Przed entuzjastami wirtualizacji w tym tygodniu ważne wydarzenie - startująca dzisiaj coroczna konferencja VMworld, gdzie pod jednym dachem spotykają się partnerzy i konkurenci firmy VMware z całego świata, aby pokazać swoje rozwiązania wirtualizacyjne.

W tym roku w Las Vegas nie powinno być inaczej, a ponadto uczestnicy konferencji mogą się spodziewać coraz liczniejszej grupy nowych dostawców rozwiązań nie ograniczających się tylko do tej jednej (wciąż dominującej) platfomy, ale zdolnych wspierać heterogeniczne środowiska wirtualizacyjne i chmurowe.

Zobacz również:

• 5 priorytetów, które obniżają koszty chmury i usprawniają operacje IT
• Wyjaśniamy czym jest SD-WAN i jakie są zalety tego rozwiązania

VMware jest niewątpliwie największym graczem na rynku wirtualizacyjnym i to jej show, jednakże słowo "heterogeniczny" będzie słyszalne wszędzie, ponieważ wielu producentów stara się odróżnić czymś od bogatej puli oprogramowania do zarządzania VMware.

Jedną z firm z takimi aspiracjami jest VMTurbo, która w sierpniu br. dodała wsparcie dla Microsoft Hyper-V do swego oprogramowania do zarządzania wirtualizacją i chmurą (jego najnowsza wersja ma zostać zaprezentowana na VMworld).

Zobacz: Pojedynek platform wirtualizacyjnych

Rozwiązanie koncentruje się na funkcjach, takich jak: monitorowanie infrastruktury, raportowanie o wydajności i stanie systemu czy wykrywanie problemów. W najnowszej wersji dodano nowe udoskonalenia: uaktualnienie narzędzia do tworzenia polityk, ulepszenia w interfejsie użytkownika, automatyczną konfigurację maszyn wirtualnych zgodne z zaleceniami VMTurbo, czy ulepszenia automatyzacji funkcji storage VMotion. Producent dodał również dwie nowe ciekawe możliwości - pierwsza ma pomóc w analizie współczynnika cena/wydajność dla różnych dostawców sprzętu, a druga pozwolić na symulację obciążeń maszyn wirtualnych zestawami aplikacji (niekoniecznie aktualnie posiadanymi przez użytkownika).

Zdaniem producenta, największe zainteresowanie klientów wzbudziła jednak kompatybilność rozwiązania z Hyper-V. VMTurbo idzie dalej niż obsługa wielu instancji hiperwizorów jednego producenta - firma rozszerzyła swoją platformę o obsługę środowisk heterogenicznych i, jak zapewnia, za pomocą "jednego okna" jest w stanie dostarczyć swoim klientom pełen wgląd w taką infrastrukturę.

Zdaniem analityków, pozostaje jeszcze sporo miejsca na wniesienie czegoś nowego do Hyper-V, w tym w zakresie zarządzania infrastrukturą wirtualną. I tak System Center, zestaw narzędzi Microsoftu, nieźle radzi sobie z zarządzaniem fizyczną infrastrukturą, ale wciąż ma sporo zaległości do nadrobienia, jeżeli chodzi o zarządzanie środowiskami wirtualnymi. Zapowiadany System Center w wersji VMM ma pomóc domknąć niektóre z tych luk, choć pozostaje jeszcze wiele możliwości jego ulepszania pod względem zarządzania wydajnością oraz przeprowadzania analiz w czasie rzeczywistym.

VMTurbo - dodając wsparcie dla Hyper-V do swojej platformy - dostrzega nie tylko coraz większy rynek heterogenicznych środowisk wirtualnych, ale jednocześnie także dobre perspektywy dla segmentu oprogramowania związanego tylko z Hyper-V.