Nowe potrzeby, nowe modele

Wydaje się, że kolejnym krokiem, który nas czeka w roku 2010 będzie wyposażenie systemów wykonawczych w funkcjonalność pozwalającą na:

- ograniczenie opisu procesów do wstępnego modelowania procesów lub modelowania ich znanych, stałych elementów, wykorzystując mechanizm "uczenia się" systemu. W czasie realizacji procesu system będzie zapamiętywał kroki wykonane zgodnie z logiką procesu oraz kroki ad hoc i w kolejnych wykonaniach będzie w stanie wykorzystać je jako propozycję nowego wzorca procesu lub dane porównawcze;

- wnoszenie zmian do realizowanych procesów przez ich wykonawców lub liderów w sposób ewolucyjny bądź skokowy, zależnie od bieżących potrzeb prowadzonej działalności.

Sprzężenie zwrotne

Wyraźnie widać wzajemne oddziaływanie wyzwań stających przed biznesem i rozwojem narzędzi do zarządzania wiedzą. Jest to "samonapędzający się" proces, w którym odpowiedzią na rosnące wymagania zarządzania są nowe technologie informatyczne, które z kolei otwierają nowe możliwości dla zarządzania. Podobnie przebiega rozwój informatycznego wsparcia dla zarządzania procesowego. Większe wyzwania w okresie zmagań z kryzysem oznaczają nadciągającą, a właściwie trwającą rewolucję w świecie narzędzi do zarządzania procesami. Na nowo zdefiniowany rynek modelerów i nowe możliwości systemów wykonawczych pozwalają w zarządzaniu pójść o krok dalej, poprzez odrzucenie konieczności zaplanowania 100% działań w procesie. Docelowo umożliwią one szybkie, szerokie adaptowanie procesów przez ich rzeczywistych wykonawców z zachowaniem możliwości kontroli w oparciu o wykonaną pracę, bez obciążeń dodatkową sprawozdawczością.

Dr Marek Szelągowski jest właścicielem firmy doradczej dynamic BPM.

Komentarz

W Elektromontaż Poznań od kilku lat istnieją zdefiniowane kluczowe procesy, które okresowo są przeglądane i uaktualniane. Mając świadomość, jak dobrze opisany proces może usprawnić funkcjonowanie firmy, rozpoczęliśmy pracę nad wdrożeniem rozwiązania umożliwiającego połączenie procesów biznesowych z systemem informatycznym. Dzięki temu chcemy uzyskać większą kontrolę, zautomatyzować procesy, mierzyć ich rzeczywistą efektywność, sprawniej podejmować decyzje co do działań korygujących. Planujemy szybciej wdrażać nowe procesy, bez konieczności długotrwałych prac programistów. Dotychczasowe rozwiązania były mało elastyczne i trudne w aktualizacji.

System procesowy ma być pomostem łączącym produkcję i zarząd oraz dział IT. Mamy nadzieję, że to przełoży się na skrócenie czasu dostosowywania obecnych procesów oraz tworzenia nowych. Chcemy się też uwolnić od sztywnych rozwiązań informatycznych, które nie pozwalały w krótkim czasie dostosować ich do zmieniającej się rzeczywistości. Dodatkowo, oprogramowanie do zarządzania procesami ma być oprogramowaniem integrującym główne, działające w naszej firmie aplikacje, takie jak BlackBerry, LotusNotes i SAP, zgodnie z przebiegiem procesów.

Jakub Zakrzewski, CIO w Elektromontaż Poznań


TOP 200