WHO ostrzega: telefony komórkowe mogą powodować raka mózgu

Dyskusja o tym, czy korzystanie z telefonów komórkowych zwiększa ryzyko zachorowania na raka, toczy się od lat - problem w tym, że do tej pory nikt nie zaprezentował dowodów jednoznacznie rozstrzygających tę kwestię. Ale zwolennicy tezy o zagrożeniu nowotworem zyskali właśnie mocny argument - Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) przyznała, iż komórki mogą przyczyniać się do rozwoju nowotworów mózgu.

Oświadczenie to jest pewną niespodzianką - jeszcze rok temu przedstawiciele WHO twierdzili, że nie ma żadnych naukowych dowodów potwierdzających tę hipotezę. Najwyraźniej jednak teraz takie dowody się pojawiły - WHO ogłosiła, że "promieniowanie emitowane przez telefony komórkowe może zwiększać ryzyko zachorowania na raka mózgu".

Wniosek ten sformułowano na podstawie wyników badań, przeprowadzonych na początku maja we Francji. Badania te zostały następnie zweryfikowane przez 31 naukowców z 14 krajów - przyznali oni, że analizy zostały przeprowadzone poprawnie i wynikające z nich wnioski należy uznać za wiarygodne.

"WHO oraz Międzynarodowa Agencja ds. Walki z Nowotworami - IARC - uznała promieniowanie generowane przez telefony komórkowe za potencjalnie rakotwórcze. Stwierdziliśmy, że zwiększone ryzyko wystąpienia glejaka (złośliwego nowotworu mózgu) jest bezpośrednio powiązane z używaniem telefonów komórkowych" - napisano w wydanym przez organizację oświadczeniu.

W związku z tym WHO rekomenduje użytkownikom telefonów komórkowych, by do czasu przeprowadzenia dodatkowych badań starali się w miarę możliwości ograniczać używanie tych urządzeń.

Przypomnijmy, że w ubiegłym roku opublikowano raport z blisko 10-letnich badań nad szkodliwością telefonii komórkowej (badania pochłonęły ponad 24 mln USD). W dokumencie napisano, że nie wykryto bezpośrednich powiązań między telefonami a nowotworami mózgu (aczkolwiek nie wykluczono, iż powiązania takie istnieją).

Na najnowsze oświadczenie WHO i IARC natychmiast zareagowała organizacja Cellular Telecommunications Industry Association. Zdaniem jej przedstawicieli, wnioski przedstawione przez WHO oparto na "ograniczonych dowodach" i z całą pewnością nie można mówić iż "komórki powodują raka" (możliwe jest co najwyżej stwierdzenie, że "używanie telefonów komórkowych może w pewnych okolicznościach zwiększać ryzyko zachorowań").

Lekarze zwracają uwagę na jeszcze jeden fakt - telefonia komórkowa jest stosunkowo młodym zjawiskiem i jej wpływ na funkcjonowanie ludzkiego organizmu mógł się po prostu jeszcze w pełni nie ujawnić. "Największy problem polega na tym, że w przypadku większości czynników środowiskowych ich wpływ na ludzki organizm można ocenić dopiero po kilku dekadach" - skomentował w rozmowie z dziennikarzem stacji CNN dr Keith Black, szef wydziału neurologii szpitala Cedars-Sinai Medical Center w Los Angeles.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200