Wartość dla biznesu

Tu mówi twój koncern

Integrować można nie tylko transmisję danych, ale nawet całe sieci teleinformatyczne, co przynosi niebagatelną korzyść - niezależność od operatorów telekomunikacyjnych, a co za tym idzie - oszczędności w dobie przesyłania danych na duże odległości. Integracja sięgać może daleko i być przeprowadzana nie na poziomie kraju, ale całego kontynentu. Korporacja może wkrótce mieć jeden europejski numer telefonu, będący bramką do całego przedsiębiorstwa. To jednak tylko przykład możliwości działania wewnętrznej sieci firmy. "Komunikacja telefoniczna, nie tylko przepływ danych, również może być zorganizowana wewnątrz korporacji. Własne sieci telekomunikacyjne dają firmie nie tylko niezależność od operatora. Zmienia się także postrzeganie koncernu przez osoby z zewnątrz. Rozwiązania teleinformatyczne tego typu są wprawdzie kosztowne, ale przynoszą ogromne korzyści" - stwierdza Dariusz Rybka, główny informatyk Glaxo Wellcome Poznań. Korzyści to m.in. sprawniejsze zarządzanie wiedzą, szybkie rozpowszechnianie wyników badań, nowych pomysłów i innych informacji na niczym nie ograniczoną skalę.

Integrowanie sieci teleinformatycznych jest szczególnie ważne w przypadku powstawania - w wyniku fuzji i przejęć - ponadnarodowych korporacji, które coraz śmielej wkraczają do Polski. "Przepływ informacji wewnątrz korporacji, w poprzek jej struktur, wpływa na jej sprawność, a zatem bezpośrednio na koszty jej funkcjonowania. Intranet i technologie mu pochodne umożliwiają efektywniejsze korzystanie z danych, prawdziwą pracę grupową, ciągły przepływ informacji, pozwalając firmie na osiągnięcie sukcesu na rynku" - mówi Andrzej Sieradz, dyrektor ds. systemów informatycznych w Coca-Cola Beverages Polska.

Ten pogląd podzielają inni menedżerowie. "Niemal oczywistym kierunkiem rozwoju jest inwestowanie w telekomunikację, ponieważ pozwala to na stosunkowo wczesne osiągnięcie zwrotu inwestycji. Nowoczesne narzędzia, ułatwiające komunikację wewnątrz firmy, wymianę informacji wewnątrz koncernów, będą działać tylko wtedy, gdy przedsiębiorstwa zainstalują odpowiednio wydajne łącza - zarówno na krótkie, jak i długie dystanse" - twierdzi Roman Maret.

Sieci, wymagające szybszych transferów, muszą wykorzystywać droższy, ale dający firmie większe możliwości standard komunikacyjny. "Zyska na znaczeniu technologia ATM. Nie należy oczekiwać, że stanie się ona powszechna do 2000-2002 r., już obecnie jednak niektóre polskie firmy decydują się na jej zastosowanie. To głównie sieci rozległe skorzystają na szybkości tej technologii" - mówi Dariusz Świątek z BRE.

Wspomaganie zarządzania, zarządzanie wspomaganiem

Standardem w Polsce stają się powoli systemy klasy ERP, realizujące funkcje ewidencyjne oraz wspomagające planowanie i podejmowanie decyzji w firmie. "Najważniejsze są sprawne i elastyczne aplikacje biznesowe. Łatwe w obsłudze i szybkie we wdrożeniu systemy wspomagające zarządzanie tworzą wartość dla firmy, automatyzując transakcje, ale także usprawniają proces decyzyjny w dziedzinach, takich jak np. marketing i sprzedaż" - twierdzi Dariusz Rybka z Glaxo Wellcome.

Różnorodność i/lub skomplikowanie pracujących systemów wyraźnie utrudnia menedżerom wykorzystanie ich potencjału. "Bardzo istotne staje się administrowanie zasobami i systemami informatycznymi. Technologie takie pozwalają redukować całkowity koszt posiadania (TCO) systemów i infrastruktury informatycznej. Nie sądzę, że całkowicie powróci przetwarzanie scentralizowane, dlatego oprogramowanie zarządzające systemami rozproszonymi zapewni firmie dużą wartość" - ocenia Dariusz Świątek.

Tam, gdzie na szeroką skalę wykorzystane są systemy rozproszone, zarządzanie ich stosowaniem jest przedsięwzięciem zyskownym. Istnieje jednak konkurencyjny wariant rozwoju sytuacji. "Po fazie rozpraszania systemów następuje tendencja w odwrotnym kierunku - tworzenie ośrodków przetwarzania, co zapewnia niezawodność, zmniejsza koszty i zwiększa stabilność organizacji" - mówi Roman Maret.

Informatyków kusi wykorzystanie znanej już od dłuższego czasu koncepcji komputera sieciowego (NC). Analizy kosztów technologii informatycznych wykazują, że ze względu na konieczność zachowania dużej uniwersalności działania - kosztowne staje się używanie komputerów klasy PC. Z korzyściami powszechnego zastosowania technologii NC tylko częściowo zgadza się Andrzej Sieradz: "Okazuje się, że oznacza to nie tylko obniżkę kosztów. Faktem jest jednak powrót do - odpowiednio zmodyfikowanej - koncepcji komputera mainframe".

Już dziś widać, że świat nie kończy się na systemach automatyzujących pracę. "Wiele firm uporało się z instalacją systemów transakcyjnych. Teraz nadchodzi czas na analizę zebranych informacji. Zautomatyzowanie prac związanych z ujmowaniem danych daje rezerwy czasowe, które mogą być wykorzystane na analizę i wnioskowanie. Wymaga to jednak od personelu wyższych kwalifikacji" - ocenia Lech Barszczewski. "Standardowe oprogramowanie ERP nie umożliwia uzyskania, często potrzebnych informacji nie związanych ze sobą wprost, natomiast często znajdujących się w kilkudziesięciu różnych miejscach. Przydatne stają się technologie hurtowni danych oraz data mining, wspierające zaawansowane analizy" - mówi Andrzej Sieradz. Tworzenie wartości przez hurtownie danych przewiduje też Kazimierz Leśniak, pod warunkiem jednak, że działać będą w formie tzw. inteligentnych baz danych. "Stanowią one połączenie systemu bazy danych i oprogramowania eksperckiego. Ich stosowanie umożliwi urozmaicone raportowanie ad hoc. Tak jak w przypadku Internetu, technologie hurtowni danych muszą zejść pod strzechy, co w tym przypadku oznacza możliwość swobodnego posługiwania się nimi przez personel nie skoncentrowany bezpośrednio na informatyce".

Prawdopodobnie przyszłość nowoczesnych narzędzi informatycznych leży w ich dostępności dla użytkowników.


TOP 200