Szerokopasmowy internet jak prąd, gaz i woda

Przyszłość to światłowód, tylko skąd pieniądze?

Realizacja wizji w pełni konwergentnej sieci wymaga budowy światłowodowej infrastruktury FTTx, a na te inwestycje potrzebne są duże pieniądze, o które w obecnej sytuacji światowego kryzysu finansowego może być szczególnie ciężko - przestrzegał Olivier Baujard, CTO Deutsche Telecom Group.

Pewne nadzieje daje przyjęta przez Komisję Europejską "Agenda Cyfrowa", której założeniem jest, że do 2020 r. każdy obywatel UE powinien mieć możliwość dostępu do internetu o szybkości co najmniej 30 Mb/s. Niestety, trudno przewidzieć, jak ostatecznie będę wyglądały możliwości finansowania tego rodzaju inwestycji przez kraje strefy euro i członków UE w nadchodzących latach.

Zobacz również:

  • FCC na nowo definiuje znaczenie słowa “broadband”

Obok poszukiwań odpowiednich modeli finansowania (inwestycje publiczno-prywatne) i optymalnych biznesowych (tu m.in. potrzebne rozstrzygnięcie nieustającej debaty, kto zostaje właścicielem pasywnej infrastruktury), nie mniej istotne jest przygotowanie regulacji ułatwiających budowę infrastruktury oraz wydłużenie czasu potrzebnego na zwrot z inwestycji. Wydatki związane z położeniem traktów światłowodowych zwrócą się dopiero po conajmniej 10 latach. Tak twierdzi Sean Williams, dyrektor ds. strategii w BT Group na podstawie doświadczeń operatora przy budowie swojej superszybkiej sieci szerokopasmowej, która docelowo ma objąć zasięgiem 10 mln Brytyjczyków. Za 2 lata będę mogli oni korzystać z łączy 100 Mb/s.

Polecamy: Optycznie w centrum danych cz. 1: 10GbE standardem LAN

Nawet Google, którego przedstawiciel po raz pierwszy pojawił na światowym forum broadbandowym (co też ma swoja wymowę), zaangażował się w projekt budowy sieci światłowodowej w Kansas City w USA dla 200-tysięcznej lokalnej społeczności. Odmawiając podania szczegółów dotyczących zasad finansowania tego przedsięwzięcia, Kevin Lo, dyrektor ds. technologii dostępowych w Google, zapewniał, że firma nie tylko liczy na zwrot poniesionych nakładów, ale zamierza zarobić na tym projekcie.

Polska pod względem wdrożeń rozwiązań FTTH/B, pomimo że w I połowie 2011 r. nastąpił 77-proc. wzrost liczby ich abonentów (dane iDate), nadal wypada bardzo słabo - mniej niż 1% gospodarstw domowych w kraju ma dostęp do łączy światłowodowych. Sytuacja może się nieco zmienić w przyszłym roku - trwa walka o miliard euro unijnych funduszy przeznaczonych na budowę sieci światłowodowych. TP Teltech, Hawe i Alcatel-Lucent mają powołać spółkę, która weźmie udział w przetargu. O środki UE mają konkurować też inni dostawcy: Ericsson, Huawei, Eltel i Nokia Siemens Networks. W ramach projektu Internet dla Mazowsza do 2013 r. ma powstać 91 tys. linii FTTx, sieć dostępowa obejmie swoim zasięgiem 263 tys. mieszkańców.

Polecamy: WDM-PON dla domu i biznesu

We Francji na doprowadzenie światłowodów (głównie FTTH) do 10 mln domów (40% gospodarstw domowych) do 2015 r. France Telecom planuje wydać 2 mld euro. Za inwestycjami w światłowód przemawiają, obok dużych przepustowości, możliwości nowych zastosowań oraz usług, które potencjalnie mogą zapewnić nowe przychody.

Warto jednocześnie pamiętać, że nie istnieje jedno uniwersalne rozwiązanie, które realizowałoby wszystkie potrzeby i pasowało do specyfiki wszystkich lokalnych rynków - podreślała Gabrielle Gauthey, wiceprezes Alcatel-Lucent. Stąd zróżnicowanie technologiczne infrastruktur i modeli inwestycyjno-biznesowych między różnymi krajami.


TOP 200