Nvidia: spadek przychodów o 51% w dziale gamingowym

Słabnie zapotrzebowanie na sprzęt gamingowy (głównie przez zbyt wysokie ceny i inflację), jak również spada zainteresowanie wydajnymi kartami graficznymi do kopania kryptowalut.

Nvidia ma znacznie gorsze wyniki finansowe / Fot. Christian Wiediger, Unsplash.com

Nvidia ma znacznie gorsze wyniki finansowe / Fot. Christian Wiediger, Unsplash.com

W tym samym okresie Nvidia wypracowała 3,2 mld dol. rok temu, a teraz to zaledwie 1,57 mld dol. I to nawet pomimo niedawnej premiery kart graficznych GeForce RTX 4090. Trzeci kwartał finansowy jest dla Nvidii kiepski i widać o wiele niższe zapotrzebowanie na rynku GPU. Spadek przychodów wyniósł aż 51%.

Nvidia zmniejszyła ilość kart graficznych, które trafiają do detalistów, aby ograniczyć sytuację nadpodaży. W wiadomości dla inwestorów Colette Kress, CFO Nvidii, tłumaczy że zarówno trwające spowolnienie gospodarcze, jak i blokady Covid-19 w Chinach "nadal wpływają na popyt po stronie konsumentów", zarówno jeśli chodzi o układy graficzne do laptopów, jak i komputerów stacjonarnych.

Zobacz również:

  • Nvidia podała już cenę za procesory Blackwell. Twierdzi, że "jest rozsądna"
  • Dobre wyniki finansowe Fortinet

Sprawdź: HEIC to JPG

Innym czynnikiem, który doprowadził do dużego spadku popytu, jest oczywiście spadek zainteresowania w sektorze kryptowalut. Jest tak głównie przez to, że Ethereum przeszło na mechanizm proof-of-stake i zrezygnowało z proof-of-work, gdzie do obsługi blockchaina konieczne były karty graficzne. W ciągu ostatnich dwóch lat wykorzystanie GPU do kopania kryptowalut było znaczącym motorem sprzedaży dla Nvidii.

Nvidia notuje gorsze wyniki

"Uważamy, że niedawne przejście w weryfikacji transakcji kryptowalutowych Ethereum z proof-of-work na proof-of-stake zmniejszyło użyteczność układów graficznych do wydobywania kryptowalut" - stwierdziła Kress. "Mogło to przyczynić się do wzrostu sprzedaży na rynku wtórnym w niektórych regionach, potencjalnie wpływając na popyt na niektóre z naszych produktów, szczególnie z niższej półki" - dodała.

To sugeruje, że wielu klientów zdecydowało się na zakup wydajnych kart graficznych, które trafiły na aukcje w relatywnie niskich cenach, bo górnicy krypto ich już nie potrzebują. Zamiast więc kupować za te same pieniądze nowej, ale relatywnie słabej grafiki, konsumenci wolą używane, ale wyraźnie wydajniejsze jednostki.

Nvidia niedawno przeprowadziła premierę kart graficznych GeForce RTX 4090, oferowanych w astronomicznej cenie 1599 dol. Karty te po dodaniu marży są oferowane w polskich sklepach w cenie ok. 10 000 - 11 500 zł. Podobno RTX 4090 ma problem z dostępnością przez zbyt duże zainteresowanie klientów, ale nie wiadomo ile konkretnie układów trafiło na rynek. Jest to raczej "mniej" niż "więcej".

Zobacz: WhatsApp Web

Słabe zapotrzebowanie to obecnie duży problem dla Nvidii. Konsumenci oszczędzają albo po prostu nie stać ich na zakup nowych GPU. W rezultacie zapasy spółki zwiększyły się z 2,2 mld dol. do towaru wycenianego na 4,45 mld dol.

Nvidia silna w sektorze korporacyjnym

Pomimo gwałtownych spadków przychodów w segmencie gier, Nvidia widzi wzrost zarobków w dziale biznesowym. Przychody z data center wzrosły o 31% rok do roku, podczas gdy przychody z automotive podskoczyły o 86%.

Nvidia zapowiada jednak, że spodziewa się trudnego pierwszego kwartału fiskalnego 2023. Prognozuje, że w tym okresie przychody spadną do 6 mld dol. w porównaniu do 7,6 mld dol. (rok wcześniej).

Jensen Huang, CEO Nvidii, podsumował: "Szybko dostosowujemy się do środowiska makroekonomicznego, korygując poziomy zapasów i torując drogę nowym produktom".

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200