Volker Schmeisser stawia jednak interesującą diagnozę popularności rozwiązań Green IT w Europie, gdzie zjawisko coraz częstszego zastosowania tego typu rozwiązań wynika m.in. ze względów „poprawnych politycznie”, szczególnie w przypadku firm działających w sektorze publicznym. Oczywiście nie jest to główny powód. Natomiast zastosowanie ekologicznych systemów w Europie jest wyższe niż w Polsce. „Nadal jest to tu temat częściej pojawiający się na papierze niż w realiach” – mówi. Zastrzega jednak, że spodziewa się, iż w najbliższym czasie temat ten stanie się istotny także dla polskich firm. „Obecnie Green IT umieściłbym poza pierwszą piątką priorytetów w polskich przedsiębiorstwach. Głównie ze względu na to iż zazwyczaj w pełni starają się wykorzystać już wdrożone rozwiązania, generując z nich jak najwięcej korzyści - jednak inwestycje w IT to proces ciągły” - dodaje Volker Schmeisser.

Jacek Browarski, Channel Manager w Hitachi Data Systems Polska twierdzi wręcz, że zainteresowanie firm w Polsce rozwiązaniami proekologicznymi jest niewielkie. „Mówimy tu praktycznie o firmach każdej wielkości. Parametry środowiskowe pojawiają się w przetargach zwykle na piątym miejscu, po marce, cenie, wydajności i skalowalności. W większości przypadków kwestie ochrony środowiska traktowane są jako parametry służące do przygotowania miejsca w centrach danych, a nie jako kryteria decydujące o wyborze konkretnego rozwiązania” - stwierdza.

Zielony powód do dumy

Chlubnym wyjątkiem jest tytuł najbardziej ekologicznego superkomputera - w rankingu Green 500, ogłoszonym w listopadzie 2008 r. - który uzyskał superkomputer Nautilius wybudowany przez IBM dla ICM na Uniwersytecie Warszawskim. Energooszczędność była jednym z podstawowych założeń przy produkcji tej maszyny. Innym przykładem spoza świata systemów high-end jest jedna z warszawskich firm, która wykorzystuje ciepło wytwarzane w serwerowni (ok. 30 serwerów, dwie macierze dyskowe, kilka przełączników SAN/Lan itp.) do ogrzewania firmowej klatki schodowej. W okresie zimowym, klimatyzatorom zmieniana jest konfiguracja umożliwiająca wypychanie ciepłego powietrza w kierunku (otwieranych wcześniej) kanałów wentylacyjnych prowadzących do ogrzewanego w ten sposób pomieszczenia. To na razie jeden z niewielu przykładów rzeczywistej troski o środowisko, choć ICM myśli o podobnym rozwiązaniu w nowej serwerowni.