Przełączniki i routery trzymają się mocno
- Patryk Królikowski,
- Tomek Janoś,
- 17.11.2008
Ile pakietów przypada na 1 W?
Trwa ofensywa marketingowa związana z Green IT. Firma In-Stat, badająca rynek IT, postanowiła sprawdzić, jak naprawdę jest z "ekologią" przełączników ethernetowych i wydała raport "Green Networking Equipment: Who Leads and Who Lags". Metoda badawcza tego raportu była nieskomplikowana i polegała na zajrzeniu w specyfikacje publikowane przez producentów, a następnie obliczeniu, jak wiele Gb/s przepustowości przełącznika przypada na 1 W skonsumowanej energii. Autorzy raportu znaleźli w ten sposób znaczące różnice w zużyciu energii wśród bardzo do siebie podobnych urządzeń różnych producentów. Z raportu wynika, że port ethernetowy w jednym urządzeniu potrafi zużywać 10 razy więcej energii niż taki sam port w innym przełączniku. Liderami pod względem niskiego zużycia energii są - wg raportu - 3Com, Force10 i Netgear, podczas gdy producenci, tacy jak Cisco, Foundry, HP ProCurve i Nortel znaleźli się na drugim końcu klasyfikacji. Zdaniem autorów różnice wynikają z tego, czy producenci używają standardowych czy firmowych komponentów. Układy pochodzące od producentów chipsetów przechodzą szybszą ewolucję niż firmowe układy ASIC, ale duzi producenci przełączników - m.in. Cisco i HP ProCurve - stosują własne chipsety, wyposażając je w większą, specyficzną funkcjonalność. W dodatku niektóre stosowane firmowe ASIC są ciągle wykonywane w technologii 130 nm, podczas gdy specjalizowani producenci chipsetów - tacy jak Broadcom - przeszli na technologię 65 nm, tworząc układy konsumujące mniej energii. Producenci zgłosili jednak zastrzeżenia do raportu, np. D-Link zwrócił uwagę, że In-Stat koncentrując się na dużych przełącznikach kampusowych, pomija olbrzymi wolumin portów ethernetowych sprzedawanych mniejszym organizacjom.
Wirtualizacja nie ominie i sieci
Szerokie zainteresowanie, a nawet ekscytacja możliwościami wirtualizacji zasobów serwerów, pamięci masowych i stacji roboczych pozostawiły sieci jako takie trochę w cieniu. Skoro jednak te wirtualne zasoby umieszczane są w nowych centrach danych, to sieć zacznie odgrywać coraz większą rolę w zwirtualizowanych środowiskach dnia jutrzejszego.
Pomysł wirtualizacji sieci nie jest niczym nowym - VLAN-y, VPN-y, MPLS czy umożliwienie współdzielenia wielu wirtualnych połączeń w celu zwiększenia całkowitej przepustowości łącza - to przecież pomysły znane nie od dziś. Jednakże pęd ku wirtualizacji większej liczby elementów infrastruktury oraz szeregu aplikacji sprawia, że zmieniają się reguły wirtualizacji sieci, a menedżerowie IT muszą przygotować się na kolejną, udoskonaloną odsłonę sieci.
Żeby sieć mogła dobrze służyć zwirtualizowanemu środowisku, niektóre z rządzących nią podstawowych prawideł muszą ulec zmianie. Tak przynajmniej twierdzą baczni obserwatorzy branży. Dla przykładu, elastyczność oraz łatwość przenoszenia zasobów wirtualnych sprawia, że tradycyjna, trójwarstwowa architektura sieci (brzeg, dystrybucja i przełączniki szkieletowe) musi stać się bardziej płaskim tworem, w poprzek którego będą rozmieszczane i przenoszone maszyny wirtualne.
Mówiąc prościej, switch musi umieć wychwycić zasoby wirtualne i rozumieć ich działania. W sytuacji idealnej sprzęt sieciowy miałby wgląd w zasoby wirtualne i mógł je przydzielać, bazując na informacjach o strefach zarówno fizycznych, jak i wirtualnych. Sprzęt miałby predefiniowane, przypisane do danej usługi polityki, które odnosiłyby się do zasobów serwerów, pamięci masowych czy sieci, i mógłby przydzielać te zasoby w zależności od zmiany warunków fizycznych i wirtualnych. Sprzęt sieciowy byłby także w stanie komunikować się z zasobami i vice versa.
Alcatel-Lucent Polska
Ul. W. Rzymowskiego 53
02-697 Warszawa
tel. 048 22 515 50 00
fax 048 22 515 50 10