Podobnie jest w przypadku oprogramowania do archiwizacji poczty elektronicznej RISS firmy HP: Integruje się ono z Outlookiem, obsługując praktycznie dowolne strony kodowe - powiedział Robert Kowalewski, Business Development Manager w dziale Enterprise Storage & Servers w HP Polska. - Integracja ta obejmuje również wyszukiwarkę, umożliwiając rozpoznawanie polskich znaków.

Polski rynek

Wszyscy producenci deklarujący zaangażowanie w rozwiązania ILM zgodnie twierdzą, że w Polsce jest rynek dla ILM, chociaż dość niewielki. Wśród potencjalnych klientów wymieniane są przede wszystkim banki, firmy ubezpieczeniowe, telekomunikacyjne, większe organizacje przemysłowe oraz firmy IT działające na tych rynkach. Większość modułów służących do tworzenia rozwiązań ILM jest dostępna w Polsce wraz z ich światową premierą.

Rynek rozwiązań ILM charakteryzuje się wysokim tempem wzrostu - zauważa Piotr Nogaś z Veritasu. - Przyczyn takiego wzrostu należy upatrywać w dążeniu przedsiębiorstw do obniżenia kosztów operacyjnych, a także specyficznych wymogach biznesowych oraz regulacjach prawnych obowiązujących w Polsce i Unii Europejskiej.

Według IBM-a polski rynek systemów zarządzania treścią ciągle jeszcze znajduje się w początkowej fazie zainteresowania i rozwoju. Na razie niewielki odsetek firm i instytucji posiada profesjonalnie założone i prowadzone repozytoria informacji - mówi Marek Raczyński, Advisory IT Specialist w IBM Polska. - W ostatnim czasie daje się zauważyć coraz lepsze przygotowanie dokumentów przetargowych oraz zapytań ofertowych, w których pojawiają się również wymagania dotyczące zarządzania cyklem życia informacji. Najczęściej dotyczą prostej możliwości określenia daty ważności informacji. Tam, gdzie ilość wytwarzanych lub przyjmowanych dokumentów jest znaczna, zauważana jest potrzeba regulacji bardziej złożonych zagadnień dotyczących miejsca i trybu ich przechowywania w repozytoriach elektronicznych.

Świat pełen paradoksów

Administratorzy w funkcjonujących dziś firmach nękani są przez zarządy coraz bardziej paradoksalnymi prośbami. Tradycją już się stało, że wymaga się coraz szybszego dostępu do coraz większej ilości danych, no i oczywiście za mniejsze pieniądze. Ilość danych i ich znaczenie rośnie w zastraszającym tempie, zaś środków przeznaczonych na przechowywanie tych danych i zarządzanie nimi - bynajmniej.

Teoretyczne założenia idei zarządzania cyklem życia informacji zostały określone już jakiś czas temu, ale do tej pory brak jednolitych praktycznych ustaleń. Swoje zaangażowanie w tworzenie rozwiązań ILM ogłosiło wielu producentów, ale wygląda na to, że nie współpracują oni ze sobą nad stworzeniem jednolitego rozwiązania, działając na własną rękę. Wielu z nich inaczej też definiuje zarządzanie cyklem życia informacji. Dotąd nie powstała też żadna niezależna organizacja, która postawiłaby sobie za cel standaryzację rozwiązań ILM, a przez to zagwarantowała wzajemną kompatybilność programowych komponentów ILM stworzonych przez różnych producentów.

Czy uda się zatem przekonać zarządy firm do wdrożenia kolejnego rozwiązania, za niemałe przecież pieniądze? Prawdopodobnie nie będą miały one wyjścia. Rozwiązanie utility computing jest alternatywą - zamiast kupować nowe serwery, możemy w pełni wykorzystać już posiadane. Sieci Storage Area Network są gwarantem - za dodatkowe pieniądze mamy gwarancję bezpieczeństwa przechowywanych danych. Nie mamy zaś wpływu na tak ogromny wzrost ilości przetwarzanych danych, konieczność zarządzania którymi sama się pojawi, wcześniej czy później.

<hr size=1 noshade>Computer Associates opracowało długoterminową strategię wdrażania systemów ILM. Określiło ścieżkę rozwoju rozwiązania ILM w przedsiębiorstwie (na wykresie), która składa się z czterech etapów, każdy o wyższym stopniu zautomatyzowania i zapewniający większy poziom integracji usług IT z potrzebami biznesowymi:

Poziom 1: Labor-Intersive Storage Management and Data Protection - ewidencjonuje środowisko pamięci masowych i infrastrukturę zabezpieczeń; jest dość pracochłonny i nie występuje w nim automatyzacja działań w rozumieniu ILM. Możliwy do wykonania już od kilku lat.

Poziom 2: Intelligent Storage Management - obejmuje zarządzanie pamięciami masowymi, sieciami SAN, a także procesami backupu i archiwizacji. Dostarcza użytkownikom systemu wiedzy o przeprowadzonych pracach i analizach, umożliwiających podejmowanie właściwych decyzji, koniecznych do sprawnego zarządzania pamięciami masowymi na potrzeby biznesu. Z oferty CA na tym poziomie zastosowanie może znaleźć oprogramowanie BrightStor (inteligentne zarządzanie pamięciami masowymi), eTrust i Unicenter.

Poziom 3: Business Content Management - umożliwia zaawansowane zarządzanie dokumentami i treścią, archiwizację poczty elektronicznej i HSM. W tym zakresie z oferty CA dostępne jest BrightStor Document Manager - aplikacja z interfejsem opartym na przeglądarce internetowej, umożliwiająca zarządzanie elektronicznymi dokumentami i innymi plikami od momentu ich pojawienia się w systemie, aż do usunięcia bądź archiwizacji. Inne komponenty spełniające warunki tego poziomu, takie jak archiwizacja poczty elektronicznej czy HSM, będą dostępne wkrótce.

Poziom 4: Unified Business and IT View - w tej fazie CA chce dostarczać zintegrowane, zorientowane biznesowo spojrzenie na całe przedsiębiorstwo w czterech głównych dziedzinach: operacyjnej, pamięci masowych, bezpieczeństwa i cyklu życia aplikacji.