Rynek wirtualizacji: konkurencja coraz większa

Czy VMware utraci część rynku wirtualizacji, a jeżeli tak, to na czyją korzyść: Microsoftu, Red Hat czy Citrix? Dziesięć lat temu takie dywagacje byłyby bezprzedmiotowe, ponieważ na rynku praktycznie była tylko VMware. Jednak teraz jej dominacji na rynku wezwanie rzucają Microsoft, Citrix i Red Hat.

Microsoft zaczął ofensywę znacząco ulepszając Hyper-V w nadchodzącym Windows 8 Server. Analitycy uważają, że nowe mechanizmy stawiają go na równi z produktem VMware a w niektórych aspektach nawet wyżej (m.in. migracja maszyn wirtualnych między serwerami bez używania pamięci współdzielonej, możliwość utrzymywania kopii maszyny wirtualnej w innym systemie, współbieżne migracje na żywo, nowy format dysków wirtualnych). Hyper-V będzie też obsługiwać znacznie więcej procesorów wirtualnych niż do tej pory.

Zobacz też: Pojedynek platform wirtualizacyjnych

Zobacz również:

  • 5 priorytetów, które obniżają koszty chmury i usprawniają operacje IT

Oprócz tych ulepszeń, Hyper-V odnotował znaczny postęp w sprzedaży licencji w porównaniu z ESX. Według danych IDC, sprzedaż Hyper-V wzrosła ostatnim roku o 62 proc., ESX - 21 proc., Citrix - 25 proc. Z kolei Gartner prognozuje, że w ciągu kolejnego roku Hyper-V osiąganie 27 proc. udział w rynku (dwa lata temu było to 11 proc.). Gartner przewiduje też, że w ramach tych 27 proc. Microsoft przejmie 85 proc. wszystkich firm używających serwerów wirtualnych i zatrudniających mniej niż 1000 pracowników.

Wzrost liczony rok do roku jest znaczący, ponieważ liczba serwerów x86 przekształcanych na serwery wirtualne także rośnie bardzo szybko. Według Gartnera liczba maszyn wirtualnych w serwerach x86 wzrośnie z 11 milionów w roku 2009 do ponad 56 milionów w roku przyszłym.

Tymczasem firma Citrix, która według Gartnera utrzyma w roku przyszłym 6 proc. udział w rynku, czyni wysiłki w celu utrzymania swojej bazy klientów desktopa wirtualnego. Niedawno Citrix zapowiedział, że koszty wdrożenia wirtualnych desktopów staną się już w przyszłym roku niższe niż wdrożenie tradycyjnych PC.

Citrix zaprezentował ostatnio nową wersję hiperwizora XenServer 6.0 - który ma zapewnić lepsze współdzielenie CPU miedzy maszynami wirtualnymi i zwiększa do 16 liczbę obsługiwanych wirtualnych procesorów oraz do 128GB pamięć wirtualną. Jest to jednak dalej tylko połowa tego, co zapewnia VMware czy Red Hat. Firma Citrix kontynuuje także współpracę z Microsoftem w zakresie wsparcia zarządzania innymi środowiskami wirtualnymi. Ostatnia wersja XenServer będzie mogła być zarządzana z przyszłego Systems Center Virtual Machine Manager Microsoftu, a Citrix Xen Center już teraz zapewnia zarządzanie hiperwizorem i maszynami wirtualnymi Microsoftu.

Red Hat ma prawdopodobnie najwięcej do odrobienia, ponieważ Gartner szacuje jego udział w rynku jedynie na 2 proc. Jednak firma intensywnie pracuje nad tym, aby jej środowisko wirtualne było lepiej zarządzane i bardziej wydajne. Przejmując firmę Qumranet, Red Hat uzyskał technologię wirtualizacji opartą na jądrze Linuksa (KVM - Kernel-based Virtual Machine), którą wdrożył na swojej platformie linuksowej. Tak więc jest to jednoznaczna opcja dla użytkowników Linuksa.

Wysiłek Red Hat w zakresie KVM uzyska prawdopodobnie wsparcie ze strony IBM, HP i Intela, które to firmy są członkami Open Virtualization Alliance - stowarzyszenia stawiającego sobie za cel zachęcanie do korzystania z otwartych technologii wirtualizacji. Ustalona baza klientów tych dostawców może pomóc w rozprzestrzenianiu środowiska wirtualnego Red Hat.

Według Gartnera, rynek serwerów wirtualnych szybko rośnie i przetasowania na tym rynku są nieuniknione, tak więc dotychczasowa pozycja VMware może być powoli podkopywana, dając użytkownikom dużo więcej opcji do rozważenia, zwłaszcza tych mniejszym, przymierzającym się do zastosowania wirtualizacji. Hyper-V jest już obecny na rynku od trzech lat, a jego cena i ścisła integracja z innymi produktami Microsoftu czyni z niego atrakcyjny wybór dla biznesu średniej wielkości, któremu na ogół brak zasobów a także skłonności do wiązania sie z oddzielnym dostawcą wirtualizacji.

Podczas gdy duże firmy wprowadzały wirtualizację już kilka lat temu, wiele małych właśnie się do niej przymierza. Właśnie te mniejsze firmy mają teraz realną możliwość wyboru wśród kilku alternatyw.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200