Wszystko w jednym

Docelowo rejestr ma więc skupiać wszystkie dane potrzebne administracji do obsługi podatników i interesantów, a także informacje na temat obowiązków podatkowych, okresu zawieszenia działalności gospodarczej czy wyboru formy opodatkowania podatkiem dochodowym od osób fizycznych przez przedsiębiorcę.

By żyło się lepiej

Rząd tłumaczy jednak, że stworzenie takiej kompletnej i zintegrowanej w skali kraju ewidencji podatników uprości przepływ informacji i procedury administracyjne oraz zakończy wielokrotne wprowadzanie tych samych danych do różnych rejestrów. "Uruchomienie centralnej rejestracji w CRP KEP jest początkiem zmian, mających na celu usprawnienie procesów wymiany informacji między administracją podatkową a jej interesariuszami i uproszczenie systemu poboru podatków, m.in. poprzez usprawnienie wewnętrznych procesów biznesowych administracji podatkowej, w tym poprzez budowę i wdrożenie centralnych systemów informacyjnych i upowszechnienie dokumentu elektronicznego" - wyjaśnia Wiesława Dróżdż.

I podaje przykład. Rejestracja jest procesem rozpoczynającym się od dokonania przez podmiot zgłoszenia identyfikacyjnego albo aktualizacyjnego. Następnie w urzędzie skarbowym przeprowadzane są czynności kontrolne dotyczące przedłożonego dokumentu oraz weryfikacja danych. Pomyślny przebieg procesu skutkuje generacją NIP i wydaniem decyzji o nadaniu NIP lub aktualizacją danych w rejestrze lokalnym. Dotąd urząd skarbowy musiał poświęcać czas na wymianę niezbędnych danych i informacji dla obsługi podmiotu w każdym przypadku, gdy nie był właściwy w sprawach ewidencji. Po wdrożeniu zmian naczelnik urzędu skarbowego będzie miał dostęp do danych centralnych w trybie online i proces weryfikacji danych zostanie znacznie skrócony. Tym samym np. czas uzyskania NIP dla osób rozpoczynających działalność gospodarczą skróci się z 3 do 1 dnia roboczego.

Jeden identyfikator

Stworzenie CRP KEP wiąże się z planowaną na początek 2013 r. "likwidacją NIP-u". W kontaktach z urzędem skarbowym osoby fizyczne, które nie prowadzą działalności gospodarczej oraz nie są płatnikami podatku, będą mogły identyfikować się na podstawie numeru PESEL. De facto planowane jest więc stworzenie jednego numeru identyfikacyjnego obywatela do kontaktu z administracją publiczną.

Na rozwiązanie zwrócił uwagę Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych, który podkreśla, że nie jest to powszechnie stosowane we wszystkich krajach. "Takie rozwiązanie przyjęto np. w Szwecji, ale już w Niemczech czy Czechach jest ono niedopuszczalne, ponieważ wykorzystywanie we wszystkich kontaktach z administracją publiczną jednego numeru identyfikacyjnego obywatela stanowiłoby nadmierną ingerencję w jego prywatność i dawało narzędzie do pewnych nadużyć" - tłumaczy dr Wojciech Rafał Wiewiórowski, Główny Inspektor Ochrony Danych Osobowych. I dodaje, że rozumie powody, dla których polski rząd chce zastosować takie rozwiązanie i że niewątpliwie może ono ułatwić kontakty obywateli z administracją. Nie zmienia to jednak faktu, że wprowadzanie jednego identyfikatora dla obywatela do kontaktu z administracją nie jest uważane za prawidłowe i stosowane we wszystkich krajach europejskich. Dlatego też temat ten z pewnością wróci jeszcze przy okazji rozmów w Komisji Europejskiej.


TOP 200