Ostatni etap ELWRO

Rzeczywistość okazała się jednak jeszcze bardziej brutalna od wstępnych przesłanek i oczekiwane przyspieszenie w rozwoju firmy wcale nie nastąpiło. Wręcz odwrotnie. Z bliżej nie znanych nam do dzisiaj powodów (za duża kubatura do ogrzewania, za solidna konstrukcja stalowa, za duże koszty eksploatacji bądź adaptacji hal), w 2004 r. kierownictwo Telectu postanowiło dokończyć likwidacji dawnego zakładu ELWRO i wyburzyło ostatni wielopiętrowy gmach wraz z pomieszczeniami pomocniczymi. W praktyce oznaczało to, że oprócz budynku admistracyjnego, większość trwałej infrastruktury dawnej fabryki komputerowej została zrównana z ziemią, teren dokładnie oczyszczony, a na miejscach wyburzeń posadzona trawa. Ta działalność praktycznie przekreśliła możliwość wznowienia jakiejkolwiek wielkoseryjnej produkcji w bliskiej przyszłości - bez istotnego wsparcia inwestycyjnego. A w okresie wielkiej transformacji gospodarczej takich finansów oczywiście nie było.

Trzeci i ostatni akt likwidacji zakładu zaczął się niespodziewanie w listopadzie ubiegłego roku (2008) i to pomimo braku przesłanek wskazujących na ekonomiczną upadłość firmy. Po kolejnych ośmiu latach utrzymywania produkcji na terenie ELWRO, amerykańskie kierownictwo Telectu podjęło decyzję o całkowitym wygaszeniu produkcji we Wrocławiu i wycofaniu się z polskiego rynku. W okresie trzech miesięcy firma zlikwidowała wszystkie stanowiska produkcyjne (ostatnie do końca lutego 2009 r.), a pracownikom zaproponowano wysokie odprawy i bramy zakładu zostały zamknięte. W firmie pozostało jedynie parę osób, które na bieżąco zajmują się licytacyjną wyprzedażą istniejącego parku maszynowego oraz sprzętu i materiałów potrzebnych dotąd w produkcji wraz z zapasami magazynowymi, a także kilkuosobowa ochrona strzegąca ogrodzonego terenu.

Co było bezpośrednim powodem wycofania się Amerykanów z Wrocławia można się jedynie domyślać. Znamiennym pozostaje jednak fakt, że dobrze uzbrojony i skomunikowany teren, na którym nadal funkcjonuje wynajmując powierzchnię od dotychczasowego właściciela kilkanaście drobnych zakładów wytwórczych i usługowych, nadal pozostaje w gestii firmy Telect - chociaż sam zakład niczego nie produkuje, a jego następcy brak. Tajemnicą poliszynela jest jednakże, iż wartość działki jest bardzo wysoka, z racji doskonałej lokalizacji w mieście. Czy i co na niej powstanie, tego dzisiaj nie wie nikt, lecz jest mało prawdopodobne, że będzie to przedsiębiorstwo produkcyjne związane z elektroniką lub systemami komputerowymi.

Tak czy inaczej, po upływie ponad pół wieku od powstania firmy (akt erekcyjny z 6 lutego1959 r. podpisany przez ówczesnego ministra przemysłu ciężkiego prof. Kiejstuta Żemajtisa) i dostarczaniu na szeroko rozumiany rynek łącznie ponad 1400 systemów komputerowych i procesorów teleprzetwarzania, nazwa przedsiębiorstwa ELWRO ostatecznie zniknęła z mapy miasta. W miejscu olbrzymiego, betonowego i kilkupiętrowego gmachu produkcyjnego oraz kilku hal fabrycznych właśnie zaczyna pięknie wyrastać wiosenna i zielona trawa.


TOP 200