Jak zwiększyć wydajność sieci. 10 porad
- Janusz Chustecki,
- IDG News Service,
- 04.06.2010, godz. 06:26
Trzeba oczywiście przyznać, że dzierżawione połączenie będzie zawsze oferować mniejsze opóźnienia niż połączenie oparte na technologii szerokopasmowego dostępu do internetu. Jeśli jednak aplikacje obsługujące naszą firmę nie są pod tym względem wyjątkowo wymagające, to biorąc pod uwagę niemałe oszczędności jakie wtedy poczynimy, jest to metoda warta rozważenia.
Zobacz również:
- Wyjaśniamy czym jest SD-WAN i jakie są zalety tego rozwiązania
- Cisco wzmacnia bezpieczeństwo dwóch platform sieciowych
Dobrze jest więc poświęcić nieraz trochę czasu i przyjrzeć się bliżej aplikacjom uruchamianym w centrum danych, a nawet przetestować je, sprawdzając w ten sposób ich zachowanie czy słabe punkty. Można wtedy np. przyjrzeć się bliżej temu jak pracuje baza danych i dlaczego w określonych porach dnia użytkownicy muszą czekać na potrzebne im dane dużo dłużej niż normalnie.
Warto też przestrzegać zasady, aby przed kupieniem aplikacji uruchomić ją na próbę w naszym centrum danych i sprawdzić, jak sprawuje się w konkretnych warunkach. Teoria to jedno, a w praktyce może być różnie. Warto to sprawdzić. Takie testowanie aplikacji pozwoli nam niejednokrotnie odkryć słabości naszej infrastruktury obliczeniowej i wprowadzić do niej poprawki, które uchronią nas zawczasu przed kłopotami.
Bo chociaż na jednym dysku SATA (którego talerze obracają się z szybkością 7200 obrotów na minutę) możemy zapisać aż 2 TB danych), to dalej istnieje ograniczenie polegające na tym, że dysk może wykonać z ciągu jednej sekundy np. 80 czy 100 operacji I/O. Jeśli więc uruchamiamy aplikacje odczytujące często z dysków niewielkie porcje danych, to lepiej jest wtedy mieć do dyspozycji np. 10 dysków o pojemności 1 TB (lub 20 o pojemności 500 MB) niż 5 o pojemności 2 TB.
Podsumowując: gdy w centrum obliczeniowym pracują aplikacje zapisujące/odczytujące często dane w sposób przypadkowy (programy zarządzające bazami danych czy serwery e-mail), lepiej jest instalować więcej dysków twardych o mniejszej pojemności niż mniej dysków twardych o dużych pojemnościach.
Wirtualizujemy, ale z głową. Wprowadzając do centrum danych technologię wirtualizowania zasobów trzeba zawsze mieć na uwadze, jakie korzyści przyniesie ona w dłuższym czasie.
Wirtualizowanie serwerów czy systemów pamięci masowych przynosi oczywiste korzyści. Można wtedy łatwiej zarządzać centrum danych i monitorować zasoby, można elastycznie skalować centrum, można szybciej odzyskiwać dane w przypadku wystąpienia awarii czy wreszcie można zmniejszyć liczbę fizycznych serwerów (ograniczając tym samym pobór mocy i ilość emitowanego ciepła), wprowadzając do centrum kolejne wirtualne maszyny.
Należy jednak pamiętać, że w przypadku nieumiejętnego wdrożenia technologii wirtualizowania zasobów można też popaść w kłopoty. Wirtulizacja nie rozwiązuje wszystkich problemów. Nie spowoduje, że w systemie przybędzie procesorów, pamięci, dysków czy układów I/O.