Reforma generalnego realizatora

Kontrowersje wokół projektu budzi idea wyznaczenia generalnego realizatora inwestycji - został nim Prokom Investments SA - który przejmie większość prac związanych z projektem. Po wpadce Bulla w Ministerstwie Finansów i CGK w Głównym Urzędzie Ceł koncepcja jednego wykonawcy w projekcie wydaje się być kontrowersyjna.

"Znacznie rozsądniej byłoby realizację projektu KSI ZUS powierzyć grupie własnych menedżerów, którzy będą zlecać wykonanie poszczególnych części systemu różnym firmom" - postuluje Wojciech Topiński, prezes Zarządu ZUS w latach 1990-1991. Sugestia ta opiera się na powszechnym wśród polskich informatyków przekonaniu, że wybór jednego wykonawcy oznacza praktyczny brak kontroli nad całym projektem, a w razie porażki - ogromne konsekwencje polityczne i finansowe. Dlatego też część dużych projektów realizowanych w latach 90. jest dziełem kilku wykonawców, np. wdrażany za sumę 150 mln USD projekt ALSO, gdzie to samo zadanie wykonują niezależnie dwie firmy.

Jednak na tak postawione pytania przedstawiciele ZUS odpowiadają, iż z braku czasu system musi być realizowany przez jednego wykonawcę. "W przypadku podzielenia realizacji projektu na kolejno występujące po sobie zamówienia pojawiłyby się spory kompetencyjne i duże trudności z integracją w jeden spójny system poszczególnych elementów wykonanych przez różnych wykonawców" - twierdzi Andrzej Giryn.

Mimo tak zdecydowanego postawienia sprawy generalnego realizatora, ZUS wyłączył z zakresu prac będących przedmiotem umowy z Prokomem zakupy sprzętu. Ponadto w związku z postulatem Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji został zobowiązany przez KERM do zorganizowania przetargu na audytora realizacji projektu.

Jeśli się nie uda?

ZUS został ustawowo zobowiązany do obsługi funduszy emerytalnych, których uruchomienie zapowiadane jest na początek 1999 r. Jeśli system informatyczny nie zapewni do tego momentu obsługi II filaru, fundusze po prostu nie ruszą. Rzecz jasna, Sejm może prolongować wprowadzenie reformy o następny rok, ale jej przedłużanie może opóźnić integrację z Unią Europejską.

Niejasna jest natomiast sprawa reformy I filaru, która nie jest na razie oparta na żadnym akcie prawnym. Za takie nie można bowiem uważać ani sejmowego wystąpienia byłych ministrów, ani nadającego na razie kształt reformie opracowania dyrektora biura jednego z resortów.

Historia przetargu na informatyzację ZUS 1996-1997

15 kwietnia 1996 r. Komisja Polityki Społecznej ZUS zaaprobowała informację o realizacji systemu informatycznego ZUS.

31 maja Komitet Społeczno-Polityczny Rady Ministrów wstępnie akceptuje decyzję o informatyzacji zakładu. Wyznacza termin uruchomienia pierwszych aplikacji na 1 stycznia 1998 r. Jednocześnie zobowiązuje ZUS do "stałych konsultacji z Radą Koordynacyjną ds. Teleinformatyki" i ponownego wniesienia na obrady KSPRM materiałów, umożliwiających KSPRM rekomendację Radzie Ministrów decyzji o finansowaniu projektu.

13 czerwca Anna Bańkowska, prezes ZUS, zgadza się na złożenie zamówienia na system informatyczny.

Czerwiec Rada Koordynacyjna negatywnie opiniuje założenia budowy Kompleksowego Systemu Informatycznego ZUS. Komitet Społeczno-Polityczny Rady Ministrów zobowiązuje ZUS do poprawy założeń.