COMPUTERWORLD

Nie będzie bezpłatnego Windowsa 10

Microsoft nie zamierza oferować Windowsa 10 bezpłatnie lub sprzedawać go poniżej kosztów. - Nie rozważamy oferowania Windows 10 w modelu “loss leader”. Wiemy jednak, że musimy monetyzować ów system inaczej niż do tej pory – możemy to robić na wiele możliwości, np. poprzez odpowiednio kreatywne wprowadzanie dodatkowych usług – mówił Kevin Turner, COO Microsoftu, podczas konferencji technologicznej zorganizowanej przez Credit Suisse. Przypomnijmy: loss leader to strategia sprzedaży, polegająca na zaoferowaniu danego produktu poniżej kosztów jego produkcji (lub zupełnie nieodpłatnie) i zarabianie na komplementarnych z nim usługach, produktach itp. Wcześniej wielu analityków prognozowało, że Microsoft może oferować nowy system operacyjny za darmo, skoro wcześniej z nieodpłatnych licencji mogli korzystać producenci urządzeń z Windows Phone oraz Windows 8.1. Dzięki tym działaniom Microsoft mógł skuteczniej konkurować w segmencie mobilnym. Turner przyznał zresztą, że ta taktyka okazała się skuteczna – wspominał m.in. o dobrym przyjęciu przez rynek tanich tabletów i notebooków, m.in. z serii HP Stream. Według zapowiedzi Tunera, nowy Windows powinien się pojawić pod koniec lata lub wczesną jesienią przyszłego roku. Źródło: Microsoft: Darmowy Windows 10? Nie ma szans!

Gartner wierzy w IoT

Tegoroczny raport „Gartner Hype Cycle” to już dwudziesta edycja popularnego zestawienia obrazującego cykl dojrzewania technologii teleinformatycznych. W 2014 r. szczyt oczekiwań formułowano wobec Internetu rzeczy (Internet of Things). We wcześniejszych raportach Gartner wskazywał, że IoT będzie potrzebował ponad 10 lat, aby osiągnąć pułap „wyżyny produktywności”. W tegorocznej edycji okres ten przeszacowano już do pułapu „od 2 do 5 lat”. Druga z budzących największe oczekiwania technologii to systemy odpowiadające na pytania w naturalnym, ludzkim języku. Zwiększające się zainteresowanie tego typu platformami jest m.in. pokłosiem zainteresowania, z jakim spotkał się superkomputer IBM Watson. Idąc za ciosem, IBM jeszcze w tym roku uruchomi usługę IBM Watson Analytics, mającą wspomóc biznes w wykorzystaniu coraz większych wolumenów danych bez konieczności uciekania się do pomocy profesjonalnych analityków czy programistów. Internet rzeczy oraz technologie odpowiadające na pytania w języku naturalnym zastąpiły na szczycie oczekiwań ubiegłorocznego lidera, technologię Big Data, która rozpoczęła ruch w kierunku „doliny rozczarowania”. Okazało się że minusami analizy wielkich wolumenów danych są braki kadrowe, wciąż duże koszty rozwiązań towarzyszących (m.in. oprogramowanie analityczne, storage, wykształcenie pracowników) i kłopoty w przekonywaniu biznesu o zasadności i korzyściach płynących z takiej inwestycji. Źródło: Żywot technologii według Gartnera

Zobacz również:

• Wiemy już, ile zapłacimy za rozszerzone wsparcie techniczne systemu Windows 10
• Generatywna sztuczna inteligencja nie wpływa jeszcze na wydatki na IT, ale przedsiębiorstwa powinny ją zaplanować

Aktualizacja Windows 7 z błędami

Microsoft potwierdził, że update przeznaczony dla komputerów Windows 7 (udostępniony 10-go grudnia br., oznaczony symbolem KB3004394), może być powodem różnego rodzaju kłopotów. Co gorsze, użytkownicy komputerów z tytm systemem mogą mieć wtedy problemy z instalowaniem w przyszłości kolejnych uaktualnień systemu Windows 7. Dotyczy to tylko komputerów Windows 7 (dokładnie Windows 7 SP1) i Windows Server 2008 R2 SP1, a nie Windows 8 czy nowszych wersji tego oprogramowania. Microsoft nie precyzuje dokładnie, jakie to mogą być problemy. Jednak jeden z pracowników firmy AMD informuje, że mogą one polegać na tym, że system nie chce zainstalować nowych sterowników graficznych. Microsoft udostępnił już łatę, która likwiduje błędy znajdujące się w uaktualnieniu KB3004394. Firma przypomina też, że użytkownicy mogą ręcznie usunąć update. Źródło: Microsoft ostrzega – poprawka KB3004394 zawiera błędy

RZECZPOSPOLITA

Fiasko rozmów o cłach na produkty IT

W Genewie załamały się rozmowy dotyczące uaktualnienia obowiązującego od 17 lat porozumienia o technologii informacji ITA, które gwarantowało zerowe stawki i bezcłowy handel setkami produktów. Nowa umowa miała dodać do tej listy ok. 200 nowoczesnych wyrobów. Kilku uczestników rozmów obarczyło odpowiedzialnością za fiasko impas między Chinami i Koreą o ekrany ciekłokrystaliczne. Korea, której LG Display jest największym producentem ekranów LCD chciała wpisania tych produktów na listę artykułów bez cła. Chiny, które chcą rozwijać własny sektor LCD sprzeciwiły się temu żądając, aby wszystkie kraje WTO zgodziły się na takie same warunki, jakie one uzgodniły ze Stanami w listopadzie po długim impasie. - Uczestnicy znacznie ograniczyli w ostatnich dniach różnice zdań dotyczące rozszerzenia porozumienia ITA, ale niestety nie było możliwe sfinalizowanie w tym tygodniu tych negocjacji — oświadczył dyrektor generalny WTO, Roberto Azevedo. Kraje uczestniczące w rozmowach mają wznowić je w 2015 r., aby podjąć próbę przezwyciężenia obecnej przeszkody. Źródło: Na razie fiasko rozmów w WTO o cłach na produkty IT

Google rezygnuje z działu projektowego w Rosji

Google poinformowało, że zamyka swój dział projektowy w Rosji. Jako powód koncern podał nowe przepisy dotyczące przechowywania danych użytkowników oraz napięcie pomiędzy Zachodem a Moskwą. Nowe prawo, przyjęte przez Dumę Państwową w lipcu tego roku, zmusza firmy takie jak Google, Facebook czy Twitter do przechowywania informacje na temat rosyjskich użytkowników na lokalnych serwerach. Firmy na dostosowanie się do regulacji mają czas do początku 2015 roku. Według Kremla nowe prawo ma chronić dane rosyjskich internautów. jednak zdaniem analityków chodzi o łatwiejszą kontrolę danych w rosyjskim Internecie, tak by władze miały mniej problemów z pozyskiwaniem danych na temat osób lub organizacji. Według informacji "Financial Times" Google zatrudnia w Moskwie prawie 100 inżynierów, którym zaproponowana zostanie praca w innej placówce - poza terenem Federacji Rosyjskiej. Koncern zapewnia jednak, że nie zamierza likwidować swojego rosyjskiego zespołu wsparcia technicznego, aby nadal mógł służyć pomocą tamtejszym internautom. Źródło: Google zamyka biuro w Rosji

W 2018 r. w Polsce będzie 20 mln smartfonów

Według prognoz amerykańskiego eMarketera w 2018 roku w Polsce będzie 20 mln użytkowników smartfonów. Na koniec tego roku liczba osób korzystających ze smartfonów sięgnie 12,7 mln. To daje nam w zestawieniu światowym 24 miejsce. W przyszłym roku polskich użytkowników smartfonów ma być 15,4 mln, w 2016: 17,4 mln, rok potem: 19,4 mln, a na koniec 2018 roku – 20,8 mln. Globalnie osób, które korzystają z zaawansowanych komórek w tym roku będzie 1,6 mln, ale w 2018 r. już 2,56 mld. Smartfona będzie wtedy mieć 51,7 proc. wszystkich użytkowników komórek na świecie (w tym roku: 38,4 proc.). - Tanie modele otwierają nowe możliwości marketingowe i e-handlowe na rynkach rozwijających się, na których jeszcze niedawno wielu konsumentów w ogóle nie miało dostępu do Internetu – podają eksperci eMarketera. Na bardziej rozwiniętych dojrzałych rynkach smartfony są już naturalną częścią codziennego życia, co wymusza na firmach mocne skupianie się na tworzeniu ofert dla ich użytkowników. Najwięcej użytkowników smartfonów jest i będzie w Chinach (ponad 0,5 miliarda w tym roku i ponad 700 mln w 2018 roku) oraz USA: obecnie jest ich tam 165 mln, a za cztery lata będzie 220 mln. Źródło: Ponad 20 mln użytkowników smartfonów w Polsce

GAZETA PRAWNA

Przycisk „Nie lubię” na Facebooku

Na portalu Facebook może się niedługo pojawić nowy przycisk oznaczający "Nie lubię”. Poinformował o tym założyciel serwisu Mark Zuckerberg. - Powód jest prosty: proszą o to sami internauci - mówi Zuckerberg. Potrzebują oni przeciwwagi do słynnego "lajkowania" czyli wciskania wirtualnego guzika "Lubię to". - Nie chodzi jednak o krytykowanie postów, raczej o wyrażanie określonych emocji - sugeruje Zuckerberg. Na razie nie wiadomo, jak będzie się nazywał nowy przycisk. Według statystyk Facebooka, na portalu pojawia się cztery i pół miliarda "lajków" dziennie. Zdaniem ekspertów, część z nich generowana jest jednak automatycznie, a nie przez prawdziwych internautów. Źródło: Zuckerberg wprowadzi opcję "Nie lubię" na Facebooku?

PULS BIZNESU

Nowa strategia Sygnity już wkrótce

Sygnity zaliczyła właśnie ósmy kwartał dodatnich wyników. To najlepsze osiągnięcie od wielu lat. Według szefa spółki, Janusza R. Guya, Sygnity wyszła na prostą. Jej władze zabierają się za prace nad strategią. - Na przełomie marca i kwietnia przedstawimy nasze plany, w których pokażemy pomysły na rozwój spółki– mówi Janusz R. Guy. Według niego, temat strategii jest obecnie konsultowany z radą nadzorczą. Prezes nie chce mówić o szczegółach, ale we wrześniu podkreślał, że powoli zbliża się moment, w którym Sygnity może być na nowo zainteresowane przejmowaniem innych firm. Obecnie obowiązująca strategia firmy jest mocno defensywna. Zakłada ona koncentracje na trzech sektorach (publicznym, bankowym i utilities), pozbycie się biznesu sprzętowego i poprawę rentowności. Wstępem do nowej strategii będzie spłacenie w lutym obligacji na kwotę 40 mln zł. Otworzy się droga do szukania źródeł finansowania rozwoju. Spółka rozważa różne scenariusze zdobycia pieniędzy, w tym emisję akcji lub obligacji. Źródło: Sygnity pracuje nad strategią

Serwis Fotolia własnością Adobe

Adobe poinformował, że zawarł porozumienie w sprawie nabycia serwisu Fotolia, oferującego bazy zdjęć, obrazów, grafik i wideo HD. Wartość umowy to około 800 mln USD w gotówce, poinformowała firma w komunikacie. Fotolia będzie połączona z Adobe Creative Cloud, zapewniając obecnym i przyszłym członkom Adobe Creative Cloud dostęp do ponad 34 mln zdjęć i filmów. Źródło: Adobe przejmuje Fotolię