VMware - nowa polityka licencyjna otworzy drzwi rozwiązaniom open source?

Premiera VMware vSphere 5 przykuła uwagę wielu specjalistów IT. Głównym powodem nie jest jednak ponad sto poprawek w stosunku do poprzedniej wersji, ale nowy system sprzedaży licencji aplikacji, mającej dostosować ją do wymagań cloud computing. Nie brakuje jednak opinii, że przyczyni się to do znacznego wzrostu cen oprogramowania.

zarządzanie Vmware vSphere

Według producenta, nowy model licencjonowania VMware vSphere 5 ma być w większym stopniu oparty "na wartości i użyciu zasobów niż na cenie oraz parametrach komponentów fizycznych". W rzeczywistości oznacza to, że choć licencja na oprogramowanie VMware nadal będzie uzależniona od liczby procesorów, to znikną ograniczenia dotyczące fizycznej ilości pamięci RAM. W zamian za to użytkownicy dostaną prawo do korzystania z góry określonej puli vRAM (pamięć wirtualna dedykowana wirtualnej maszynie).

W oficjalnym przewodniku VMware, przybliżającym cechy nowego modelu zakupowego, zwraca się uwagę, że owa pula vRAM oznacza całkowitą pojemność pamięci skonfigurowanej na wszystkich maszynach wirtualnych w środowisku klienta. Jeśli obciążenie na jednym z serwerów jest niewielkie, to niewykorzystana pojemność pamięci może być użyta na innej maszynie wirtualnej (środowisko zarządzane przez VMware vCenter), bez naruszania licencji. Ma to być krok ku dostosowaniu vSphere 5 do potrzeb chmury obliczeniowej (cloud computing), na której VMware opiera swój najnowszy produkt.

Zobacz również:

Strzał w kolano?

Decyzja o wprowadzeniu zmian w sposobie licencjonowania aplikacji przyczyniła się do znacznego zamieszania na rynku dostawców narzędzi do wirtualizacji zasobów. W zależności od wersji, pojedyncza licencja (1 CPU) pozwala korzystać z 24 GB - 48 GB vRAM. Łatwo wyobrazić sobie, jak znacznie wzrośnie opłata licencyjna, jeśli skonfigurujemy przykładową instalację serwerową w korporacji.

Koszt vSphere Enterprise Plus to 3495 USD (1 CPU, 48 GB vRAM). Hipotetyczny serwer dysponuje dwoma fizycznymi procesorami, każdy z nich może mieć maksymalnie 12 rdzeni, a ilość pamięci RAM to 256 GB. Teoretycznie, dwa procesory, to dwie licencje vSphere, które w nowym modelu rozliczeniowym dadzą możliwość korzystania z 96 GB pamięci vRAM. Decydując się na wykorzystanie fizycznej pamięci RAM (256 GB), jako pamięci wirtualnej, przekroczymy restrykcje licencyjne o 160 GB. Aby zapewnić sobie możliwość legalnego korzystania z vSphere należałoby dokupić cztery kolejne licencje aplikacji (4 x 48 GB = 192 GB). W ten sposób, z dwóch licencji zrobiłoby się sześć.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200