Jak zauważa Vodafone, międzynarodowy operator telefonii komórkowej, dane osobowe mogą stać się walutą do 2030 r., ponieważ prywatność i kontrola nad danymi zdefiniują następną dekadę w świecie online. Z raportu firmy wynika, że przedsiębiorstwa będą mogły gromadzić dane konsumenckie w postaci kryptowaluty o stałej cenie i pozwalać użytkownikom na wydawanie ich na usługi, takie jak członkostwo na siłowni.

Sprawdź: Lucky Patcher

Zobacz również:

• Intel i Vodafone stworzą zestawy układów Open RAN
• Apple musi się bronić. Pozew określa AirTagi narzędziem do prześladowania
• Szyfrowanie plików, a szyfrowanie dysku - jaka jest różnica?

Jednocześnie kluczowe stanie się bezpieczeństwo i etyczne praktyki związane z danymi. Vodafone przytacza tutaj badania przeprowadzone przez The Conference Board, które wykazały, że 19% konsumentów przeszło do firm konkurencyjnych, ponieważ te przestrzegały - przynajmniej w ich opinii - lepszych zasad dotyczących przetwarzania danych.

Firma uważa, że w najbliższej przyszłości konsument będzie starał się "odzyskać kontrolę nad swoim życiem" i mieć większą władzę w podejmowaniu decyzji online. Vodafone zauważa ponadto, że 44% ludzi na całym świecie wolałoby zrezygnować ze spersonalizowanych treści, w tym przekazów dotyczących marki, ofert i doświadczeń, jeśli miałoby to oznaczać, że nie muszą już udostępniać swoich danych osobowych.

W trakcie eventu Vodafone Smart Tech dyrektor zarządzający Lutfu Kitapci powiedział, że firmy technologiczne muszą rozważnie informować konsumentów o wykorzystywaniu ich danych. "Jeśli zamierzamy wykorzystywać te dane, to do czego? W jaki sposób będziemy ich używać i jak będziemy chronić konsumenta? Myślę, że takie kwestie stają się naprawdę krytyczne" - mówił.

Zobacz: Kalendarz Google

Z trendów wynika, że w przyszłości faktycznie może być tak, jak przewiduje Vodafone. Dowodem m.in. stale rosnąca liczba użytkowników takich aplikacji jak Brave (przeglądarka) czy DuckDuckGo (wyszukiwarka nastawiona na prywatność).