Computerworld.pl
Konferencje
Okiem Prezesa
Tematy
Agile
Aplikacje Biznesowe
Bezpieczeństwo
Big Data
Cloud Computing
DataCenter
GDPR/RODO
SDN
Sieci
Smart City
Praca w IT
Przemysł 4.0
Digital Leaders
Badanie AudIT
Biblioteka IT
Prenumerata
Strefy tematyczne
Alcatel-Lucent Enterprise – rozwiązania IT dla rozwoju biznesu
Check Point Cyberbezpieczeństwo w 2020
Cisco Webex
Commvault - Zintegrowane rozwiązania do backupu danych
Fortinet Bezpieczna praca zdalna
Fortinet Cyberbezpieczeństwo
Google Cloud
HPE GreenLake
HPE Infrastruktura
IBM Security University 2020
IBM Data and AI Virtual Forum Poland
IFS Applications
SAP Analityka Big Data
SUSE Innowacje Open Source dla biznesu
VMware SD-WAN by VeloCloud
×
Szukaj
Konferencje
Wiadomości
CIO Executive
Podcasty
Okiem Prezesa
Wywiady
Badanie AudIT
Biblioteka IT
Praca w IT
Tematy
Agile
Aplikacje Biznesowe
Bezpieczeństwo
Big Data
Cloud Computing
DataCenter
GDPR/RODO
SDN
Sieci
Smart City
Praca w IT
Przemysł 4.0
Digital Leaders
Strefy tematyczne
Alcatel-Lucent Enterprise – rozwiązania IT dla rozwoju biznesu
Check Point Cyberbezpieczeństwo w 2020
Cisco Webex
Commvault - Zintegrowane rozwiązania do backupu danych
Fortinet Bezpieczna praca zdalna
Fortinet Cyberbezpieczeństwo
Google Cloud
HPE GreenLake
HPE Infrastruktura
IBM Security University 2020
IBM Data and AI Virtual Forum Poland
IFS Applications
SAP Analityka Big Data
SUSE Innowacje Open Source dla biznesu
Prenumerata
Archiwum
Download
Newslettery
Strona główna
Temat
WMF
Temat: WMF
AMD - spyware na forum
Dwie nowe dziury w Windows WMF
"Nie czekajcie na Microsoft - łatajcie się sami!"
Ludwik Krakowiak, 02.01.2006
Eksperci ds. bezpieczeństwa systemów komputerowych zgodnie oceniają - exploit wykorzystujący lukę w silniku graficznym Windows jest zbyt niebezpieczny. Użytkownicy nie mogą sobie pozwolić na cierpliwe czekanie, aż Microsoft udostępni odpowiednią "łatkę" dla swojego OS-a.
W Windows znowu zieje dziura - i to jaka!
Łukasz Bigo, 29.12.2005
Na Bugtraqu zawrzało. Kilka osób niezależnie doniosło o exploicie potrafiącym wykorzystać lukę w silniku graficznym Windows XP i np. pobierającym bez wiedzy użytkownika konia trojańskiego. I to niemal bez względu na liczbę zainstalowanych łat czy obecność oprogramowania antywirusowego! Teoretycznie udostępnienie exploita to nic strasznego: trzeba umieć go skompilować, wykorzystać itd. Praktyka pokazuje jednak, że cyberwłamywacze tylko czekają na takie "okazje", by spożytkować dzieło innych programistów w celu stworzenia wirusa. Istnieją już trojany wykorzystujące bug, a łatki Microsoftu ciągle nie ma. Czyżby groziła nam kolejna epidemia?
Co ma wspólnego plik WMF z koniem trojańskim?
Łukasz Bigo, 29.12.2005
Podczas odwiedzin na niektórych witrynach możesz zobaczyć okienko z informacją o pobieraniu pliku WMF. Z pozoru jest to nieszkodliwa grafika. Jednak wystarczy skopiowanie jej na dysk, by w systemie wkrótce znalazły się konie trojańskie.
Reklama zamknie się za 15 sekund. Przejdź do serwisu »