Spokojnie, to tylko awaria!
-
- Michał Witkowski,
- 11.06.2010
GFI Network Server Monitor
Podobnie jak poprzednik, i ten pakiet firmy GFI jest uruchamiany w środowisku Windows, a do zarządzania nim służy specjalna aplikacja. Choć jedno z dostępnych w programie narzędzi stosowane jest do wyszukania komputerów w sieci, aby ustawić reguły dla serwera bądź innego urządzenia - musimy wpisać jego nazwę bądź adres IP.
Monitorowane urządzenia można grupować, tworząc strukturę folderów. Bardzo wygodna jest możliwość definiowania i dziedziczenia przez kolejne podfoldery ustawień z wyższego poziomu (np. dane do logowania, akcje, które system powinien podjąć itp.).
![Spokojnie, to tylko awaria! Spokojnie, to tylko awaria!](/g1/news/thumbnails/2/0/201111_201111_gif_95_adaptiveresize_200x120.webp)
GFI - status monitorowanych usług
Niestety, podobnie jak Network Monitor firmy ActiveXperts, i ten pakiet nie potrafi automatycznie wyzwolić skryptów SSH jako reguł naprawczych, choć oba programy potrafią uruchamiać takie skrypty, aby kontrolować dostępność usług.
Własne reguły sprawdzające możemy tworzyć w postaci skryptów VBS, a dla Linuksa jako skrypty shella uruchamiane przez SSH. O błędach możemy się dowiedzieć za pomocą poczty elektronicznej, wiadomości sieciowej bądź SMS-a. Program sprawdza wyłącznie dostępność usług, nie potrafi pobierać i raportować danych dotyczących wydajności. Jedyne, co możemy otrzymać, to alert, gdy ustalony próg zostanie przekroczony. Dostęp do statusu usług możliwy jest spod konsoli programu oraz przez przeglądarkę. Nieco irytuje, że w innym miejscu można obserwować status poszczególnych reguł, a w innym się je konfiguruje.
Kupując GFI Network Monitor, płacimy za każdą licencję, zaś cena maleje w zależności od liczby zakupionych licencji. Dla 10 stacji zapłacimy prawie 1000 euro, przy 25 stacjach musimy wydać już 1475 euro.
![Spokojnie, to tylko awaria! Spokojnie, to tylko awaria!](/g1/news/thumbnails/2/0/201131_201131_gif_95_adaptiveresize_448x300.webp)