6 powodów ograniczających innowacyjność Microsoftu

5. Działanie trochę w oderwaniu od rynku

Wizja rynku IT w wydaniu Microsoftu niekoniecznie pokrywa się ze stanem bieżącym i oczekiwanym przez inne podmioty tworzące ten sektor. Praktyczna realizacja niektórych pomysłów Microsoftu okazuje się niewypałem tylko dlatego, że nie jest w żaden sposób skorelowana z sytuacją na rynku.

Jako przykład przytoczyć można zbiór protokołów IPSec. Programiści koncernu z pewnością poświęcili wiele czasu na opracowanie i implementację mechanizmów IPSec w systemach Windows. W swoich założeniach protokoły te miały ułatwiać tworzenie i administrację bezpiecznymi, szyfrowanymi połączeniami pomiędzy komputerami. Dzięki nim firma dysponująca środowiskiem informatycznym zbudowanym w oparciu o programowe rozwiązania Microsoftu mogłaby zabezpieczyć wewnętrzne połączenia sieciowe. Brzegowe zabezpieczenia sieci stałyby się zbędne. Teoretycznie. Zabrakło m.in. współpracy z producentami systemów do zarządzania ruchem, routingiem i warstwą sprzętową sieci. Obecnie jedynym narzędziem umożliwiającym sprawne zarządzanie środowiskiem sieciowym wykorzystującym protokoły IPSec jest wbudowane w Windows Server 2008 R2 narzędzie DirectAccess. Działa ono jednak tylko w parze ze stacjami roboczymi działającymi pod kontrolą Windows 7...

6. Polityka wersjonowania oprogramowania

Microsoft zwykł oferować przynajmniej kilka, zróżnicowanych funkcjonalnie wersji jednego oprogramowania. Taki model może sprzyjać innowacyjności oprogramowania, ale niekoniecznie wtedy, gdy tańsze aplikacje są w zasadzie okrojonymi funkcjonalnie odmianami najdroższej wersji. Nad wszystkimi zestawami funkcji i zależności pomiędzy nimi czuwa zwykle jeden zespół deweloperów. Już sama kontrola powiązań pomiędzy poszczególnymi funkcjonalnościami w warstwie technologicznej oprogramowania stanowi ogrom pracy. Pracy, która mogłaby być wydatkowana na rozwój technologii.

Na koniec warto dodać, że Microsoft nie jest osamotniony w trudach sprostania szybkim zmianom branży teleinformatycznej. Powyższe obserwacje przynajmniej w części odnoszą się do wszystkich większych koncernów - nie tylko w branży IT. Nadmierna skala działalności i rosnąca liczba klientów z czasem zwykle stają się istotnym ograniczeniem dla bujnych planów kierownictwa większości firm. Biorąc to pod uwagę trzeba przyznać, że Microsoft radzi sobie całkiem nieźle.

Opracowanie na podstawie tekstu Six reasons why Microsoft struggles with innovation Julie Bort dla amerykańskiego Network World

Czytaj też:

10 największych błędów biznesowych branży IT

Pięciu użytkowników z piekła rodem

5 błędów, które mogą zniszczyć karierę w IT


TOP 200