Wojna o Internet

Siła platformy

Na korzyść Navigatora przemawia dostępność na 16 platform systemowych. Wiernym odbiorcą oprogramowania Netscape'a jest świat systemów unixowych.

Internet Explorer do tej pory współpracował z systemami operacyjnymi Microsoftu i z systemem Macintosh. Microsoft jednak porzucił koncepcję tworzenia przeglądarki wyłącznie dla systemów Windows i na koniec tego roku zapowiada uzupełnienie rodziny Explorer 3.0 o wersje przeznaczone również dla Unixa. Jest to zmiana w całej, nie tylko internetowej, strategii firmy. Zaskoczeniem dla niektórych użytkowników może być brak najnowszego Exploratora w wersji dla Windows 3.1. Przeglądarka dla 16-bitowego systemu operacyjnego zapowiada jest na IV kw. br.

Przeglądać po polsku

Netscape, wbrew temu, co zapowiadał na początku tego roku, nadal nie dostrzega rynku Europy Wschodniej. Oprócz podpisania jednej umowy dystrybucyjnej w Polsce, firma jest praktycznie nieobecna na polskim rynku.

Microsoft, wraz z wprowadzeniem w grudniu ub.r. ogólnoświatowej strategii internetowej, rozpoczął lokalizację swoich produktów dla WWW. O zaangażowaniu firmy w działalność internetową świadczy to, że polski oddział firmy zdecydował się na lokalizację wersji beta Explorera 3.0, dostępnej przez cały czas trwania testów na polskiej stronie WWW Microsoftu. Według przedstawicieli polskiego Microsoftu, niebawem ukaże się zlokalizowana wersja Explorer 3.0 dla Windows 95.

Wojna w tle

Wojna o dominację na rynku przeglądarek sieci WWW to również rywalizacja między technologiami ActiveX, opracowana przez Microsoft i Javę, wspieraną przez Netscape'a. Każda z firm próbuje przeciągnąć programistów na swoją stronę.

W Internecie dostępnych jest już wiele dodatkowych komponentów dla obu przeglądarek. Coraz więcej niezależnych firm programistycznych decyduje się na tworzenie komponentów ActiveX, które w prosty sposób integrują się z IE 3.0. Jednym z najciekawszych jest klient systemu Citrix WinFrame, umożliwiający dostęp za pośrednictwem IE 3.0 do serwerów aplikacyjnych WinFrame i uruchamianie (za pośrednictwem tej samej przeglądarki) dowolnych aplikacji na tych serwerach. Rozwiązanie nie jest jeszcze dostępne dla Navigatora. Innym ciekawym rozwiązaniem jest np. program CarbonCopy/NET firmy Microcom, umożliwiający zdalny dostęp i transfer plików, działający jako "wtyczka" do Internet Explorera.

Inna z popularnych "wtyczek", jedna z pierwszych jakie pojawiły się dla Netscape Navigatora - przeglądarka plików multimedialnych Macromedia Shockwave, zintegrowana jest teraz w IE 3.0. Dzięki temu użytkownik nie musi jej już ściągać z sieci, tak jak ma to miejsce w przypadku Navigatora, ale dostaje ją wraz z przeglądarką.

Świetlana przyszłość

Zarówno Netscape, jak i Microsoft zdają sobie sprawę z faktu, że nie mogą się zatrzymać w miejscu, jeśli chcą wygrać w wojnie przeglądarek sieci Web. Dlatego też obie firmy zdradziły już plany dotyczące kolejnych wersji swoich produktów.

Microsoft planuje integrację Explorera 4.0 z produkowanymi przez siebie systemami operacyjnymi: Windows 95 i Windows NT 4.0. Dzięki temu użytkownik nie będzie już musiał wgrywać oddzielnych programów do przeglądania plików na lokalnym dysku i internetowych stron WWW. Wszystkie te funkcje realizować będzie Windows Explorer zarządzający dyskami i plikami. Co więcej, każdy folder znajdujący się na dysku będzie mógł być traktowany jako podkatalog lokalnego serwera WWW. Użytkownik będzie mógł dowolnie opisać każdy folder (w formie pełnego dokumentu HTML), tak by osoby zdalnie łączące się z jego komputerem wiedziały co się w nim znajduje.

Netscape nie ma własnej platformy systemowej. Niemniej jednak firma stara się na bazie technologii CollabraShare uczynić z Navigatora platformę wymiany informacji. Wersja 3.0 wyposażona jest w moduł do odbierania poczty elektronicznej i komunikowania z siecią USENET News. Wersja 4.0 zawierać ma jeszcze dodatkowo moduł odpowiedzialny za realizację mechanizmów pracy grupowej: sieciowych pogawędek on-line (zarówno audio, jak i za pośrednictwem klawiatury), współdzielenia aplikacji itp.

Navigator 4.0, znany jako Gallileo, obsługiwać ma także definiowalne style (style sheets) aplikowane na tworzone strony WWW oraz technologię cascading style sheets. Mechanizmy te, znajdujące się już w IE 3.0, umożliwią tworzenie efektownie wyglądających, wielowarstwowych stron WWW, na których teksty i grafika wzajemnie się przeplatają, tworząc ciekawe efekty wizualne. Na poprawienie percepcji stron wpłynie także nowa technologia wyświetlania i przesyłania czcionek przez sieć WWW. Wiadomo już, że Netscape współpracuje w tym celu z Adobe Systems. Pełna wersja Gallileo ma pojawić się pod koniec br.

Dokąd zmierzamy?

Microsoft i Netscape wzajemnie prześcigają się w dodawaniu nowych cech do swoich przeglądarek. Coraz częściej administratorzy sieci zadają sobie pytanie, ile nowych funkcji użytkownicy są w stanie wykorzystać.

Rywalizacja ta prowadzi do ulepszenia rozwiązań dla WWW. Konsekwencją wyścigu Microsoftu i Netscape'a jest również wojna standardów. Coraz więcej stron WWW dedykowanych dla jednej z przeglądarek, nie jest wyświetlana poprawnie w innej.

Z ostatniej chwili

Netscape oskarżył Microsoft o próby przekupywania producentów komputerów i operatorów telekomunikacyjnych. Przedstawiciele producenta Navigatora we wniosku złożonym 20 sierpnia br. do Departamentu Sprawiedliwości, twierdzą iż Microsoft podpisuje porozumienia na sprzedaż OEM swoich produktów drogą przekupstwa i korupcji. Zdaniem Netscape'a amerykańska firma sankcjonuje producentów i handlowców, którzy włączają do swojej oferty Netscape'a, w ten sposób nie tylko nie pozwalając klientom na wolny wybór, ale także łamiąc porozumienie o wolnej konkurencji podpisane przez Microsoft i Departament Sprawiedliwości w 1994 r.

Porozumienie sprzed dwóch lat zakłada, iż Microsoft nie będzie łączył licencji na system operacyjny z licencją na jakikolwiek inny produkt, a także nie będzie uzależniał podpisania umowy dystrybucyjnej OEM od wycofania się firmy ze sprzedaży konkurencyjnego oprogramowania. Rzecznik Microsoftu zdecydowanie odrzucił oskarżenia Netscape'a.

Wojna o Internet stała się faktem.


TOP 200