Sny o terminalach

Oprogramowanie

Jednak niezbędne urządzenia to tylko część problemu. Aby komputer sieciowy był prawdziwą alternatywą dla PC, musi oferować równie bogate co on możliwości pracy. Do tego potrzebne jest oprogramowanie.

Według przedstawicieli Suna i Oracle'a, perfekcyjnym rozwiązaniem dla sieciowego komputera są aplikacje pisane w Javie. Jest to język programowania opracowany przez firmę Sun, umożliwiający pisanie małych, zorientowanych sieciowo aplikacji. Aplikacje takie będą ściągane z serwerów aplikacyjnych pracujących w sieci korporacyjnej lub dostępnych publicznie w Internecie. Z pewnością załadowanie aplikacji z publicznie dostępnych serwerów będzie płatne. Nie wiadomo tylko, jaki mechanizm będzie zastosowany - czy będzie to dzierżawa oprogramowania na określony czas, czy też wykupienie abonamentu przewidującego darmowe aktualizacje - nawet codzienne.

Niestety, jak na razie, nie ma jeszcze ani jednego kompleksowego rozwiązania stworzonego w Javie. Programiści rozpoczęli eksperymentowanie z językiem Java, ale na prawdziwe aplikacje przydatne w codziennej pracy biurowej trzeba jeszcze poczekać. A bez takich aplikacji komputer sieciowy może służyć tylko jako przeglądarka do internetowej sieci WWW.

Innym problemem, ważnym z punktu widzenia rynku masowego, jest przepustowość łączy, jakimi komputer sieciowy połączony będzie z serwerami aplikacyjnymi. O ile w przypadku firm, które zainstalują serwery aplikacyjne dystrybuujące aplikacje tylko na własne potrzeby, nie ma to większego znaczenia (wszak firmy te mają już sieci komputerowe), to użytkownicy indywidualni połączeni z Internetem modemami z pewnością nie będą zachwyceni prędkością ładowania aplikacji.

Kalkulacja kosztów

Wdrażanie komputerów sieciowych nie wiąże się wyłącznie z bezpośrednimi wydatkami na te urządzenia. Firmy muszą dostawić dodatkowe, silne serwery, które dystrybuować będą aplikacje oraz przejmą część zadań realizowanych dotąd przez PC, np. przechowywanie tworzonych przez pracowników danych. Ponadto konieczna może się okazać rozbudowa użytkowanych sieci lokalnych, tak by zapewniały one bezproblemowe przesyłanie dużych ilości danych między serwerami a klientami. Pada pytani, gdzie przechowywać dane ściągane przez pracowników spoza sieci korporacyjnej, np. z Internetu. Po podliczeniu kosztów może okazać się, że po prostu nie warto wdrażać w firmie komputerów sieciowych. Koszt nowych, wydajnych serwerów oraz rozbudowania infrastruktury komunikacyjnej może być większy od oszczędności osiąganych przy dystrybucji oprogramowania.

Przy koszcie stosowanych dzisiaj systemów (poniżej 1 USD dolara za 1 MB powierzchni dyskowych oraz kilkuset dolarów, jakie należy wydać na standardowy pakiet oprogramowania biurowego), technologia komputera sieciowego może się okazać zbyt kosztowna - szczególnie wtedy, gdy trzeba będzie jeszcze płacić za każdorazowe załadowanie aplikacji od niezależnego producenta.

Mentalność użytkownika

Komputer sieciowy wymaga od użytkownika wyrzeczenia się kontroli nad posiadanymi zasobami. Pracownicy nie będą mogli już instalować dowolnych aplikacji i własnoręcznie rozbudowywać komputerów. Analitycy uważają, że ciężko będzie przekonać użytkowników żeby zrezygnowali z niezależności, jaką daje własny PC, na rzecz komputera sieciowego. Jednak to nie użytkownicy decydować będą o wdrożeniu komputerów sieciowych w firmach. "Będą oni musieli zaakceptować koncepcję fizycznego nie posiadania danych. Dane będą należały do firmy a nie do użytkownika - to jest spełnieniem snu menedżerów" - mówi Eileen O'Brien.

Jednak według badań IDC, komputery PC nadal stanowić będą 75% urządzeń stosowanych do przeglądania Internetu, co oznacza, że użytkownicy bardzo powoli i niechętnie rozstawać się będą ze swoimi PC. Ogólnie, klienci raczej opornie akceptują technologie, które oferują im mniejsze moce przerobowe niż obecnie wykorzystywany sprzęt.

Z ankiety przeprowadzonej przez internetowy magazyn IDG SunWorld Online (http://www.sun.com/sunworldonline/) wynika, że 46% ankietowanych przez IDG SunWorld Online zainteresowanych jest wprowadzeniem komputerów sieciowych w swoich firmach, a 43% z chęcią używałoby ich w domu. 72% respondentów sądzi, że największe korzyści z popularyzacji komputerów sieciowych odniesie Sun Microsystems. 39% uznało, że całkiem nieźle może wyjść na tym także Oracle. Co ciekawsze, 10% ankietowanych wskazało także Intela i Microsoft jako firmy zyskuje na biznesie terminalowym.

Popularyzacja komputera sieciowego zależy jednak najbardziej od działań klientów korporacyjnych, a ci nie lubią podejmować pochopnych decyzji. Najczęściej zadawanym dziś pytaniem jest: co będzie standardem korporacyjnym - PC czy internetowy toster? Dzisiaj zdecydowanym faworytem jest dobrze osieciowany komputer PC. Organizacje, które wykorzystują X-terminale czy bezdyskowe stacje klienckie i zdecydowane są wdrożyć komputer sieciowy, stanowią bardzo małą grupę - przynajmniej na razie.

Komputer sieciowy może być dobrym rozwiązaniem dla firm rozważających migrację na Windows 95 lub Windows NT. I tak zmuszone będą one do upgrade'u sprzętu komputerowego, mogą więc od razu zdecydować się na Network Computer, który proces upgrade'owania czyni o wiele łatwiejszym. Oprogramowanie instalowane jest tylko raz na serwerze, a użytkownicy mają do niego dostęp tak samo jak wtedy, gdy wykorzystywali PC. Przewagą jest fakt, że po stronie klienckiej nie jest wymagana żadna ingerencja - administrator zajmuje się tylko serwerem. W skali dużych organizacji może to oznaczać ogromne oszczędności już przy pierwszej aktualizacji wykorzystywanego oprogramowania.

Jednak, jak na razie, żadna poważna firma nie wdraża u siebie komputerów sieciowych. Cały czas nie znaleziono odpowiedzi na zbyt wiele pytań dotyczących oprogramowania, integracji nowego sprzętu z istniejącą infrastrukturą i rozbudową tej ostatniej. Plusem jest fakt, że informatycy otrzymali jeszcze jedną alternatywę, pozwalającą im wybrać odpowiednie rozwiązanie w zależności od potrzeb, jakie mają i nakładów, jakie mogą ponieść.

46% ankietowanych przez IDG SunWorld Online zainteresowanych jest wprowadzeniem komputerów sieciowych w swoich firmach, a 43% z chęcią używałoby ich w domu. 72% respondentów sądzi, że największe korzyści z popularyzacji komputerów sieciowych odniesie Sun Microsystems. 39% uznało, że całkiem nieźle może wyjść na tym także Oracle. Co ciekawsze, 10% ankietowanych wskazało także Intela i Microsoft jako firmy zyskujące na biznesie terminalowym.meee


TOP 200