Cisco MDS 9509 - Przełącznik SAN z najwyższej półki

Jeśli chodzi o rozwiązania redundancyjne, producent instaluje w przełączniku jeden moduł zawierający przełącznicę i procesor (MDS 9509 Supervisor-1), ale użytkownik może zawsze zainstalować moduł zapasowy. Moduł obsługuje opcję bezzakłóceniowego ładowania i aktywowania kodu. Pozwala to modyfikować oprogramowanie kontrolujące pracę urządzenia (firmware) i zainstalowane w jego pamięci inne programy, bez wyłączania przełącznika z eksploatacji.

Testowanie rozwiązań redundancyjnych zastosowanych w innych przełącznikach SAN polegało na tym, że najpierw modyfikowano oprogramowanie firmware sterujące pracą zapasowej przełącznicy, a następnie zmuszano urządzenie do przełączenia się na ten moduł. W wypadku przełącznika Cisco modyfikowano od razu (w trybie na gorąco) oprogramowanie sterujące modułem podstawowym zawierającym przełącznicę. Cała operacja modyfikowania oprogramowania trwała tylko 15 sekund i przełącznik nie zgubił wtedy ani jednej ramki. Kolejny test wykazał, że w wypadku awarii podstawowego modułu zapasowy przejmował natychmiast zadania wykonywane przez moduł podstawowy, więc przełącznik był cały czas dostępny.

A co z innymi rozwiązaniami redundancyjnymi? Z tym mogłoby być lepiej. Urządzenie nie dysponuje na przykład zapasowymi wentylatorami, chociaż moduł zawierający wentylatory można wymieniać na gorąco. Zasilacze mogą, co prawda, pracować w konfiguracji redundancyjnej N+1, ale inni producenci stosują w tym obszarze rozwiązania N+2 czy nawet N+3.

Metodologia testowania

W teście wydajności wykorzystano urządzenia firmy Spirent Communication. Do testowania użyto pięciu analizatorów SmartBits SMB-6000B, zapełnionych modułami Fibre Channel (FBC-3602A) pracującymi z szybkością 1 i 2 Gb/s. Porty zainstalowane na każdym module konfigurowano na dwa sposoby: do pracy w trybie półdupleksu lub dupleksu. Wyniki zbierano i przetwarzano (w odniesieniu do każdego z portów) za pomocą oprogramowania SmartFabric Test Application.

Testowany przełącznik miał dwa moduły zawierające przełącznicę i układ CPU (moduły DS-X9530-SF1-K9 Supervisor 1, których pracą steruje firmowe oprogramowanie Cisco) i siedem modułów DS-X9016 (każdy zawiera 16 portów Fibre Channel, pracujących z szybkością 1 i 2 Gb/s).

Podstawowe parametry (przepływność i opóźnienie) mierzono po skonfigurowaniu 112 portów tak, aby tworzyły 56 par (generując w obszarze każdej pary strumienie ramek przesyłane w obu kierunkach). Każdy trwał przez 30 sekund, obciążając porty w 100 procentach krótkimi (60 bajtów) albo długimi pakietami (2148 bajtów), mierząc jednocześnie opóźnienia.

Najtrudniejszy test polegał na takim skonfigurowaniu portów, żeby tworzyły topologię kraty (każdy ze 112 portów wysyłał długie ramki do każdego z pozostałych 111 portów).

Test reboot (ponowne uruchomienie) polegał na tym, że przełącznik nagle wyłączano w celu sprawdzenia, jak szybko może podjąć normalną pracę.

Aby sprawdzić, jak pracuje bezzakłóceniowy tryb ładowania i aktywowania kodu zarządzającego przełącznicami, do wszystkich 112 portów kierowano długie ramki (ruch dwukierunkowy). W trakcie testu inicjowano operację ładowania kodu, tak aby się zakończyła, zanim test dobiegnie końca.

Wirtualne sieci SAN (VSAN)

Wprowadzając ten produkt do swojej oferty, Cisco debiutuje też w dziedzinie wirtualnych sieci SAN. VSAN to coś więcej niż możliwość kreowania w sieci Fibre Channel tzw. stref (zoning). Stosując tę technologię, można budować strefy składające się z różnych urządzeń lub grup roboczych. Urządzenia lub grupy robocze zlokalizowane w jednej strefie nie mogą nawiązywać łączności z urządzeniami i grupami roboczymi zlokalizowanymi w innych strefach. Zwiększa to bezpieczeństwo. Jednak taki sposób segmentowania sieci Fibre Channel ma swoje wady, ponieważ zakłada, że jeden przełącznik obsługuje całą bazę danych i realizuje wszystkie zadania związane z separacją wykreowanych stref, rutowaniem i adresowaniem. Dlatego uszkodzenie jakiegoś węzła pracującego w obszarze jednej strefy może doprowadzić do błędów w bazie danych i w konsekwencji do unieruchomienia sieci SAN.

Technologia VSAN idzie krok dalej, ponieważ pozwala segmentować bazę danych. Oznacza to, że każda zdefiniowana strefa reprezentuje dyskretną sieć SAN razem z przypisaną do tej strefy dedykowaną bazą danych. Jeśli więc w jednej wirtualnej sieci SAN dojdzie do awarii, nie będzie to miało żadnego wpływu na pracę pozostałych VSAN zdefiniowanych w obszarze przełącznika.

Rozwiązanie VSAN pozwala też na logiczne łączenie ze sobą wielu urządzeń SAN zlokalizowanych w różnych miejscach (oddalonych od siebie nawet o wiele dziesiątków kilometrów). Użytkownik może tworzyć wiele logicznych wysp SAN, eliminując w ten sposób potrzebę wykorzystywania oddzielnych przełączników do obsługi każdej aplikacji Fibre Channel.


TOP 200