, a 20,1" LCD 2000 (SuperFine TFT o rozdzielczości 1280 x 1024 pkt) - 12 000 DEM. Plazmowe wyświetlacze 40" kosztują co najmniej kilkanaście tys. USD. W tym roku na pewno nie rozwinie się masowy rynek tych urządzeń, ale być może za 2-3 lata staną się one standardowym wyposażeniem komputerów PC wysokiej klasy.


TOP 200