Aktualizacja Microsoft Defender rozwiąże duże zagrożenie bezpieczeństwa dla BYOD
- 12.06.2022, godz. 08:11
Zaatakowane urządzenia będzie można odizolować od sieci. Ułatwi to pracę specjalistom IT, którzy dbają o bezpieczeństwo w firmach pozwalających na pracę zdalną.
Microsoft wprowadza nową funkcję zabezpieczeń. Ma ułatwić życie specjalistom IT, którzy dbają o bezpieczeństwo pracowników zdalnych, w dodatku często korzystających z prywatnych urządzeń (BYOD - bring your own device). Firma uruchomiła Microsoft Defender for Endpoint (MDE), aby "opanowywać niezarządzane i skompromitowane urządzenia" w sieciach z systemem Windows.
Sprawdź: HEIC to JPG
Zobacz również:
Jeśli więc urządzenie z systemem Windows zostanie z jakiegoś powodu uznane za niebezpieczne lub potencjalnie zagrożone, inne urządzenia w sieci zaczną go unikać. Żadna komunikacja z tym sprzętem nie będzie można, ani wychodząca, ani przychodząca.
W momencie gdy cyberprzestępca zdoła wedrzeć się do sieci, zainfekowany sprzęt zostanie zatrzymany, zanim zdąży wyrządzić jakiekolwiek szkody. Co ważne, informatycy nadal będą mogli zyskać dostęp do zhakowanych urządzeń - zostaną one odizolowane od reszty sprzętu w sieci, ale dla specjalistów IT będą dostępne, by mogli wprowadzić odpowiednie poprawki i zneutralizować zagrożenie.
Zobacz: Awaria Messengera
"Działanie to może pomóc w zapobieganiu złamaniu zabezpieczeń sąsiednich urządzeń, podczas gdy analityk operacji bezpieczeństwa lokalizuje, identyfikuje i usuwa zagrożenie na zhakowanym urządzeniu" — informuje Microsoft.
Trzeba jedynie podkreślić, że nowe zabezpieczenie Defender for Endpoint działa na urządzeniach z systemem Windows 10 i nowszych, albo z Windows Server 2019 i nowszych.
Najnowsze rozwiązanie to kolejny krok w kierunku ochrony urządzeń wykorzystywanych przez pracowników zdalnych.