Zarządzanie siecią SAN

Wybierając oprogramowanie zarządzające siecią SAN należy dążyć do tego, aby był to produkt, który można instalować na komputerach pracujących pod różnymi systemami operacyjnymi.

Powinno to być narzędzie, które potrafi replikować dane i obsługuje funkcje monitorujące pracę wszystkich elementów sieci (koncentratory, przełączniki, routery, karty sieciowe i macierze dyskowe) i w razie potrzeby (na wypadek awarii) przywracające je do pracy. Narzędzie takie powinno też rejestrować zdarzenia i budować stosowne raporty, przekazując je pakietom operującym na wyższym poziomie, takim jak Management Environment (Tivoli) czy OpenView (Hewlett-Packard).

Oprogramowanie zarządzające siecią SAN powinno monitorować stale zasoby pamięci masowej i informować na bieżąco administratora, jaki jest aktualny stan pamięci.

Producenci starają się projektować narzędzia, które zarządzają pamięciami fizycznymi, wykorzystując protokół SNMP, a moduły zarządzające warstwą logiczną całego systemu są oparte na modelu Common Information Model. Wszyscy dążą przy tym do tego, aby zarządzanie zasobami pamięci masowej odbywało się z tej samej konsoli, która jest używana do zarządzania całą siecią.

Rozwojowy rynek

Firma konsultingowa Dataquest szacuje, że obroty na rynku oprogramowania zarządzającego systemami pamięci masowej osiągną w 2002 r. 4,8 mld USD. Czołowymi producentami tego rodzaju narzędzi są obecnie takie firmy jak Veritas, Legato, Compaq, EMC, Hewlett-Packard i IBM.

Narzędzia te używają technologii, które potrafią kreować poszczególne domeny pamięci masowych lub stosują rozwiązania (oparte na oprogramowaniu lub na sprzęcie) wirtualizujące dyski twarde, dzięki czemu system pracuje dużo wydajniej. Macierz dyskową można wtedy podzielić na wiele wolumenów, a każdy z nich może być współużytkowany przez serwery różnych platform (NT, Unix czy Linux). Oprogramowanie takie znajdziemy już w ofertach XIOtech, DataCore Software, Compaq i Gadzoox.

Jeśli chcielibyśmy replikować dane do odległych lokalizacji (po to, aby odzyskiwać dane po awarii) lub łączyć ze sobą sieci SAN pracujące setki kilometrów od siebie, są już dostępne aplikacje, które pozwalają realizować tego rodzaju zadania. Można tu wymienić takie firmy jak EMC, Legato, LiveVault czy Compaq, które oferują narzędzia replikujące dane przechowywane w odległych od siebie sieciach SAN, przesyłając pakiety przez połączenia komutowane lub dedykowane, używając protokołu IP.

Compaq, Dell, EMC, HP i IBM mają w swoich ofertach rozwiązania, dzięki którym sieci SAN mogą już wkrótce zawitać do naszych systemów informatycznych. A wtedy obok hubów i przełączników Fast Ethernet czy Gigabit Ethernet (obsługujących sieć LAN) pojawią się też takie elementy obsługujące systemy pamięci masowej i sieć SAN jak koncentratory i przełączniki Storage Area Network.

Przełączniki SilkWorm pracują najwydajniej

Przełączniki SAN, pełniące w sieciach pamięci masowych podobną rolę do przełączników Ethernet i routerów IP w tradycyjnych sieciach komputerowych, oferują różne opcje i przepływności. Przyjrzyjmy się testom siedmiu przełączników SAN wytwarzanych przez czterech czołowych producentów tego rodzaju sprzętu: Brocade, QLogic, Vixel i Gadzoox.

Najlepszy wynik uzyskały przełączniki SilkWorm 2400 i 2800 (Brocade), pracujące bardzo wydajnie i oferujące wiele dopracowanych rozwiązań, dzięki którym są w pełnym tego słowa znaczeniu sprzętem typu "włącz i używaj".

Na drugim miejscu uplasowały się przełączniki firmy QLogic. Chociaż nie pracują one tak wydajnie jak przełączniki SilkWorm i nie dają się już tak łatwo konfigurować, to dużą zaletą przełączników SANbox 8 i SANbox 16 HA jest oprogramowanie zarządzające tymi węzłami (pakiet SANsurfer został oceniony najwyżej ze wszystkich narzędzi służących do zarządzania przełącznikami).

QLogic, Vixel i Brocade dostarczyli do testowania dwa typy przełączników, ośmioportowe i szesnastoportowe. Jednak wydajność przełączników wyposażonych w 8 i w 16 portów była prawie identyczna, dlatego wyniki to noty uzyskane ogólnie przez produkty oferowane przez każdego z producentów.