Miliony złotych i miliardy liczb

"Dzięki tym danym mogę na bieżąco nadzorować pracę poszczególnych kolektur. Każdego dnia dostajemy informacje, ile wyniosła sprzedaż w każdej z nich" - mówi Marek Jakubowski, zastępca dyrektora ds. rozwoju i promocji w Totalizatorze Sportowym. Pozwala to na zachowanie stałej kontroli nad stanem finansów firmy. Wszystkie dane o kolekturach są przekazywane (drogą elektroniczną poprzez modem) do lokalnych oddziałów, które bezpośrednio rozliczają się z kolektorem. System dostarcza także innych informacji, np. dotyczących zdarzających się czasem awarii terminali.

Reakcja pracowników obsługi technicznej może być więc prawie natychmiastowa. Sieć Gryteku jest dwukierunkowa - przesyła się nią także nowe wersje oprogramowania działającego w terminalach loteryjnych i informacje o tym, ile pieniędzy z wpłat otrzymanych danego dnia poszczególny kolektor wypracował dla siebie.

Rezultaty uzyskiwane przy przetwarzaniu danych o zawartych zakładach pozwalają na tworzenie różnego rodzaju statystyk i wykresów. "Informacje o obciążeniu kolektur w ciągu dnia i miesiąca pozwalają nam na elastyczne kształtowanie polityki marketingowej. Wiemy także, gdzie powinniśmy budować kolejne kolektury" - mówi Marek Jakubowski. Niedawno zmianie uległy godziny otwarcia kolektur. "Od razu możemy zobaczyć, jak wygląda reakcja klientów" - twierdzi Marek Jakubowski.

"Nakłady inwestycyjne na nowoczesną technologię informatyczną całkowicie się już zwróciły" - mówi Barbara Wesserling. Wprowadzenie systemu online w połączeniu z bardzo intensywną i widoczną kampanią reklamową zaowocowało kilkusetprocentowym wzrostem sprzedaży rocznie (i równie wyraźnym zwiększeniem wpływów do budżetu państwa). Wewnętrzny system oparty na oprogramowaniu MacroSoftu pozwolił na znaczne uproszczenie obsługi administracyjnej przedsiębiorstwa, przyspieszenie obiegu informacji i zmniejszenie zapasów materiałowych. W br. Totalizator uruchomił własne strony w Internecie (www.lotto.pl). Publikowane są w nich wszystkie wyniki gier losowych, które można także zaprenumerować pocztą elektroniczną.

To przedsięwzięcie także zostało zrealizowane przez zewnętrzną firmę. "Klienci Totalizatora niestety starzeją się. Średni wiek graczy jest coraz wyższy. Być może młodych ludzi przyciągnęłoby wprowadzenie możliwości zawierania zakładów do Internetu, ale poza samymi niejasnościami prawnymi, na przeszkodzie stoją również twarde reguły gier liczbowych, wedle których zakład zawierany jest dopiero z chwilą opłacenia stawki" - twierdzi Andrzej Adamczyk.