Niedawno pisaliśmy o tym, że brakuje specjalistów ds. cyberbezpieczeństwa. Potwierdza to choćby fakt, że mamy do czynienia z działaniami, które zwyczajnie nie powinny mieć miejsca.

I tak, smart piekarniki popularnych marek mogą wyglądać niewinnie, ale w praktyce potrafią - bez wiedzy użytkownika - przeglądać internet. Co kilka minut zaglądają np. na serwisy w Rosji i Chinach.

Zobacz również:

• 8 błędów strategii danych, których należy unikać

Odkrycia dokonał programista Stephan van Rooji, który chciał się przekonać do czego jego własny piekarnik marki AEG używa połączenia Wi-Fi.

Inteligentny piekarnik odwiedza wyszukiwarki

Większość urządzeń z aktywnym połączeniem online regularnie sprawdza, czy połączenie faktycznie działa. Firmy takie jak Microsoft, Apple czy Google utworzyły specjalne "punkty końcowe", z którymi ich urządzenia próbują się łączyć w tym celu, natomiast niektóre firmy nie poświęcają na to czasu.

Zamiast tego ich sprzęty sprawdzają dobrze znane publiczne strony internetowe.

W przypadku piekarnika AEG, pochodzącego od niemieckiego producenta, firma wybrała trzy strony internetowe, na których smart piekarnik będzie testował co 5 minut swoje połączenie online. To odpowiednio: google.com, buidu.com i yandex.ru.

Jeśli więc masz piekarnik z funkcją smart i W-Fi marki AEG, istnieje szansa, że 288 razy dziennie łączy się on z serwerami w USA, Chinach i Rosji. Wszystko po to, aby sprawdzić czy ma aktywne połączenie internetowe.

Co zrobił programista ze swoim odkryciem?

Jak tłumaczy serwis The Register, programista postanowił odłączyć od Wi-Fi urządzenia AEG, aby uniemożliwić im odwiedzanie stron internetowych.

Przyznał również, że powiadomił o sprawie dział wsparcia technicznego AEG, ale obecni tam pracownicy nie wiedzieli, o czym mówi, kiedy się z nimi kontaktował.

Rozwiązania IoT i smart gadżety oraz sprzęty AGD słyną z tego, że często mają połączenie Wi-Fi, które niekoniecznie jest do czegoś potrzebne, natomiast nie ma odpowiednich mechanizmów zabezpieczających.