Z góry i z dołu
- Andrzej Gontarz,
- 17.11.2009
Każdemu coś innego
Wyposażenie placówek medycznych w odpowiednie rozwiązania informatyczne wymaga również zaangażowania samego biznesu teleinformatycznego, który musi zrozumieć specyficzne, niepowtarzalne potrzeby służby zdrowia. Tej branży potrzebny jest specjalizowany, dedykowany sprzęt i oprogramowanie. Potrzebne jest też specjalne, uwzględniające realia i wymogi pracy w sektorze opieki zdrowotnej podejście do projektów informatyzacji. "Musimy stosować podejście procesowe do projektowania systemów wspierających działalność zakładu opieki zdrowotnej. Tylko wtedy wdrożenie takich systemów będzie miało rzeczywiście sens" - przekonywał dr inż. Robert Mołdach, z firmy doradczej e-Fabrica, podczas tegorocznej konferencji Computerworld "IT w służbie zdrowia".
Taką potrzebę potwierdzają również przedstawiciele placówek medycznych. "Podczas wykonywania swoich obowiązków lekarz nie może myśleć o wypełnianiu programu komputerowego, musi zajmować się przede wszystkim pacjentem" - mówią. To narzuca określone wymogi wobec narzędzi informatycznych, oferowanych szpitalom czy przychodniom. Nie wszyscy producenci i dostawcy potrafią im sprostać. Żeby jednak trafić rzeczywiście z ofertą do tego sektora, muszą zrozumieć, jakich naprawdę rozwiązań potrzebuje służba zdrowia, jakie warunki i wymagania ma spełniać potrzebne jej oprogramowanie. Nie każdy bowiem potrzebuje tych samych, zunifikowanych rozwiązań. Chociaż pewne problemy pozostają wspólne dla wszystkich ZOZ-ów, to wymagania związane z rozwojem systemów IT dla służby zdrowia zależą w głównej mierze od specyfiki i zakresu działalności poszczególnych jednostek. Jedno oczekiwanie jest jednak wspólne. Wszystkie ośrodki liczą na możliwość integracji danych i wymiany informacji. To usprawniłoby organizację pracy i zwiększyło efektywność leczenia. Pomogłoby lekarzom, pacjentom i zarządzającym służbą zdrowia.
Co bardziej istotne, właściwy obieg informacji pomaga także systematycznie zwiększać satysfakcję pacjentów. Dzięki udostępnieniu kluczowych informacji odpowiednim osobom we właściwym czasie, np. zespołom ratowniczym czy personelowi w sali operacyjnej, chory może szybciej uzyskać niezbędną pomoc. W kontekście całego społeczeństwa, narzędzia informatyczne przyczyniają się także do lepszego śledzenia trendów czy zjawisk. W Nowym Jorku działa obecnie system oparty na produktach SAP, który śledzi rozwój ognisk zapalnych grypy. Pozwala on na odnotowanie zmian w liczbie zachorowań czy symptomach już na poziomie pojedynczych procentów - o taką dokładność nie może się pokusić żaden zespół medyczny, a może ona dostarczyć danych, niezbędnych do natychmiastowych działań prewencyjnych. W tym i wielu innych przypadkach, kompetencje rozwiązań IT sięgają zatem znacznie poza sferę administracji.
Leszek Bartłomiejczyk, ekspert SAP ds. sektora publicznego