SCSI wiecznie żywa

Oprócz niższych kosztów zakupu i wdrożenia, na korzyść iSCSI przemawiają niższe koszty administrowania i utrzymania w dłuższym okresie. Technologia ta umożliwia bowiem zastosowanie jednolitej polityki bezpieczeństwa - zarówno na poziomie sieci, jak i pamięci masowych. Nic zatem dziwnego, że w stosunkowo krótkim czasie, w dziedzinie implementacji iSCSI zrobiono naprawdę wiele. Wszyscy liczący się dostawcy rozwiązań pamięci masowych mają w ofercie lub planują wprowadzenie na rynek produktów, wykorzystujących możliwości nowej technologii.

Mimo wielu zalet, iSCSI nie jest rozwiązaniem idealnym. Mankamentem tej technologii, wynikającym już z samej specyfikacji, jest to, że zakłada ona zupełny brak współpracy z sieciami działającymi w standardzie Fibre Channel. Tymczasem przedsiębiorstwa wydały już miliony na infrastrukturę FC i zaakceptują nowe rozwiązania tylko wtedy, gdy będą one kompatybilne z już istniejącymi. Z tego właśnie powodu równolegle do iSCSI powstają standardy uzupełniające, uwzględniające współpracę między sieciami iSCSI a FC. Jednym z proponowanych rozwiązań jest FCIP - Fibre Channel over IP - krótkodystansowe rozwiązanie tunelujące ruch FC w sieciach SAN, bazujących na Ethernet/IP. Kolejny standard to IFCP - Internet Fibre Channel Protocol, umożliwiający transport komunikatów FC w formie pakietów IP bez tunelowania.

SCSI wiecznie żywa

Protokoły Fibre Channel

Wbrew marketingowemu przekazowi dostawców wdrożenie technologii iSCSI nie sprowadza się do prostego podłączenia urządzeń typu NAS do sieci lokalnej. Aby wykorzystać zalety scentralizowanego składowania danych w architekturze NAS, potrzebna jest sieć gigabitowa. Prawdopodobnie konieczna stanie się wymiana całej infrastruktury sieciowej: routerów, przełączników, a nawet okablowania. Nie wolno zapominać, że komunikacja iSCSI zabiera część mocy obliczeniowej procesora (średnio 3-10%), co w przypadku aplikacji intensywnie korzystających z dysków może okazać się nie do zaakceptowania. W tym przypadku pojawi się dodatkowy koszt w postaci wymiany standardowych kart sieciowych na tzw. Host Bus Adapters (HBA) - specjalizowane interfejsy, odciążające główny procesor serwera od przetwarzania zdarzeń związanych z komunikacją w sieci TCP/IP.

Bracia mniejsi

Walka interfejsów komunikacyjnych nie dotyczy tylko rynku najbardziej wydajnych rozwiązań. Również w dziedzinie interfejsów dla użytkowników domowych i małych biur konkurują różne technologie: IEEE 1394 znany jako FireWire i USB.

Pierwsza wersja USB oferowała przepustowość rzędu 12 Mb/s i nie nadawała się do poważnych zastosowań w zakresie dostępu do pamięci masowych. Sytuację tę może zmienić technologia USB 2.0, pozwalająca na transmisję danych z szybkością 480 Mb/s, a więc ok. 60 MB/s, co pozycjonuje ją w okolicach wydajności twardych dysków z interfejsem SCSI.

Jeszcze większe możliwości stoją przed FireWire. Rozwiązania zgodne z dotychczasową specyfikacją pozwalały na transmisję z prędkością ok. 400 Mb/s. Wkrótce na rynku pojawią się pierwsze urządzenia o przepustowości 800 Mb/s. Zapowiadane IEEE 1394b to kolejne generacje technologii, oferujące szybkość 1600 i 3200 Mb/s.

Ze względu na charakterystykę działania sieci IP, powinno się umieszczać kanał komunikacji iSCSI w oddzielnej podsieci, co z różnych powodów nie zawsze jest możliwe. Z uwagi na to, że sieci miedziane są stosunkowo mało odporne na zakłócenia elektromagnetyczne, w niektórych przypadkach (np. w przemyśle) może wystąpić konieczność zastosowania światłowodów w sieci lokalnej. Potencjalne oszczędności, wynikające z zastosowania architektury iSCSI, nie będą tak duże, jak uważają optymiści. Realistycznie można założyć, że korzyści sięgają 10-20% alternatywnego rozwiązania Fibre Channel. Warto też pamiętać, że nie wszystkie oczekiwane funkcje i udogodnienia (np. wygodne zarządzanie) będą dostępne od razu.

Podstawowym i wciąż otwartym zagadnieniem pozostaje kompatybilność urządzeń iSCSI, pochodzących od różnych dostawców, dlatego postanowili oni zjednoczyć siły i doprowadzić do ustalenia jednolitej specyfikacji standardu iSCSI. Ich prace są koordynowane w ramach organizacji Storage Networking Industry Association (http://www.snia.org). Według zapowiedzi, pierwsza oficjalna wersja specyfikacji iSCSI powinna być wydana na przełomie lipca i sierpnia 2002 r. Mimo to na rynku są już rozwiązania zbudowane z zastosowaniem roboczej specyfikacji iSCSI.

Jest prawie pewne, że mimo uchwalenia jednolitej specyfikacji, między dostawcami jeszcze przez pewien czas będą istnieć różnice w jej interpretacji. Ponadto poszczególne rozwiązania mogą zawierać własne rozszerzenia standardu. Można więc się spodziewać, że kłopoty z kompatybilnością nie znikną przynajmniej do końca 2002 r. Wszyscy zainteresowani mają jednak nadzieję, że SNIA wyciągnie lekcjęz bolesnego procesu wprowadzania na rynek standardu Fibre Channel. Idealnym rozwiązaniem byłoby jak najszybsze zbudowanie pakietu narzędzi do testowania zgodności rozwiązań iSCSI ze specyfikacją - na wzór testu SANmark, używanego obecnie do testowania zgodności rozwiązań ze standardem Fibre Channel.


TOP 200