Rozproszone zapasy

Zagrożenia decentralizacji

Nie jest jednak tak, że model satelitarny ma same zalety. Podstawowym problemem jest zapewnienie odpowiednio kompetentnej obsługi w poszczególnych ośrodkach. Dlatego właśnie analitycy Gartnera konsekwentnie przekonują, żeby ograniczać trendy decentralizacyjne. "Gartner przekonuje, że optymalnym rozwiązaniem jest możliwie najmniejsza liczba możliwie jak największych centrów danych przy jednoczesnym ograniczeniu centrów satelitarnych" - mówi analityk Rakesh L. Kumar.

Podobnego zdania są przedstawiciele IBM. "Nie obserwujemy zwiększonego zainteresowania modelem satelitarnym" - mówi Steve Sams, wiceprezes IBM odpowiedzialny za usługi związane z centrami danych. W większości przypadków łatwiej bowiem definiować i zarządzać procedurami operacyjnymi w dwóch czy trzech centrach danych niż np. kilkunastu.

Trudno jednak o zgodę. W każdym przypadku rachunek zysków i kosztów może być inny. Nie brak bowiem wyliczeń, że centralizacja może przynieść oszczędności idące w setki milionów dolarów. Przeciwnicy kontrują jednak, że rachunki te odnoszą się do pojedynczych przypadków. Oszczędności dla większości organizacji będą wielokrotnie mniejsze. Zatem optymalnym rozwiązaniem jest w każdym przypadku indywidualne precyzyjne wyważenie potencjalnych oszczędności wobec zwiększonego ryzyka związanego z centralizacją.

Podsumowując, model satelitarny z pewnością może być atrakcyjny dla przedsiębiorstw czy instytucji w pewnych sektorach. W szczególności dotyczy to tych branż, które w dużym stopniu polegają na posiadanych informacjach. W ich przypadku awaria pojedynczego centrum danych może doprowadzić do zamknięcia działalności firmy. Dla innych z kolei firm, w szczególności tych związanych z produkcją, z pewnością centralizacja przełoży się na niższe koszty. Dlatego właśnie pomimo silnych od dłuższego czasu trendów centralizacyjnych model satelitarny wciąż jest obecny.

Zasadnicza różnica poglądów
  • Przedstawiciele działów biznesowych i szefowie działów IT przykładają inną wagę do zagadnień zachowania ciągłości biznesowej — wynika z ankiety przeprowadzonej przez Harris Interactive. Dla 71% ankietowanych osób odpowiedzialnych za IT plany zachowania ciągłości i odtwarzania działalności po katastrofie są ważne lub krytyczne dla biznesu. Podobny pogląd prezentuje jedynie 49% ankietowanych reprezentujących biznes.
  • Podobne różnice zachodzą w ocenie znaczenia dla biznesu wysokiej dostępności informacji. Jednocześnie blisko połowa szefów IT uważa, że ograniczenia budżetowe decydują o ułomności mechanizmów odtwarzania systemów po awarii. Jedynie 26% przedstawicieli biznesu zgadza się z tą opinią.
  • Co ciekawe, przedstawiciele obu grup nie zgadzali się także co do tego, o które systemy należy zadbać w pierwszej kolejności. Dla biznesu są to systemy związane z obsługą klienta, łańcuchem dostaw i ERP, natomiast dla IT — infrastruktura. Niemniej obie grupy zgadzają się w jednym punkcie: poczta elektroniczna, aplikacje zaplecza, obsługa klienta oraz telekomunikacja powinny znaleźć się na liście priorytetów. W zgodnej ocenie awaria tych systemów przekłada się na wyniki finansowe organizacji.

TOP 200