Pionier w regionie

Przede wszystkim sprawozdawczość

Narodowy Bank Polski musi przede wszystkim dostosować do wymogów EBC systemy finansowo-księgowe, sprawozdawcze i płatniczy (SorbNet). Większość z nich została stworzona przez informatyków banku. "W przyszłości dominującym zadaniem NBP będzie statystyka, sprawozdawczość i nadzór bankowy" - stwierdzają przedstawiciele banku. Wymogi Unii Europejskiej nakładają bowiem obowiązek sprawozdawczości na potrzeby banku centralnego nie tylko na instytucje finansowe, ale także firmy, które chcą prowadzić handel z krajami Piętnastki. Sprawozdawczość ma się więc rozszerzyć na podmioty, które dotychczas NBP nie podlegały. Tego typu firm może być w Polsce nawet kilkaset tysięcy, szacują przedstawiciele banku centralnego.

Zgodnie z ustaleniami Europejskiego Banku Centralnego, do 4-5 dni (z ok. 10 obecnie) skróci się czas przesyłania raportów przez polskie banki. "Banki i tak czasami mają dzisiaj trudności techniczne ze sprostaniem dotychczasowym ramom czasowym. Chcemy więc ten czas skracać stopniowo. Unia będzie jednak nalegała, aby w przyszłości już po 4-5 dniach przedstawić obraz polskiej gospodarki i finansów" - mówi Lech Szukszta.

Wydajniejsza architektura

Narodowy Bank Polski, Warszawa

Profil działalności: bankowość i finanse, nadzór nad polskim systemem bankowym

Kierownictwo: Hanna Gronkiewicz-Waltz - prezes

Szef informatyki: Lech Szukszta - dyrektor Departamentu Informatyki i Telekomunikacji

Przychody w 1999 r.: ponad 100 mln zł

Zatrudnienie: ok. 6000 osób

Zatrudnienie w dziale informatyki: ok. 300 osób

Zmieni się także architektura rozwiązań teleinformatycznych stosowanych w NBP. Konieczne będzie zapewnienie ciągłości działania i odpowiedniego poziomu zabezpieczeń danych. Nowa architektura będzie musiała być także otwarta na rozwój ze względu na gwałtownie rosnącą ilość danych przekazywanych na potrzeby Europejskiego Banku Centralnego.

Unowocześnienie systemów teleinformatycznych NBP obejmie przede wszystkim modernizację stosowanych w banku serwerów. Ma się zmniejszyć także ich liczba. NBP zamierza wprowadzić inteligentne macierze dyskowe, które będą archiwizować dane i ułatwiają dostęp do nich. Bank planuje dokonać migracji do nowocześniejszych baz danych. "Wkrótce wybierzemy także dostawcę systemu middleware. Testujemy obecnie trzy tego typu rozwiązania. System ten ma z jednej strony łączyć heterogeniczne środowiska w NBP, z drugiej - zapewnić monitoring transakcji. Prawdopodobnie utworzymy Centrum Monitoringu" - prognozuje Lech Szukszta.

NBP od początku 2000 r. prowadzi analizy, które mają umożliwić wybranie docelowych rozwiązań. Przez ostatnie miesiące zajmowało się tym w banku kilkadziesiąt osób. "Na początku przyszłego roku rozpiszemy przetargi i wybierzemy dostawców" - deklaruje dyrektor Departamentu Informatyki i Telekomunikacji NBP.

Modernizacja systemów teleinformatycznych NBP ma być sfinansowana w dużej mierze ze środków własnych, chociaż przedstawiciele banku nie wykluczają skorzystania z pomocy funduszu PHARE. Na razie kierownictwo Narodowego Banku Polskiego nie chce mówić o kosztach projektu. Przedstawiciele banku stwierdzają jedynie, że przekroczą one wydatki na dotychczas prowadzone projekty. "Budżet NBP, który zawiera informacje o kosztach dostosowania naszych rozwiązań do Europejskiego Systemu Banków Centralnych, musi zostać zaakceptowany przez Radę Polityki Pieniężnej. Trudno więc już teraz mówić o szczegółach" - stwierdzają.

Wymogi Unii

Ze względu na dążenia Unii Europejskiej do wykorzystania, jako sposobu transmisji danych, sieci intranet i ekstranet, obowiązującym standardem wymiany dokumentów elektronicznych będzie prawdopodobnie XML. Unia już dzisiaj kładzie duży nacisk na dokument elektroniczny, a co za tym idzie - na zabezpieczenie dokumentów podpisem cyfrowym i rozwiązaniami dostępnymi w infrastrukturze klucza publicznego.

Kolejne wymogi, które Unia Europejska prawdopodobnie postawi przed NBP, to podwyższenie zaufania do transakcji elektronicznych, a także umożliwienie ich kontroli, zwłaszcza transakcji międzynarodowych. Zdaniem przedstawicieli NBP, tego typu transakcje mogą mieć w przyszłości coraz większy wpływ np. na inflację, stopy procentowe czy nawet bezrobocie w danym kraju. "Nad pieniądzem tradycyjnym panujemy dzięki sprawozdawczości obowiązkowej. Cały świat stoi jednak przed problemem uregulowania transakcji elektronicznych w Internecie, zwłaszcza że będą one stopniowo dominować nad tradycyjnymi" - mówią przedstawiciele banku.


TOP 200