Integracja wojewódzka czy centralna?

Gwoli wyjaśnienia system IPE ma zapewnić sądom, urzędom gmin, zespołom ds. wyceny nieruchomości oraz innym instytucjom dostęp do aktualnych informacji katastralnych. Upoważnione instytucje mają otrzymywać automatycznie zawiadomienia o zmianach danych w ewidencji gruntów i budynków, zaś IPE - o wpisach do ksiąg wieczystych. Poprzez IPE będą także płynęły dane do przeprowadzenia powszechnej taksacji nieruchomości oraz na platformę do rejestrowania wyników wyceny nieruchomości (pisaliśmy o tym w CW 35/2003, Grunt to informatyka). Pilotaż Integrującej Platformy Elektronicznej, który objął sześć starostw (Bytom, Poznań, Olsztyn, Płock, Wejherowo, Warszawa Praga-Południe), realizują HP Polska i gdański FinSkog.

Realną alternatywą dla IPE, zwłaszcza po likwidacji patrona tego projektu, jakim był GUGiK, jest projekt MATRA II. Jego celem jest stworzenie wojewódzkiej bazy katastralnej. Wykonawcą został Intergraph Polska z firmami Bogart i OPGK Bydgoszcz. Na pilotaż wybrano kilka powiatów województwa mazowieckiego i Warszawę. Po zlikwidowaniu Głównego Urzędu Geodezji i Kartografii mocniejszą pozycję w systemie katastralnym będą miały Ministerstwo Sprawiedliwości, Ministerstwo Finansów oraz wojewódzcy geodeci.

Jednym z możliwych wariantów rozwoju systemu informacji o nieruchomościach wydaje się obecnie Agencja Katastralna. Mogłaby działać na wzór holenderskiej agencji rządowej Kadaster. Jest ona samofinansująca (z opłat za dostęp do danych katastralnych), zinformatyzowana i umożliwia dostęp do danych drogą elektroniczną. Kadaster zatrudnia ok. 2000 pracowników. Z jej usług najczęściej korzystają notariusze. Otwarte pozostanie pytanie, kto stworzyłby taką agencję w Polsce - rząd czy samorządy?