Transfer odpowiedzialności

W przypadku oprogramowania, identyfikację obszarów do transferu naturalnie narzuca architektura systemy. Jest on bowiem dzielony na podsystemy, a te na poszczególne moduły. Poza tym obszary przeznaczone do transferu można podzielić na: architekturę wysokopoziomową - komponenty i relacje miedzy nimi; projektowanie i tworzenie aplikacji; testy tworzonej aplikacji (podstawowym standardem dla testowania oprogramowania jest IEEE 829 - 1998) oraz testy integracyjne. Warto przygotować listę etapów, które będzie trzeba "odhaczać" w miarę postępowania transferu.

Być jak cień...

Kolejnym, ważnym etapem jest ocena złożoności wcześniej zdefiniowanych obszarów i przyporządkowanie ich zespołom transferującym. Zazwyczaj osobno podchodzi się do transferu architektury oraz projektowania i tworzenia oprogramowania (w tym wypadku występuje podział na podsystemy), a osobno do testów. Często firmy outsourcingowe przygotowując ocenę złożoności posiłkują się raportami o błędach podczas dotychczasowych prac nad tworzeniem aplikacji i informacjami uzyskanymi z rozmów z osobami odpowiedzialnymi po stronie klienta za dany system lub podsystem. Ocena złożoności transferu testów - jako osobnej grupy prac - również oparta jest na danych historycznych. Podobnie jest w przypadku testów integracyjnych, choć w tej sytuacji złożoność zależy również od tego, czy klient przekaże firmie zewnętrznej cały system, czy też poszczególne podsystemy, które będzie od niej odbierał.

W tym momencie bardzo ważne jest określenie warunków, po zapewnieniu których zakończony zostanie transfer. Jest to o tyle ważne, że trzeba je następnie zakomunikować klientowi firmy outsourcingowej. Najbardziej typowym warunkiem jest przekazanie wiedzy. Często jest to odbycie szkoleń i prezentacji. Dotyczą one jednak jedynie wiedzy na temat produktu, który podlega transferowi. W przypadku zaś kluczowych osób w procesie tworzenia oprogramowania po stronie klienta, w projekcie transferu pojawia się konieczność zastosowania tzw. shadowingu. Na tym etapie transferu - równolegle z pracownikami klienta - zaczynają wówczas pracować specjaliści firmy outsourcingowej. Stopniowo przejmują oni coraz więcej odpowiedzialności. Na tym etapie ważne jest zaangażowanie po stronie klienta i faktyczne zdecydowanie, co do przeprowadzenia transferu.

... ale bardziej elastyczny

33%

czasu pod koniec transferu powinno angażować już tylko kluczowe osoby po stronie klienta. Pozostali powinni wcześniej zostać uwolnieni od dotychczasowych obowiązków.

Organizacja rozwoju oprogramowania po zakończeniu transferu zależy od tego, z jakiej metodyki korzysta klient. Przed i po tym procesie powinny one być podobne. Organizacja zespołu po stronie firmy outsourcingowej zależy bowiem głównie od tego, czego oczekuje klient. Zdarza się jednak, że jest ona modyfikowana. Firmy outsourcingowe - patrząc chociażby na etapie shadowingu, jak zorganizowana jest praca po stronie klienta - starają się bowiem dostosować ją do własnej struktury i sposobu prowadzenia projektów.


TOP 200