Oblicza zdrajców: Torvalds, Robbins, Lee
-
- Łukasz Bigo,
- 13.02.2006, godz. 14:27
Ile kosztuje "zdrada"?
Za zdradą stoją najczęściej motywy finansowe albo chęć ucieczki przed nadmiernym obciążeniem psychicznym. Nic dziwnego bowiem, z rozwoju projektu open source bardzo trudno jest wyżyć (patrz choćby olbrzymie problemy Drupala), a jeśli się to udaje, niezbędny jest bardzo przemyślany model biznesowy oferty - o czym dowodzi choćby sukces firm takich jak Red Hat czy Trolltech.
Ile kosztuje utrzymanie dobrego specjalisty? Zależy to od jego klasy, zainteresowań, aktualnie wykonywanej pracy i... kraju, w jakim żyje. Warto przypomnieć historię Andrew Oppermana, który od lat zajmuje się optymalizacją stosu TCP/IP w FreeBSD. Przed publikacją wersji 6.0-RELEASE konieczne było usprawnienie i udoskonalenie stosu. Oszacowano, że Opperman będzie potrzebował na to trzech miesięcy, w trakcie których zajmie się tylko i wyłącznie kodem FreeBSD. W tym czasie nie mógł nawet pracować, aby więc akcja doszła do skutku, społeczność musiała go utrzymać. Jako że jest mieszkańcem Szwajcarii, jego wydatki są niebagatelne - każdego miesiąca potrzebował 6300 dolarów!
Zobacz również:
Udało się, FreeBSD ustanowiło nowe rekordy wydajności. Koszt: 18 900 dolarów.
Dość zaskakującą zmianą miejsca pracy było przejście Adama Kwaśniewskiego, dyrektora zarządzającego sieci Ad.net, do polskiego biura Google. Zatrudniony od 23 grudnia 2005 roku jest jednym z czterech pracowników największej firmy medialnej świata (patrz artykuł: "Nowy człowiek w Google Polska").
Jak sam twierdzi, nie była to decyzja łatwa, tym bardziej, że Ad.net ma w Polsce silną pozycję. Za pośrednictwem witryn zrzeszonych w sieci można dotrzeć do około 88% polskich internautów. Z firmą związał się w kilka miesięcy po jej powstaniu i wytrwał prawie pięć lat.
W polskim biurze Google znane jest oficjalnie jedynie stanowisko Artura Waliszewskiego, również "zdrajcy", który przeszedł do Google z zarządu Onet.pl i został Country Managerem spółki na Polske i Europę Środkowo-Wschodnią. Pracownicy Google zajmują zazwyczaj niższe stanowiska niż w poprzedniej firmie. Wciąż nie wykrystalizowała się nazwa stanowiska Adama Kwaśniewskiego.
Pożegnanie Adama Kwaśniewskiego dostępne jest na Forum IDG.pl.
