Jak poprawić firmowe Wi-Fi
- Kamil Folga,
- 10.06.2013
Jeżeli znany jest stan poprawnego funkcjonowania sieci, a nagle nastąpi znaczący spadek jakości działania, zawsze należy sprawdzić, jakie zmiany nastąpiły w fizycznym środowisku. Konieczna jest analiza struktury budynku i sprawdzenie, czy zaszły w jego konstrukcji zmiany powodujące powstawanie zjawiska wielościeżkowości i zakłócenia propagacji. W przypadku stosowania starszych standardów sieci bezprzewodowych (przykładowo 802.11b/g lub 802.11a) warto zamienić sprzęt na wspierający standard 802.11n. Ten ostatni potrafi wykorzystać zjawisko wielościeżkowości do poprawy jakości działania sieci bezprzewodowej. Jeżeli jednak nie nastąpiły zmiany w infrastrukturze budynku, koniecznie należy sprawdzić, co może powodować interferencje z siecią bezprzewodową. Być może jest to nowo powstała sieć bezprzewodowa organizacji znajdującej się w tym samym budynku. Czasami będzie to samowolnie przyniesiony przez pracownika punkt dostępowy, wpięty w sieć lokalną. Wykrycie takich zjawisk i fizyczne ich zlokalizowanie to domena analizatorów widma sieci bezprzewodowych.
Jeżeli następują zmiany w środowisku fizycznym sieci bezprzewodowej, konieczny będzie ponowny spacer po budynku z trochę innym sprzętem niż wykorzystywany w procesie site survey. Analizatory widma to sprzęt dość drogi, ale można wykorzystać do tego celu dość tanią aplikację ze specjalnie dostosowaną kartą o nazwie Wi-Spy, autorstwa firmy MetaGeek. Warto zauważyć, że część nowych urządzeń bezprzewodowych posiada wbudowany analizator widma. Przykładem takich urządzeń jest sprzęt firmy Ubiquiti, zawierający aplikację AirScan. Nawet jeżeli sieć pracuje poprawnie, warto co pewien czas zrobić taką analizę. Przy skomplikowanym układzie infrastruktury budynku lepsza propagacja zostanie osiągnięta z użyciem częstotliwości 2,4 GHz. Jeżeli w tym samym środowisku ma zostać zapewniony zasięg w paśmie 5 GHz, będzie to wymagało zdecydowanie większej gęstości upakowania punktów dostępowych na danym terenie.
Nie jesteśmy sami w eterze…
Pracując z sieciami bezprzewodowymi należy zawsze pamiętać, że nikt nigdy nie ma częstotliwości na wyłączność. Zakresy 2,4 i 5 GHz wykorzystywane przez standardy sieci bezprzewodowych są zwolnione z opłat i każdy może ich użyć przy zastosowaniu określonej kategorii urządzeń. Istnieją wyjątki od tej reguły, np. przy wykupie licencji na częstotliwość dla sprzętu operatorskiego, ale trudno Wi-Fi do tej kategorii zaliczyć.
Trudno wyeliminować wszystkie zagrożenia i potencjalne źródła zakłóceń, ale warto podjąć próby ich znalezienia. Pomocny będzie w tym procesie analizator widma doposażony w kierunkową antenę. Po zidentyfikowaniu zagrożeń łatwiej będzie z nimi walczyć. Warto zapamiętać, że typowe narzędzia Wi-Fi widzą wyłącznie urządzenia standardu 802.11. Do znalezienia urządzeń poza rozwiązaniami standardu 802.11 konieczne będzie wykorzystanie analizatora widma, w celu odnalezienia tego sprzętu.