Idą jak świeże bułeczki: Fedora Core 6, Ubuntu 6.10 i... openSUSE 10.2?

Nie udało nam się zaobserwować deklarowanego przez deweloperów Fedory "wyraźnego przyspieszenia systemu". Być może chodziło o fakt, iż niektóre paczki instalują się w wersji kompilowanej pod procesory Pentium, inne - pod Pentium Pro/II/III/M (i686). Po kilku próbach zrozumieliśmy też, dlaczego w wypadku Yuma informacje o "optymalizacji" były tak ostrożne: dotychczas działał on wolno, a teraz działa... wolno.

Idą jak świeże bułeczki: Fedora Core 6, Ubuntu 6.10 i... openSUSE 10.2?

Błąd nie do przeskoczenia - problem jak zwykle sprawiło urządzenie SCSI

Interesujący jest nowy motyw graficzny systemu: wyraźnie nawiązuje on do podwójnej helisy życia (nazywanej czasem niewłaściwie "spiralą"), czyli DNA. Użytkownicy na grupach dyskusyjnych chwalą sobie również nowe narzędzie do zarządzania Xenem - choć dla nas jest to raczej zabawka dla zaawansowanych zwolenników Linuksa. Początkującym przyda się natomiast możliwość pobierania dodatków do systemu (Fedora Extras) już w trakcie instalacji.

Idą jak świeże bułeczki: Fedora Core 6, Ubuntu 6.10 i... openSUSE 10.2?

Fedora Extras - yeaaah!

Naszym zdaniem najpoważniejsze błędy systemu to problemy z aktualizacją, niezrozumiałe konflikty pojawiające się podczas pobierania aktualizacji (biorące się z niepełnego zgrania paczek "i586" i "i686"? -ŁB) oraz, standardowo już, spore problemy podczas uruchamiania akceleracji 3D (o restarcie serwera X po naciśnięciu Enable Desktop Effects nie wspominamy). Rozumiemy, że ani ATI, ani Nvidia nie chcą otworzyć swoich sterowników, ciągle jednak marzy nam się, że konfiguracja kart 3D będzie przebiegać tak, jak w Windows czy Mandrivie 2007, gdzie wystarczy kilka kliknięć...

Idą jak świeże bułeczki: Fedora Core 6, Ubuntu 6.10 i... openSUSE 10.2?

Pulpit Fedory Core 6


TOP 200