Rozwiązania na żądanie są szybko dostępne i łatwe w konfiguracji. Do tego klienta zupełnie nie obchodzą utrzymywanie jego stanu technicznego, bezpieczeństwa, sprawności klimatyzacji w serwerowni, właściwego w niej napięcia ani ogólnie inwestycje w infrastrukturę. Co ciekawe, to właśnie ten ostatni aspekt - od początku istnienia koncepcji informatyki na żądanie - był najczęściej podawany jako najistotniejszy zarówno dla dostawców, jak i odbiorców cloud computing.

Pomimo różnych obaw i wątpliwości coraz więcej firm i instytucji korzysta z rozwiązań dostępnych na żądanie. Ostatnio do ich grona dołączył nawet rząd Wielkiej Brytanii. Kompleksowe rozwiązanie oparte na koncepcji wykorzystania chmury przyniosło już na początku jej użytkowania znaczne oszczędności. Po podliczeniu wydatków poniesionych przez instytucje rządowe na szeroko rozumianą informatykę okazało się, że spadły one z blisko 460 tys. funtów brytyjskich (GBP) w czerwcu 2012 r. i ponad 555 tys. GBP w kwietniu br. do ok. 98 tys. GBP w lipcu br. Okazało się, że przeszkodą przy tym projekcie nie były ani względy bezpieczeństwa, ani zmniejszenie wydajności czy dostępności. Wszystkie te obawy udało się rozwiać. Po szczegóły odsyłam do brytyjskiego wydania "Computerworld" ("G-Cloud director hits back at negativity over dip in spending").

Zarządzanie cyklem życia chmury

Bez względu więc na to, czy kupujemy, czy sprzedajemy usługi z chmury, natkniemy się ostatecznie na wątpliwość dotyczącą tego, jak zapanować nad żądaniami. Systemy wspierające zarządzanie cyklem życia chmury CLM (Cloud Lifecycle Managerment) pozwalają na sprawne ich obsłużenie. Dziś w ofercie wiele firm posiada takie rozwiązania, a wybór właściwego zależy od potrzeby i możliwości jego przyszłego użytkownika. Pamiętać trzeba również, że proces taki nie istnieje w próżni i dotyka wielu różnych miejsc istniejących i lepiej lub gorzej, ale działających w danej strukturze organizacyjnej. Żądanie rozpoczyna się gdzieś w zarządzaniu zdarzeniami, sprawnie przekształca się w zarządzanie zmianą i zadaniami, angażuje zarządzanie konfiguracją z CMDB i gdzieś na końcu płynnie uruchamia systemy automatyzujące dystrybucję i rekonfigurację środowisk IT.