Z tabletem nad morze, ze smartfonem w góry

Tabletowy zawrót głowy

Jak próbują przekonać nas marketingowcy, tablety - podobnie jak smartfony - w szybkim tempie zdobędą rynek, nie tylko wśród fanów gadżetów, lecz także w grupie osób ceniących sobie użyteczność współczesnej elektroniki. Przypomnijmy, że tablety mają służyć do przeglądania sieci, pisania i wysyłania e-maili, oglądania zdjęć, materiałów audio-wideo, grania czy czytania e-książek. Mają zatem cechy zarówno nowoczesnych smartfonów, jak i netbooków. Tym, co je wyróżnia jest brak klawiatury i duży, dotykowy ekran. Z czasem ich cechą dominującą ma stać się także cena.

Analitycy prognozują, że jednym z obszarów, w których tablety zyskają popularność, będzie rynek e-książek. Według danych Informa Telecoms & Media, do 2013 r. sprzedaż czytników e-książek będzie stale rosnąć. Po tej dacie ma natomiast nastąpić spadek, podyktowany wzrostem popytu na bardziej uniwersalne w użytkowaniu tablety. Kwestią kluczową jest tutaj łączność bezprzewodowa (Wi-Fi/3G), typowa dla tabletu, a w czytnikach e-książek dostępna jedynie w droższych modelach (materiały kopiowane są za pośrednictwem łącza USB lub komputera PC). Co ciekawe, na tablety przychylnie spoglądają również przedstawiciele tradycyjnych mediów. Mogą one bowiem stać się dla nich kolejnym, atrakcyjnym sposobem dotarcia do telewidzów czy czytelników.

Z tabletem nad morze, ze smartfonem w góry

Genialny marketing Apple sprawia, że wady iPad-a – brak wielozadaniowości, wbudowanej kamerki internetowej czy obsługi formatu Adobe Flash – nie wydają się być żadną przeszkodą dla tłumu jego nabywców

Pewien dysonans zachodzi jednak, gdy porównamy oczekiwania analityków, specjalistów rynku z wrażeniami samych użytkowników tabletów. Często wyrażają oni wątpliwość, co do przydatności tabletów w obszarze czytania e-książek. Sceptycyzm odnosi się przede wszystkim do jakości ekranu używanego w tabletach (LCD), jego nieodporności na odbicia światła słonecznego oraz znanemu efektowi zmęczenia oczu. W wyspecjalizowanych czytnikach e-książek wszystkie parametry widoku informacji (kontrast, nasycenie, wielkość czcionki, natężenie światła) są maksymalnie zbliżone do zwykłej książki. Ponadto czytniki takie mogą długo pracować na jednym ładowaniu (nawet do 8 tys. stron). Jeśli w tablecie uruchomimy aplikacje mocno obciążające zasoby systemu (filmy, gry), to znacząco wpłyniemy na wydajność akumulatora.

Rola tabletów może być jednak nie do przecenienia w biznesie, gdzie stale rośnie liczba często przemieszczających się pracowników. Według szacunków Forrester Research, mobilni pracownicy stanowią nawet do 28% wszystkich zatrudnionych w korporacjach.

Bieżący rok, pod względem rynkowym, z całą pewnością można zaliczyć do roku tabletów. Już sam jego początek zaowocował mocnym akcentem ze strony Apple’a. Firma przedstawiła wówczas iPada, nawiązującego swą nazwą do flagowych urządzeń koncernu (iPod, iPhone). Ważący nieco ponad pół kilograma i kosztujący 499 USD iPad został wyposażony w 9,7-calowy wyświetlacz IPS i pełną, dotykową obsługę multi-touch. Urządzenie ma wbudowany akcelerometr, kompas, mikrofon oraz 30-pinowe gniazdko, które służy do podłączania dodatkowych akcesoriów. iPad występuje w wersjach od 16 do 64 GB pamięci SSD, ma zintegrowany moduł 802.11b/g/n i Bluetooth. Centralną jednostką obliczeniową iPada jest procesor Apple A4, taktowany zegarem 1 GHz. Akumulator tabletu pozwala pracować do 10 godzin bez ładowania (przy minimalnym obciążeniu).


TOP 200